On Wed, 10 Dec 2003, Piotr Pruszczak wrote: > nie w temacie... ale proszę o pomoc > za moment otrzymam nową zabaweczkę do pracy > > HP/Compaq nx 9005 ?? - z kartą PCMCIA do IDEI na GPRS > generalnie - ATHLON 2500, 512MB RAM, 60GB DYSK etc > > a moje pytanie jest następujące : > czy ktoś z Was, kochani, ma skonfigurowane takie cudo jako dwusystemowe > - niestety, muszę mieć windę xp, no i chcę mieć debiana ;) > jeżeli ktoś ma takie doświadczenia - proszę o cynk, zapewne na święta > się zamknę z nim w pokoju na kilka dni > no i pewnie coś-tam z tego będzie....
XP instalujesz jak zwykle. z tym ze musisz zostawic troche miejsca na partycje primary dla linuxa, z tej partycji linux bedzie sie bootowal. jesli bedziesz dzielil samego linuxa na partycje, to polecam abys zostawil takze miejsce na partycje rozszerzone. np. chcesz miec taki uklad partycji hda1 ntfs dla XP na poczatku, systemowa hda2 ext3fs dla linuxa, systemowa hda3 (extended) hda5 logical XP, dane i aplikacje hda6 logical linux swap hda7 ext3fs dodatkowa dla linuxa, np. na katalog home hda8 vfat, partycja do wymiany plikow linux<->xp w powyzszej tabelce zapisz sobie rozmiary partycji sprawe zalatwiasz w instalatorze XP, robisz to tak: zakladasz partycje C (hda1) w zalozonym rozmiarze instalujesz kompletnego XP. pozniej juz z poziomu XP, koniecznie z paska zadan, prawym klawiszem na ikonce "moj komputer", i wejdz do opcji zarzadzanie. znajdz tam sobie pozycje zarzadania dyskami, przeprowadzisz tam partycjonowanie. co robisz dalej: wchodzisz na naped CD, i wyrzucasz go gdzies na koniec, tzn. aby byla conajmniej litera G. wybierz sobie jakas literke. potem zakladasz primary hda2, zakladasz logiczna hda5 (ext sam sie zrobi) usuwasz hda2 zapisujesz, nie jestem pewien czy bedzie potrzebny reboot. formatujesz te dodatkowa partycje pod NTFS. I dalej bedziesz mial dwa puste miejsca, po partycji C i po logicznym. wchodzisz w to puste miejsce na koncu, zakladasz jedna partycje bedaca suma hda6 i hda7, i zakladasz ostatnia partycje hda8. poprzednio zalozona partycje usuwasz aby zostalo miejsce. jak komp poprosi to reboot, i formatujesz vfat. dzieki tym zabiegom bedziesz mial 3 partycje (2x hpfs i 1 vfat), podzielone dwoma pustymi obszarami, i partycje beda mialy pod XP przypisane kolejne literki C,D,E (o to chodzilo!) i gdzies dalej cdrom. po przeformatowaniu wszystkich partycji, zakladasz trzy brakujace partycje. w pierwszym pustym obszarze w calosci zakladasz partycje dla linuxa, w drugim pustym najpierw swap w wymaganym rozmiarze (do 1GB starczy), a na reszcie druga partycje linuxa. UWAGA. te wszystkie dodatkowe partycje beda VFAT ! czas na zabootowanie linuxa. bootujesz, i .... ........ odpalasz program fdisk. po co? tylko po to by obejrzec uklad partycji (skoryguj oznaczenia hda1/2/3..... wg. stanu faktycznego), oraz zmienic typ partycji linuxa na ext2 (ext3,ext2 maja ten sam ID), oraz swap. potem puszczasz instalke jak zwykle. wskazujesz podstawowa partycje jako root (w zakresie hda1 do 4), ewentualnie wskazujesz druga partycje jako home. instalujesz. wazna sprawa. instaluj lilo na partycji hdaX (w tym przykladzie to jest hda2), aby nie naruszyc MBR bo XPek moze zbaraniec. kolejna kwestia, XP bedzie jako aktywny, i nie bedzie mozna zabootowac linuxa. dlatego koniecznie podczas instalacji prygotuj dyskietke bootujaca. jak juz sobie poradzisz z instalka linuxa zeby sie bootowal, to potem musisz sie wziasc za dolozenie linuxa do bootmenu XPka. jeszcze nie probowalem tego, ale bede musial. ktos mi podsunal taki przepis, ktory pochodzi z NT2000, ale pod XP jest bardzo podobnie: linux: dd if=/dev/hdax of=linux.bin bs=512 count=1 x - wlasciwy numer partycji potem tego linux.bin na dyskietke i sio na c: (moj dopisek, linux.bin mozesz przepchac przez partycje vfat, ale zrobisz jak ci wygodniej, aha, i pod XP od razu sobie zainstaluj windows commander lub total commander, to ten sam program ktory zmienil nazwe ze wzgledu na podlosc microsoftu) opis boot.ini to jest plik w ktorym jest zawarta pozostala tresc. windows 2000: boot.ini [boot loader] timeout=10 default=c:\linux.bin [operating systems] c:\linux.bin="Linux" multi(0)disk(0)rdisk(0)partition(1)WINNT="Microsoft Windows 2000 Professional" /fastdetect btw. instalacja dwoch systemow tylko tak strasznie wyglada :) tak wogole, ciesz sie ze nie sadzasz linuxa z win NT 4.0, bo w tej wersji winda niestety robi wszystko, by sie stac jedynym bootowalnym systemem, i trzeba sie troche bardziej narobic. co do mnogosci partycji, rownie dobrze mozesz zrobic tylko 3 partycje, XP, linux i linux-swap . tylko ze taki uklad jest znacznie trudniejszy do backupu, i znacznie trudniej jest wymieniac pliki XP-Linux. chyba ze XP posadzisz na VFAT, ale tego nie polecam bo sie straszliwie zamula. znik.