On Friday 24 March 2006 12:06, Paweł Tęcza wrote: > Hej! > > On Fri, Mar 24, 2006 at 11:53:08AM +0100, Adam Byrtek wrote: > > On Fri, Mar 24, 2006 at 09:01:28AM +0100, Grzegorz Szymański wrote: > > > Otóż spawa wygląda tak. Przygotowałem sobie dokument w formacie > > > docbook, napisany w xml. Kiedy próbuję go zweryfikować pod kątem > > > poprawności: > > > > Miałem podobny problem z docbook-tools. XML to nie SGML, a w pewnym > > sensie jego uproszczony "podzbiór", może stąd wynika problem. Spróbuj > > konwersji za pomocą narzędzia "xmlto", też dokonuje walidacji. > > Albo xsltproc. Do tego polecam szablony XSLT Normana Walsha (tak, to > wlasnie ten Norman, czyli czlowiek od DocBooka). Znajdziesz je w paczce > docbook-xsl. Sa bardzo konfigurowalne, pozwalaja automatycznie generowac > spis tresci, robia jeden duzy HTML dla calego dokumentu albo jeden HTML dla > kazdego rozdzialu itp. > > Pozdrawiam, > > P. Dzięki, xsltproc daje radę, trochę poczytam i powinno być ok. :) Ale nadal pozostaje sprawa pdf'ów. -- Grzegorz Szymański | mailto:[EMAIL PROTECTED] | pgp:0x14A27314 jabber ID: [EMAIL PROTECTED]
------------------------------------------------------------------------- Seks na dzien dobry... >>> http://link.interia.pl/f1915