Było to tak, Thu, Aug 01, 2002 at 09:46:40AM +0200 Mirek Grochowski napisał do mnie coś takiego: > On Thu, 1 Aug 2002, Bartek Malczyński wrote: > > > > jesli ktos uwaze sie za "zaawansowanego" to nie powinien miec z tym > > > problemu. Z tego powodu ja bym zmienil troche konzept. > > > Nie nalezy blokowac poszczgolnych MAC tylko tym MAC ktore sa znane > > > zezwolic na wyjscie. > > > > No wiec wlasnie od tego jest plik /etc/ethers > > Wiazesz na stale MAC i IP poczym ustawiasz ktory > > ma miec dostep, a ktory nie. > > > Ale tak naprawde, to zaawansowany uzytkownik chyba i tak nie bedzie mial > problemu. Wystarczy, ze wlaczy sie do sieci lokalnej z jakimkolwiek IP, > przypinguje jakakolwiek maszyne w sieci lokalnej (a to przeciez bedzie > mogl zrobic jesli tylko zna klace adresow, z ktorych kozystasz), sprawdzi > sobie jej MAC i przypisze swojej karcie. > No i jak sie przed czyms takim zabezpieczyc? > Wydaje mi sie, ze odpowiednie poswiczowanie sieci moze byloby wyjsciem, > ale to jest niestety drogie, ponadto jeslibys mial uzywac takiego > rozwiazania prawdopodobnie nie pytalbys o blokowanie MACow bo > wystarczyloby tylko odpowiednio popodpinac userow. > wszystko da rady zrobić, ja mam takie rozwiązanie:
mam sieć w której na sztywno powiązane są macaddressy z ipekami, na routerze zablokowane są ipeki które są nieużywane, więc jedyną możliwość aby cokolwiek zrobić, trzeba wybrać ipeka z niezablokowanych (a te jak mówiłem są powiązane z macami). Następnie chodzi w pamięci program, który dokonuje sprawdzeń czy wszysko jest w porządku (ip <=> mac), to wszystko dodatkowo powiązane jest z bazą danych, jakby co mam powiadomienia na kom i maile z dokładnym opisem oraz danymi klientów (wszystko dodatkowo spakietowane, także instaluje sobie na routerach bez problemu...)... pozdrowienia.. -- --*-*- Robert Olejnik :: [EMAIL PROTECTED] --*--*-*--*--*--*--*-- | "So right now the only vendor that does such a stupid thing is Microsoft." | | Linus Torvalds | --*-*-- [EMAIL PROTECTED] -=-=- +PLUG | +RWO | 166496 rlu | --*-*--