Kłaniam się raz jeszcze. Pozwólcie, że wtrącę jeszcze kilka zdań na zakończenie, ustosunkowując się do uwag jakie padły w różnych listach.
a/ Wydaje się, że wada odtwarzania tkwi w Totemie (nic nie dało przenoszenie plików na różne partycje montowane w różny sposób). Prawdopodobnie potwierdza to Wasza propozycja: apt-get remove --purge --purge --purge --purge --purge totem ! b/ Wśród oprogramowania zainstalowanego na laptopie znalazłem 'Rhythmbox 0.9.6', opisywany jako "Oprogramowanie zarządzające i odtwarzające muzykę dla GNOME" i on, chociaż nie podoba mi się w obsłudze - odtwarza bezbłędnie. Na razie chyba przy nim pozostanę, a przy okazji może wypróbuję propozycje, które padły. c/ Przed instalacją Debiana spróbowałem Kubuntu (bo jakoś bliższe mi KDE), ale tam przy próbie odtwarzania wyskoczyło coś, czego już nie pamiętam. Zdenerwowałem się i postanowiłem zainstalować Debiana, który dla mnie był synonimem wysokiej klasy i niezawodności... Ubuntu, przyznaję - nie próbowałem. d/ Zgadzam się, że "..odtwarzanie nie jest problemem samego Debiana, a czasem programu odtwarzającego". Według mnie natomiast Debian (jak każda inna dystrybucja) to jądro, struktura plików (zgodna z Linux Filesystem Hierarchy) i elementy dodatkowe wynikające z przyjętej filozofii i założonej funkcjonalności. Wydawało mi się, że filozofią Debiana jest 'pewność i bezpieczeństwo'. Od tych którzy tworzą tę dystrybucję, jako od ekspertów, oczekuję takiego doboru tych elementów, aby działały niezawodnie. Gdybym to ja znalazł gdzieś i zainstalował ten Totem - nie pisnąłbym słówka. Tu zrobił to instalator, Totem sam został uruchomiony po kliknięciu pliku .mp3, dlatego jestem trochę rozczarowany. Aby dalej nie nudzić, na zakończenie chciałbym __bardzo podziękować wszystkim, którzy zechcieli napisać__. Dla mnie prawdziwy gość to ktoś, kto swoją wiedzę i czas wykorzystuje do pomocy, a nie szkodzenia innym. Życzę, abyście mieli z tego satysfakcję. Pozdrawiam, -- L. Pańkowski -- To UNSUBSCRIBE, email to [EMAIL PROTECTED] with a subject of "unsubscribe". Trouble? Contact [EMAIL PROTECTED]