Hej,
chciałem właśnie zbudować guesta dla vservera - tak jak zawsze. Ale tym razem
się nie udało…
vserver sc-stat build --context 47 -m poldek -n sc-stat -- -m
ftp://217.73.31.20/dists/th <ftp://217.73.31.20/dists/th>
[…]
Wybrałem, jak zwykle, sysVinit.
I instalacja idzie jak zwykle,
Proxmox.
Generalnie lxc/lxd/docker.
vservera szkoda już nowego tworzyć.
Jeszcze mam dziesiątki i używam z powodzeniem włącznie z aktualizacjami.
Ale to coś co wygasa (a szkoda).
W dniu 27.05.2020 o 14:36, Paweł Kośka pisze:
Witam,
Potrzebuję zainstalować centos8 ew. centos7 w vserverz
Witam,
Potrzebuję zainstalować centos8 ew. centos7 w vserverze?
Czy może już nie używa się vserera tylko czegoś innego?
Czego? jest łatwa migracja z vservera ?
Paweł
___
pld-users-pl mailing list
pld-users-pl@lists.pld-linux.org
http://lists.pld-linux.
warstwy izolacji, których nie zapewnia nam kontener; czy to
LXC, vserver czy inny docker.
--
Pozdrawiam,
Wojciech Błaszkowski
www.blaszkowski.com, +48.600197207
___
pld-users-pl mailing list
pld-users-pl@lists.pld-linux.org
http://lists.pld-linux.org
LXC zrzera 1-3%.
KVM hypervisor podejrzewam trochę więcej.
Narzut rzędu 1% jest dla mnie pomijalny, a więcej mi nigdy KVM+qemu nie
zeżarł, nawet jak obrabiał kilkanaście dużych wirtualek.
Trzeba alokować przestrzeń dyskową, pamięć, dokonywać paravirtualizacji
niektórych elementów.
To dla m
jest mniej fajne niż vservers - czego w nim
brakuje w porównaniu do vservera?
Moim subiektywnym zdaniem ;)
Vserver był w prostej linii rozwinięciem jaila/chroot'a - dzięki temu
była duża beznarzutowość.
LXC daje trochę więcej (może i dobrze z drugiej s
Biorąc pod uwagę moje potrzeby to chyba kontenery spokojnie
wystarczają. KVM+Qemu zżera trochę zasobów, czy się mylę?
Sam KVM jako hypervisor nie zżera praktycznie nic. O tym ile zżerają
wirtualki Ty decydujesz.
LXC zrzera 1-3%.
KVM hypervisor podejrzewam trochę więcej.
Trzeba alokować przes
Biorąc pod uwagę moje potrzeby to chyba kontenery spokojnie wystarczają.
KVM+Qemu zżera trochę zasobów, czy się mylę?
Sam KVM jako hypervisor nie zżera praktycznie nic. O tym ile zżerają
wirtualki Ty decydujesz.
M.
___
pld-users-pl mailing list
pl
Wiadomość napisana przez lord_Niedzwiedz w dniu 15.05.2018,
o godz. 17:12:
> Dziękuję wszystkim wypowiadającym się w wątku :)
>> ESXi chciałbym uniknąć, jakoś nie przepadam za środowiskiem VMware.
>> Ten KVM brzmi ciekawie, choć lxc kusi bo z tego co rozumiem KVM i proxmoc ma
>> swój „performanc
Dziękuję wszystkim wypowiadającym się w wątku :)
ESXi chciałbym uniknąć, jakoś nie przepadam za środowiskiem VMware.
Ten KVM brzmi ciekawie, choć lxc kusi bo z tego co rozumiem KVM i proxmoc ma
swój „performance footprint”
skoro jest porównywany do QEMU (chyba że coś mylę?)…
lxc/lxd/docker to
Ja po przygodzie z ESXI też przeniosłem moje systemy z PLD na Proxmoxa
5.1 (ZFS) .
Przy okazji chciałem zapytać, jak to jest z tym qemu, rzeczywiście to
taki "overkill"?
Jeśli sam system działa w miarę OK, pomijając problemy z "balloon",
to obsługa dysku to jakaś tragedia (piszę o qemu - prox
zyć jako maszynę do
> wirtualizacji. lxc/vserver/kvm bez proxmoxa można gdziekolwiek.
Dziękuję wszystkim wypowiadającym się w wątku :)
ESXi chciałbym uniknąć, jakoś nie przepadam za środowiskiem VMware.
Ten KVM brzmi ciekawie, choć lxc kusi bo z tego co rozumiem KVM i proxmoc ma
swój „performan
poczatku - za wsparcie i "nie testowanie" na sobie trzeba pl/acic.
