W Gdańskiej sieci nsm (dawny chełmnet) jest wielu "pajęczarzy" a admini nie mają wielu mozliwości na zbadanie czy maskarada jest, czy jej nie ma. Z tego co sie dowiedziałem, to mają uruchomioną kontrole, czy jest więcej niż jedna sesja Quake'a z jednego IP - to zupełnie bezpieczny sposób z uwagi na prawo (chyba) a dający 100% pewności. Ale co zrobić jesli użytkownicy nie grają w quake'a a przynajmniej w jednym momencie. Mozna kontrolować TTLe, zwykle maszyny win9x mają TTL=64(albo 32 - nie pamiętam) a nt/xp juz 128, zatem jeśli za maskaradą znajdą się różne systemy to i będą różne TTL'e, mozna to jednak dowolnie zmieniać na końcówkach, więc jak to już ktoś napisał: Nie ma 100% niewykrywalnej maskarady, tak jak i nie ma 100% sposobu na jej wykrycie.
serdecznie pozdrawiam Maciej Matwiejszyn