06-03-09, jacek102 <[EMAIL PROTECTED]> napisał(a): > Hmm to nie za ciekawie - na winde też planuje kupić klienta. Napisz co > takiego Ci się nie podoba. Mi głównie ze wolne toto strasznie... Zanim ruszy > cała maszyna to mijają wieki... no i bazy backupu zajmują już 1 Gb...
Mi zajmuja do 500MB juz od przynajmniej trzech lat - dane o backupach starszych niz 31 dni sa kasowane. Na szybkosc nie ma sie co skarzyc. > No rozumiem ale to i tak nie rozwiązuje problemu ponieważ taśma jest w > serwerze Netware. Z tego co widze to klient jest pod winde. No chyba żeby > wrzucić całość na stacje roboczą a z niej na dysk netware. Ale całość aż > prosi się o kłopoty. jak to w dobry sposob zaimplementujesz i przy okazji bedziesz przez skrypty sprawdzal, czy replikacja jest w porzadku, to takie rozwiazanie jest lepsze od besposredniego backupu na tasme - jak ktos chce jakis pliczek ktory wlasnie wykasowal, to nie musisz leciec po tasme, tylko kopiujesz z dysku. Poza tym mozesz postawic na stacji roboczej sambe i z ArcServe ciagnac przez sambe, a nie przez klienta. > Tylko pozazdrościć. A tak na poważnie - ile już chodzą te dyski NON-Stop? z regoly po max 3 latach zmieniam > > >Zamiast wyrzucac pieniadze na SCSI, wole postawic 2 Servery z IDE czy > >SATA w HA i mam wieksza niezawodnosc... > > A co z wydajnością? Żeby otrzymać podobną musiałbyś łączyć w raid 0 a to już > chyba nie jest niezawodne. No chyba żeby 0+1 ale to wtedy przynajmniej 4 > dyski. I zaczyna się robić niewiele taniej... A czy bezpieczniej - hmm żaden > szanujący się producent serwerów nie wkłada do nich takiej konfiguracji - > zgadnij dlaczego? To niech sie dalej szanuja - ja nie mam kasy na ich szacunek. Jak chcesz wydajnosc to zrob cluster a dane trzymaj na fibre channel. Pozdrowienia Wojtek