Fixy sa albo na dev, albo faktycznie pózniej. Pytanie na ile to jest
kl/opotliwe.
Proxmox jest fajny jesli mozna cal/a maszyne przeznaczyc jako maszyne
do
wirtualizacji. lxc/vserver/kvm bez proxmoxa mozna gd
; na sobie trzeba pl/acic.
Fixy sa albo na dev, albo faktycznie pózniej. Pytanie na ile to jest
kl/opotliwe.
Proxmox jest fajny jesli mozna cal/a maszyne przeznaczyc jako maszyne do
wirtualizacji. lxc/vserver/kvm bez proxmoxa mozna gdziekolwiek.
Absolutnie tak, z tym, ze w obecnych czasach
ego rozwiazania.
Z proxmoxem trzeba też uważać bo nastawiają się odrobinę na komercję i bywa,
że fixy dostają komercyjni w pierwszej kolejności.
Proxmox jest fajny jeśli można całą maszynę przeznaczyć jako maszynę do
wirtualizacji. lxc/vserver/kvm bez proxmoxa można gdziekolwiek.
--
Arkadiusz Mi
No niby się poprawiło o tyle, że widzę nowe patche wydane w lutym br.
Czy dobrze rozumiem, że KVM jest czymś mocniejszym od wirtualizacji a’la
linux-vserver/openVZ? Czytając informacje o tym,
co wybrać spotkałem się ze zdaniami typu „KVM is overkill”. No i jak to się ma
do funkcjonalności
Chcial/bym czegos, co pozwoli chocb
y na tyle co linux-vserver, czyli w miare
szczelna izolacje miedzy procesami i skuteczny podzial/ zasob�w. Sl/yszal/em kie
dys sporo dobrego o OpenVZ, ale to byl/o
lata temu - cos sie od tego czasu zmienil/o?
Hej,
Do platformy wirtualizacyjnej to PLD sie nie
e co
> pozostaje to reboot całego serwera :-/
Jak się da to nie pchaj się w vservery na nowych maszynach. Owszem, kernele
4.4 i 4.9 mają łatki vserverowe (przy czym ta z 4.9 ma jakiegoś tajemniczego
sieciowego buga ujawniającego się lockupami CPU na niektórych maszynach) ale
vserver nie ma przyszł
Wiadomość napisana przez Mateusz w dniu
14.05.2018, o godz. 16:50:
>
> On poniedziałek, 14 maja 2018 15:59:04 CEST Jacek Osiecki wrote:
>> Pytanie: z czego korzystacie i co polecacie? Chciałbym czegoś, co pozwoli
>> choćby na tyle co linux-vserver, czyli w miarę szczel
Wiadomość napisana przez Marcin Krol w dniu 14.05.2018, o
godz. 16:39:
>
> On 14-May-18 15:59, Jacek Osiecki wrote:
>> Pytanie: z czego korzystacie i co polecacie? Chciałbym czegoś, co pozwoli
>> choćby na tyle co linux-vserver, czyli w miarę
>> szczelną izolację międ
On poniedziałek, 14 maja 2018 15:59:04 CEST Jacek Osiecki wrote:
> Pytanie: z czego korzystacie i co polecacie? Chciałbym czegoś, co pozwoli
> choćby na tyle co linux-vserver, czyli w miarę szczelną izolację między
> procesami i skuteczny podział zasobów.
Nie wiem czy podział zasob
On 14-May-18 15:59, Jacek Osiecki wrote:
Pytanie: z czego korzystacie i co polecacie? Chciałbym czegoś, co pozwoli
choćby na tyle co linux-vserver, czyli w miarę
szczelną izolację między procesami i skuteczny podział zasobów. Słyszałem
kiedyś sporo dobrego o OpenVZ, ale to było
lata temu - coś
ej się okazuje, że różne serwisy
są w prehistorycznych wersjach
i nawet Debian ma nowsze, co skutkuje zabawami w instalację ze źródeł i
generalnie utratę wszystkich zalet pakietowanej
dystrybucji.
Pytanie: z czego korzystacie i co polecacie? Chciałbym czegoś, co pozwoli
choćby na tyle co linux-v
Wiadomość napisana przez lord Niedzwiedz w dniu 20 sty 2016,
o godz. 20:38:
>> Korzystałem dotąd z przepisu na przenoszenie/przemianowanie vservera zgodnie
>> z tym tutaj:
>>
>> https://www.pld-linux.org/docs/vserver
>> <https://www.pld-linux.org/docs/vserver
Witam,
Korzystałem dotąd z przepisu na przenoszenie/przemianowanie vservera zgodnie z
tym tutaj:
https://www.pld-linux.org/docs/vserver <https://www.pld-linux.org/docs/vserver>
Wszystko super, jednak w końcu coś przestało działać:
root@juliett ~> vpoldek ko-python
Wczytywanie
Witam,
Korzystałem dotąd z przepisu na przenoszenie/przemianowanie vservera zgodnie z
tym tutaj:
https://www.pld-linux.org/docs/vserver <https://www.pld-linux.org/docs/vserver>
Wszystko super, jednak w końcu coś przestało działać:
root@juliett ~> vpoldek ko-python
Wczytywanie
Hi,
Probably you already now, but 3.14 was announced as a new longterm line.
