On Tue, Oct 08, 2002 at 07:18:24PM +0200, Mirek Grochowski wrote: > On Tue, 8 Oct 2002, Marcin Juszkiewicz wrote:
> A deselekta nierozumiejacy ludzie nie wiedza chyba, ze rozumiec wiele nie > trzeba w narzedziu owym, albowiem narzedzie prostym w obsludze jest > wielce. > "Enter" zatwierdzic wybor sluszny pozwoli. Ino pamiętać trza o fakcie automagicznego zaznaczania wszelkich rekomendowanych, sugerowanych przez co system zawiera tak z 30-50% pakietów których może by się nie zaznaczyło - jak jakiś czas temu instalowałem u siebie woodiego z L+ kazałem zainstalować łącznie z rekomendowanymi i sugerowanymi i tak z godzinę odznaczałem pakiety do usunięcia. > dselect narzedziem milym jest wielce, bowiem zaleznosci pieknie odnajduje, > przez co instalacye systemu dziecko nawet wykonac potrafi w lasce > elektrycerza naczelnego i ku jego chwale. A ja wole aptitude :) (ino ostatniemi czasy uruchamia mi się on minutami... /var/lib/dpkg/available ma 8MB) -- Marcin 'Szczepan|Hrw' Juszkiewicz mailto: marcin<at>amiga<dot>pl my Debian packages: deb http://users.stone.pl/szczepan/ apt/