Miałem przed chwilą konieczność awaryjnego zrestartowania zdalnej maszyny. 
Odpaliłem restart w ssh, ale ponieważ chodził tam VMware, to komputer nie 
bardzo chciał się złożyć. Nadal mogłem się na niego zalogować. No to 
zabiłem vmware "na chama", ale to nic nie pomogło - zrobiło się jeszcze 
gorzej. Teraz komp dalej wisi, ale tym razem nawet nie można się na niego 
ssh'ować. Kernel nadal chodzi, bo nmap z sąsiedniej maszyny twierdzi, że 
porty są pootwierane, komp odpowiada na pingi - ale nie mam jak teraz go 
kopnąć w d... żeby się przekręcił. Nie jest to krytyczna maszyna, będzie 
musiała poczekać do poniedziałku aż wrócę.

Ale mam teraz związane z tym pytanie - czy ktoś zna jakiś sposób na 
bezwarunkowe zdalne zresetowanie maszyny? Coś jak wcisnąć klawisz "Reset" 
na obudowie? Teraz to mi już się nie przyda, ale może kiedyś...
-- 
Łukasz Maśko                                          ICQ: 146553537    _o)
Lukasz.Masko(at)ipipan.waw.pl                          GG:   2441498    /\\
Registered Linux User #61028              JID: [EMAIL PROTECTED]   _\_V

Attachment: pgpcWkyEQfIdW.pgp
Description: PGP signature

_______________________________________________
pld-users-pl mailing list
pld-users-pl@pld-linux.org
http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-users-pl

Odpowiedź listem elektroniczym