We will ship now three longterm kernels, until 3.4 gets deprecated in
October this year, when it will be removed from Th.
Also, and more importantly, vserver support will be disabled on master,
that is 3.15.x as of this
dostaję komunikat:
>>>
>>> No dynamically linked rpm binary found; exiting...
>> Otóż bierze się stąd: /usr/lib64/util-vserver/vrpm-preload
>> Niby wszystko dobrze, tylko... okazało się że na tym systemie nie mam
>> komendy ldd, bo nie mam glibc-misc.
>>
gt;
> > Jakiś pomysł co jest nie tak?
>
> Strace'owanie mi wiele nie pomogło, za to w końcu poszukałem skąd się bierze
> ten komunikat.
> Otóż bierze się stąd: /usr/lib64/util-vserver/vrpm-preload
>
> Tam mamy m.in.
>
> for bin in /bin/rpm /usr/lib/rpm/rpm${RPM_F
wanie mi wiele nie pomogło, za to w końcu poszukałem skąd się
bierze
ten komunikat.
Otóż bierze się stąd: /usr/lib64/util-vserver/vrpm-preload
Tam mamy m.in.
for bin in /bin/rpm /usr/lib/rpm/rpm${RPM_FLAVOR:-i} ""; do
ldd "$bin" &>/dev/null && break
done
Ni
Witam,
Niezależnie od tego czy próbuję to robić przez vpoldek czy vrpm, za każdym
razem przy próbie instalacji pakietu
na wirtualce dostaję komunikat:
No dynamically linked rpm binary found; exiting...
Jakiś pomysł co jest nie tak?
Vserver przeniesiony był z innego hosta, który obecnie gdzieś
On Wed, 3 Jul 2013, lord_Niedzwiedz wrote:
> Mam takie pytanie.
> Czy jak aktualizuje vservery to muszę je do tego celu wyłączać ??
nie.
> Czy też nie muszę, ale lepiej to robić ??
vserver nie różni się od normalnego, fizyczneg systemu w tym względzie.
> Czy nie ma pr
Mam takie pytanie.
Czy jak aktualizuje vservery to muszę je do tego celu wyłączać ??
Czy też nie muszę, ale lepiej to robić ??
Czy nie ma problemu jeśli odinstalowuje pakiety i dodaje na
zainstalowanej maszynie ??
Pozdro dla wszystkich subskrybentów ;-)
_
On Wed, 17 Apr 2013, lord_Niedzwiedz wrote:
On 17.04.2013 11:27, Grzesiek wrote:
Jeśli chodzi o przeniesienie vservera z jednego hosta na drugiego to:
Copying guest PLD Linux Vserver to another host
Stop the vserver first
# vserver test stop
Then just archive and copy the structure
On Wednesday 17 April 2013 11:50:22 lord_Niedzwiedz wrote:
> > https://www.pld-linux.org/docs/vserver
>
> -bash-4.2# tar --exclude '/vservers/admin/var/lib/mysql/*' -cSf
> /admin.tar /{etc/vservers,vservers,vservers/.pkg}/admin
> tar: Usunięcie początkowego `/
On 17.04.2013 11:33, lord_Niedzwiedz wrote:
On 17.04.2013 11:27, Grzesiek wrote:
W dniu 17.04.2013 11:24, lord_Niedzwiedz pisze:
Potrzebuje na szybko przenieść z jednego serwera na drugi vserver.
Nigdy jeszcze tego nie robiłem.
Jak to zrobić ??!! ;-(
Jeśli chodzi o przeniesienie vservera
On 17.04.2013 11:27, Grzesiek wrote:
W dniu 17.04.2013 11:24, lord_Niedzwiedz pisze:
Potrzebuje na szybko przenieść z jednego serwera na drugi vserver.
Nigdy jeszcze tego nie robiłem.
Jak to zrobić ??!! ;-(
Jeśli chodzi o przeniesienie vservera z jednego hosta na drugiego to:
Copying
On 17.04.2013 11:27, Grzesiek wrote:
W dniu 17.04.2013 11:24, lord_Niedzwiedz pisze:
Potrzebuje na szybko przenieść z jednego serwera na drugi vserver.
Nigdy jeszcze tego nie robiłem.
Jak to zrobić ??!! ;-(
Jeśli chodzi o przeniesienie vservera z jednego hosta na drugiego to:
Copying
On 17.04.2013 11:24, lord_Niedzwiedz wrote:
Potrzebuje na szybko przenieść z jednego serwera na drugi vserver.
Nigdy jeszcze tego nie robiłem.
Jak to zrobić ??!! ;-(
Pozdro
Misiek
Mam:
/dev/md3 on /vservers type ext4 (rw,relatime,stripe=384,data=ordered)
-rwxrwxrwx 1 grzegorz users
W dniu 17.04.2013 11:24, lord_Niedzwiedz pisze:
Potrzebuje na szybko przenieść z jednego serwera na drugi vserver.
Nigdy jeszcze tego nie robiłem.
Jak to zrobić ??!! ;-(
Jeśli chodzi o przeniesienie vservera z jednego hosta na drugiego to:
Copying guest PLD Linux Vserver to another host
Potrzebuje na szybko przenieść z jednego serwera na drugi vserver.
Nigdy jeszcze tego nie robiłem.
Jak to zrobić ??!! ;-(
Pozdro
Misiek
___
pld-users-pl mailing list
pld-users-pl@lists.pld-linux.org
http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo
>>> A dlaczego nie pasuje rozwiązanie:
>>> etc/vservers//interfaces//dev
>>> ??
>> Bo chce sobie życie ułatwiać.
>> Chciałbym, żeby tak jak przy urzyciu libvirt, interfejscy były tworzone
>> przy uruchamianiu maszyny. A w dokumentacji od vservera znalazłem na
>> przykład to:
>> - tap
>> When this f
ie i stopowaniu maszyny jest on tworzony i destruowany ;-)
https://www.pld-linux.org/Docs/Vserver
Pozdro
On 16.11.2012 15:41, Grzegorz Pietrzak wrote:
"bardziej koszernie" ??!!
A dlaczego nie pasuje rozwiązanie:
etc/vservers//interfaces//dev
??
Bo chce sobie życie ułatwiać.
Chc
> "bardziej koszernie" ??!!
> A dlaczego nie pasuje rozwiązanie:
>
> etc/vservers//interfaces//dev
>
> ??
Bo chce sobie życie ułatwiać.
Chciałbym, żeby tak jak przy urzyciu libvirt, interfejscy były tworzone
przy uruchamianiu maszyny. A w dokumentacji od vservera znalazłem na
przykład to:
- tap
Wh
>> Mam u siebie postawiony serwer z wirtualkami uruchamianymi przy pomocy
>> libvirt i kvm. Sieć jest tam postawiona w trybie bridge z interfejsem
>> br0 do którego libvirt dokłada przy uruchamianiu maszyn kolejny vnet*.
[ciach]
> I wszystko hula, aż miło ;-)))
> Nawet do 20 maszyn na jednym serwer
On 15.11.2012 11:16, Grzegorz Pietrzak wrote:
Mam u siebie postawiony serwer z wirtualkami uruchamianymi przy pomocy
libvirt i kvm. Sieć jest tam postawiona w trybie bridge z interfejsem br0
do którego libvirt dokłada przy uruchamianiu maszyn kolejny vnet*.
Znalazłem w opisach vservera, coś dotyc
On 15.11.2012 11:16, Grzegorz Pietrzak wrote:
Mam u siebie postawiony serwer z wirtualkami uruchamianymi przy pomocy
libvirt i kvm. Sieć jest tam postawiona w trybie bridge z interfejsem br0
do którego libvirt dokłada przy uruchamianiu maszyn kolejny vnet*.
Znalazłem w opisach vservera, coś dotyc
Mam u siebie postawiony serwer z wirtualkami uruchamianymi przy pomocy
libvirt i kvm. Sieć jest tam postawiona w trybie bridge z interfejsem br0
do którego libvirt dokłada przy uruchamianiu maszyn kolejny vnet*.
Znalazłem w opisach vservera, coś dotyczące zakładania kolejnych
interfejsów tun/tap i
On Wed, 5 Sep 2012, Jan Rękorajski wrote:
On Wed, 05 Sep 2012, Jacek Osiecki wrote:
Stwierdziłem że jednak zapytam - bo choć nic złego się nie dzieje, to
chyba vserver przy starcie nie powinien wyrzucać błędów...
root@oscar /etc/vservers> vserver test-www1 start
chroot-sh: open("/
On Wed, 05 Sep 2012, Jacek Osiecki wrote:
> Witam,
>
> Stwierdziłem że jednak zapytam - bo choć nic złego się nie dzieje, to
> chyba vserver przy starcie nie powinien wyrzucać błędów...
>
> root@oscar /etc/vservers> vserver test-www1 start
> chroot-sh: open("
Witam,
Stwierdziłem że jednak zapytam - bo choć nic złego się nie dzieje, to
chyba vserver przy starcie nie powinien wyrzucać błędów...
root@oscar /etc/vservers> vserver test-www1 start
chroot-sh: open("/etc/mtab"): No such file or directory
Powered
stare debiany do vserverów i mają się
doskonale. Wszystko według: http://www.pld-linux.org/Docs/Vserver
To build vserver from template (archive containing whole filesystem):
# vserver test build --context -m template -n test -- -t image.tar.bz2
przy czym image.tar.bz2 to po prostu normalny
witam,
mam w firmie, gleboko w serwerowni taki antyk podlaczony tylko do lokalnej
sieci,
ktory udostpenia pewne uslugi, ale z racji swego wieku narzady mu juz szwankuja.
chcialbym to jak *najmniejszym* kosztem przeniesc na zdrowy hardware (xeon ze
sprzetowa
wirtualizacja) i mam pytanie: czy da s
nie nie powinno być gorzej - w końcu vserver to swego rodzaju chroot
na sterydach (tak, duże uproszczenie).
Wiem, dokładnie tak samo do tego podchodziłem. Aż do wczoraj :(
Trochę to zmasakrowało moje stanowisko co do kierunku w którym iść, bo jak
już pisałem od jakiegoś czasu radośnie wszystko prz
więc niby raportuje cpu0..7
> >> Stworzyłem od zera vserver dla mysqla, przydzieliłem mu cpu1..cpu4 i
> >> jakieś 4GB ramu.
> >
> > Co się dzieje jak mu nie przydzielicz cpu/ramu (tzn dostanie wszystko by
> > default, bez kombinowania z przydzielaniem) ?
>
> Tak jak
On Fri, 16 Dec 2011, Arkadiusz Miśkiewicz wrote:
On Thursday 15 of December 2011, Jacek Osiecki wrote:
A wygląda to tak: serwer z prockiem Intel(R) Xeon(R) CPU E31245 @ 3.30GHz,
4 core, HT więc niby raportuje cpu0..7
Stworzyłem od zera vserver dla mysqla, przydzieliłem mu cpu1..cpu4 i
jakieś
On Thursday 15 of December 2011, Jacek Osiecki wrote:
> A wygląda to tak: serwer z prockiem Intel(R) Xeon(R) CPU E31245 @ 3.30GHz,
> 4 core, HT więc niby raportuje cpu0..7
> Stworzyłem od zera vserver dla mysqla, przydzieliłem mu cpu1..cpu4 i
> jakieś 4GB ramu.
Co się dziej
On Thu, 15 Dec 2011, Jacek Osiecki wrote:
Ostatnio tak radośnie migrowałem coraz to kolejne rzeczy na vservery, a
tymczasem po migracji czegoś dużego okazało się że dziwnie wooolno chodzi...
I tak krok po kroku okazało się że coś dziwnie wolno chodzi mysql.
[ciach]
I dzisiaj właśnie wyszło,
@ 3.30GHz,
4 core, HT więc niby raportuje cpu0..7
Stworzyłem od zera vserver dla mysqla, przydzieliłem mu cpu1..cpu4 i
jakieś 4GB ramu.
I dzisiaj właśnie wyszło, że zrobienie "mysql baza < /tmp/plik.sql"
po podłączeniu do mysqla chodzącego bezpośrednio na hoście wykonuje się
ok. 5 seku
On Thursday 20 of October 2011, Jacek Osiecki wrote:
> A czy to nie korzysta przypadkiem z jakichś hacków PLD-kernel-specific?
> Bo ja korzystam z własnoręcznie kompilowanych kerneli z nałożonym tylko
> vserverem...
Nie korzysta.
> Pozdrawiam,
--
Arkadiusz MiśkiewiczPLD/Linux Team
are
, zainstaluj libcgroup. Alternatywnie wywal plik
per-ss z /etc/vservers/... (ale to znów upgrade util-vserver ponownie go
wrzuci).
Hmm, no dobra - spróbuję, ale libcgroup właśnie wywaliłem bo w ogóle nie
chciały startować vservery...
Co jest nie tak z tym util-vserver? Jakiś bug, czy znowu się
tywnie wywal plik
per-ss z /etc/vservers/... (ale to znów upgrade util-vserver ponownie go
wrzuci).
> Co jest nie tak z tym util-vserver? Jakiś bug, czy znowu się zmieniło
> podejście i teraz wszystko się robi inaczej?
Teraz używamy libcgroup do montowania (i montuje sobie per subsystem,
www
vserver-stat says these are running:
open(memory.usage_in_bytes): No such file or directory
open(memory.usage_in_bytes): No such file or directory
open(memory.usage_in_bytes): No such file or directory
CTX PROCVSZRSS userTIME sysTIMEUPTIME NAME
72 68 4.9G 00m00s00 0m00
Witam,
Tak dzisiaj stawiając jeden vserver się zdziwiłem conieco...
Chciałem w nim tradycyjnie uruchomić parę rzeczy na stałe korzystając
z inita, a tu...
root@archwww /> init q
init: /dev/initctl: No such file or directory
root@archwww />
Co z tym zrobić?
Pozdrawiam,
--
Jacek Osiec
Taki problem ze zbudowaniem vservera zubuntu w środku (host na th):
[root@kwestor /vservers]# vserver investinmoodle build -m debootstrap
--context 51 -- -d maverick -m http://us.archive.ubuntu.com/ubuntu/ --
--arch amd64
[...]
I: Validating rsyslog
I: Retrieving sed
I: Validating sed
I
Paweł Lęcznar wrote:
> w przypadku postfixa problem jest dość dziwny i dla przeciętnego zjadacza
> chleba trudny do wyśledzenia
Nie tylko postfiksa. Ja spotkałem go również w paru innych aplikacjach.
> nie ma do tego jakiegoś patch'a?
Nie znam takowego. Możnaby się pokusić o napisanie tylko pyt
W dniu 15.08.2011 16:11, Adam Osuchowski pisze:
W tym przypadku wystarczyłoby, żeby przed
chrootowaniem wysłać jedno zapytanie do resolvera (np. o nieistniejący
adres) tylko po to, by załadować potrzebne biblioteki i pliki
konfiguracyjne. W kolejnych zapytaniach, glibc bazuje na danych
zainicjali
Paweł Lęcznar wrote:
> teraz tak już zupełnie OT, jaka jest przyczyna tego że jedne biblioteki
> (czy też pliki) dla daemon'ów uruchamianych w chroocie są osiągalne z
> niechroota a inne nie? pozdrawiam
Żadne pliki spoza chroota nie są dostępne wewnątrz (pomijając sztuczki
z przesyłaniem otwarty
W dniu 14.08.2011 21:44, Adam Osuchowski pisze:
Paweł Lęcznar wrote:
# strace -eopen,socket,connect /usr/lib64/postfix/master
[...]
open("/etc/resolv.conf", O_RDONLY) = 121
Puściłeś strace'a wyłącznie na mastera bez śledzenia potomków (-f) więc
to otwarcie raczej musiało zadziałać i nie wn
Paweł Lęcznar wrote:
> # strace -eopen,socket,connect /usr/lib64/postfix/master
> [...]
> open("/etc/resolv.conf", O_RDONLY) = 121
Puściłeś strace'a wyłącznie na mastera bez śledzenia potomków (-f) więc
to otwarcie raczej musiało zadziałać i nie wnosi nic do sprawy bo robił
je niechrootowany
W dniu 14.08.2011 09:46, Adam Osuchowski pisze:
A restart postfiksa robiłeś?
tak, restart postfix'a, restart vservera ale dalej bez zmian
smtpd inicjuje resolver przy połączeniu
pierwszego klienta, a później trzyma już wynik. Jak to nie pomoże to
zostaje jeszcze strace i zobaczyć co próbuje o
Paweł Lęcznar wrote:
> niestety u mnie to nie rozwiązało problemu, jakieś pomysły co z tym jeszcze
> można zrobić? pozdrawiam
A restart postfiksa robiłeś? smtpd inicjuje resolver przy połączeniu
pierwszego klienta, a później trzyma już wynik. Jak to nie pomoże to
zostaje jeszcze strace i zobaczyć
W dniu 13.08.2011 23:33, Adam Osuchowski pisze:
Problem można brzydko usunąć przez
skopiowanie mu do chroota potrzebnych plików:
# mkdir -m 755 /var/spool/postfix/etc
# cp -a /etc/resolv.conf /var/spool/postfix/etc
niestety u mnie to nie rozwiązało problemu, jakieś pomysły co z tym
Paweł Lęcznar wrote:
> Czy ktoś z grupowiczów spotkał się z takim problemem i chciałby się
> podzielić rozwiązaniem problemu?
Typowy problem chrootowanych demonów, nie tylko postfiksowych -- brak
dostępu do plików otwieranych niejawnie runtime przez glibca (w tym
przypadku /etc/resolv.conf). Prob
są akceptowane.
Host na pld th, gość również.
Wersje zainstalowanych pakietów na hoście:
# rpm -qa kernel* *vserver*
kernel-2.6.38.8-1.x86_64
util-vserver-lib-0.30.216-1.pre2981.1.x86_64
vserver-distro-pld-0.30.216-1.pre2981.1.x86_64
util-vserver-0.30.216-1.pre2981.1.x86_64
Wersje zainstalowan
On Thu, 7 Jul 2011, Arkadiusz Miskiewicz wrote:
On Thursday 07 of July 2011, Jacek Osiecki wrote:
root@srv ~> vserver duet-sql enter
vlogin: fork(): Try again
Używasz kernela z skopaną łatką vserverową.
Hmm, i nic by nie pisali o tym na linux-vserver.org?
Łatka vs2.3.0.36.38.2-grsec2.
On Thursday 07 of July 2011, Jacek Osiecki wrote:
> root@srv ~> vserver duet-sql enter
> vlogin: fork(): Try again
Używasz kernela z skopaną łatką vserverową.
--
Arkadiusz MiśkiewiczPLD/Linux Team
arekm / maven.plhttp://ftp.pld-
###
[100%]
poldek:/all-avail>
Writing /var/[...]/packages.rpmdbcache.vservers.duet-sql..rpmdb.gz...
root@srv ~> vserver duet-sql enter
vlogin: fork(): Try again
root@srv ~>
... i tyle. Procesów według vps -ef tyle co kot napłakał, nie ma nawet co
się kończyć
W dniu 06.07.2011 13:29, Paweł Lęcznar pisze:
czyli wygląda na to, że on się wykłada na rozpakowywaniu pakietów dpkg
i rzeczywiście, downgrade dpkg do wersji 1.14.30-1 z th-archive
rozwiązuje problem, pozdrawiam
___
pld-users-pl mailing list
pld-use
witam, teraz wygląda to tak:
[root@host /]# vserver test-squeeze build -m debootstrap --context 666
-- -d squeeze -m http://ftp.pl.debian.org/debian -- --arch amd64
I: Retrieving Release
I: Retrieving Packages
I: Validating Packages
I: Resolving dependencies of required packages...
I
W dniu 2011-07-05 15:55, Paweł Lęcznar pisze:
Witam, odświeże temat, obecnie próba instalacji debiana na vserverze
kończy się tak:
[root@host ~]# vserver test-lenny build -m debootstrap --context 666 --
^^
/etc/vservers/test-squeeze/fstab:2:1: failed to
Witam, odświeże temat, obecnie próba instalacji debiana na vserverze
kończy się tak:
[root@host ~]# vserver test-lenny build -m debootstrap --context 666 --
-d lenny -m http://ftp.pl.debian.org/debian -- --arch amd64
I: Retrieving Release
I: Retrieving Packages
I: Validating Packages
I
On Fri, 17 Jun 2011, Wojciech Błaszkowski wrote:
Dnia Friday 17 of June 2011, Jacek Osiecki napisał:
Czy jest jakiś sensowny sposób na ustawienie noexec na części filesystemu
w wirtualkach? /vservers jest jedną partycją, na nich X serwerów
wirtualnych i przydałoby się jakoś to zabezpieczyć prze
Dnia Friday 17 of June 2011, Jacek Osiecki napisał:
> Witam,
Również,
> Takie pytanie...
> Czy jest jakiś sensowny sposób na ustawienie noexec na części filesystemu
> w wirtualkach? /vservers jest jedną partycją, na nich X serwerów
> wirtualnych i przydałoby się jakoś to zabezpieczyć przed script
Witam,
Takie pytanie...
Czy jest jakiś sensowny sposób na ustawienie noexec na części filesystemu
w wirtualkach? /vservers jest jedną partycją, na nich X serwerów
wirtualnych i przydałoby się jakoś to zabezpieczyć przed script kiddies...
Tak na szybko googlałem i nie bardzo widzę rozwiązanie :-
witam, usiłuję przenieść squida do vserver'a ale za nic w świecie nie
moge tego zmusić do działania no ale do rzeczy, zarówno na hoście jak i
na gościu mam pld th, squid w wersji 3.1.9 zbudowany z funkcjonalnością
tproxy działa poprawnie na hoście natomiast ten sam squid przy próbie
uruchomieni
On Tuesday 01 of March 2011, Jacek Osiecki wrote:
> Witam,
>
> Przy próbie startu vservera z ograniczeniem dla swapa - jest zonk:
>
> root@localwww vservers]# /etc/init.d/vservers start
> Vservers of type 'default' are already startred
> Starting
Ktoś wie może co oznacza komunikat jak poniżej?
$ sudo vpoldek mail
Can not find file for 'RPMSTATEDIR'; aborting
--
Z poważaniem,
Tomasz Grobelny
___
pld-users-pl mailing list
pld-users-pl@lists.pld-linux.org
http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/
On Tue, 1 Mar 2011, Jacek Osiecki wrote:
Witam,
Przy próbie startu vservera z ograniczeniem dla swapa - jest zonk:
root@localwww vservers]# /etc/init.d/vservers start
Vservers of type 'default' are already startred
Starting single vserver 'mmc-localsql'..
Witam,
Przy próbie startu vservera z ograniczeniem dla swapa - jest zonk:
root@localwww vservers]# /etc/init.d/vservers start
Vservers of type 'default' are already startred
Starting single vserver
'mmc-localsql'.[ BUSY ]/usr/lib64/util-vserver/vse
On Friday 25 of February 2011, Jacek Osiecki wrote:
> Witam,
>
> Przeniosłem jeden serwis na nowy serwer, tym razem już wewnątrz vservera.
> Skutek: fajnie, ładnie, ale czasami nagle nie da się zalogować, ani wejść
> na vserver:
Użyj jajka >= 2.6.37-5 (z 1-2 wersje s
Witam,
Przeniosłem jeden serwis na nowy serwer, tym razem już wewnątrz vservera.
Skutek: fajnie, ładnie, ale czasami nagle nie da się zalogować, ani wejść
na vserver:
[root@alpha ~]# vserver users-oldwww enter
bash: fork: retry: Zasoby chwilowo niedostępne
bash: fork: retry: Zasoby chwilowo
On Monday 14 of February 2011, Jacek Osiecki wrote:
> Witam,
> Czy to jest objaw czegoś, czego nie dokompilowałem? Kernel
> 2.6.36.2-grsec2.2.1-vs2.3.0.36.38.2 - czyli prosto z kernel.org + łatka
> vserver+grsecurity ze strony vservera. Dzieje się to zarówno przy
> włączonych jak
Witam,
Host postawiony od zera na chroocie, jedyna modyfikacja to własnoręcznie
przycięty kernel.
Odpalam vserver - działa jak ta lala.
ale...
[root@alpha ~]# /etc/init.d/vservers status
The following types of vservers are running:
default
/proc/virtual/ says these are running
On Thursday 27 of January 2011, Tomasz Grobelny wrote:
> On Thursday 27 January 2011 07:12:19 Arkadiusz Miskiewicz wrote:
> > Problem dotyczy plików cache berkeley db. rpm nie potrafi dobrze używać
> > tych plików.
> >
> > Obejście problemu to usuwanie /var/lib/rpm/__* oraz tego samego wewnątrz
>
vrpm widział właściwe pakiety. Ale (poza opisanymi wyżej
> > objawami) pliki lądowały w dziwnych miejscach, np. w
> > /vserver/mojvserver/vserver/mojvserver/bin/... (2 razy powtórzona ścieżka
> > do vservera).
> > Ponieważ mam jeszcze kilka vserverów to na nich też zob
i lądowały w dziwnych miejscach, np. w
> /vserver/mojvserver/vserver/mojvserver/bin/... (2 razy powtórzona ścieżka
> do vservera).
> Ponieważ mam jeszcze kilka vserverów to na nich też zobaczę jak wygląda
> upgrade (ale dopiero jak posprzątam po rozwaleniu tego pierwszego).
Problem dotyczy
avail> uninstall fftw3-common-3.2.2-1.i686
> > error: fftw3-common-3.2.2-1.i686: no such package
> > poldek:/all-avail>
>
> Może poldkowi rozjechały się indeksy, co zwraca
> # vrpm twoj-vserver -- -q fftw3-common
> ?
Na tym konkretnym vserverze nie sprawdzę bo już nie istniej
## [100%]
>1:fftw3-common ### [100%]
> poldek:/all-avail> uninstall fftw3-common-3.2.2-1.i686
> error: fftw3-common-3.2.2-1.i686: no such package
> poldek:/all-avail>
Może poldkowi rozjechały się indeksy, co zwr
Czy mi się tylko wydaje czy też coś vpoldek nie działa? I co z tym zrobić?
Pakiet jak najbardziej przykładowy, mam wrażenie, że poldek odwołuje się nie
do tej bazy rpma co trzeba...
poldek:/all-avail> uninstall fftw3-common-3.2.2-1.i686
error: fftw3-common-3.2.2-1.i686: no such package
poldek:/al
1 - 100 z 226 matches
Mail list logo