>Moze sa banki, ktore przyjmuja stale zlecenia. W kazdym razie
>mojemu synowi odmowiono (i to chyba wlasnie PKO BP). Jako powod
>podano - nie, nie peknijcie ze smiechu! - komputeryzacje
>tranksakcji bankowych.


Wazne - kiedy to bylo. Byl okres, kiedy w PKO BP wprowadzano
nowy program obslugi, ktory narobil w okresie wprowadzania sporo
balaganu. Utrudnienia mogly byc czasowe. Wszystkie znane mi banki
maja stale zlecenia.  Maja to o ofercie (sa na drukach reklamowych)
i nie slyszalem, by ktos sie skarzyl, ze nie dziala. Moj kredyt w moim
banku splacam wlasnie jako stale zlecenie, podobnie place za telefon,
mieszkanie i prad.

>Natomiast on wlasnie dowiedzial sie takze, ze urzad skarbowy
>ma prawo w ciagu 5 lat (sic!) po uiszczeniu podatku jeszcze do
>niego wracac i ewentualnie 'poprawiac' wymiar. To jest stara
>PRL-owska tradycja tzw. 'domiaru'. Wiec symetrii tu nie ma,
>bo nie istnieje w praktyce pojecie rozliczenia ostatecznego.


To chodzi o ewewntualne sprawdzenie poprawnosci wyliczenia
podatku - chodzi oczywiscie o podane zrodla dochodu i odliczenia.
Urzad moze sprawdzic, czy podalem wszystkie zrodla dochodu
i czy rzeczywiscie ponioslem podane wydatki. Dlatego musze
przechowywac rachunki. Moje dotychczasowe rozliczenia byly
sprawdzane tylko, czy dobrze wyliczylem, ale rachunki nie byly ogladane.
Do PITu nie dolaczalem zadnych dowodow - czyli zostale to przyjete
"na wiare". Uerzad Skarbowy ma tylko kopieinnych PITow,
przesylane przez pracodawcow. Wiec asymetriz jest, ale raczej na moja
korzysc.
Pomyslane jest to po to, by moc ewentualnie znalezc nieudokumentowane
dochody, niekoniecznie legalne...

>No i dalej twierdze, ze ja wolalbym poprawiac urzad niz odwrotnie,
>bo pociaga to za soba kary. Jesli latwo tem podatek obliczyc,
>to tym latwiejsze sprawdzanie urzedu.


Nie widze roznicy.

>Wczoraj dowiedzialem sie, ze w zwiazku z reforma administracyjna
>podatnikom zmieni sie urzad podatkowy. I tu tez podatnik powinien byc
>zawiadomiony listownie - wkoncu te urzedy z tego podatnika zyja!
>Ale nie, tak dobrze nie bedzie. Kazdy bedzie musial sam wykombinowac w
>jakim urzedzie bedzie placil podatek. Oczywiscie wzrasta w ten sposob
>potencjal nastepnych kar, bo zaloze sie, ze jesli podatnik przesle
>swoj formularz do niewlasciwego urzedu, to mu rabna kare.


Istnieja jeszcze inne formy przekazywania informacji, np plakaty, czy
gazety.
Pisanie listu do kazdego podatnika nie bardzo ma sens, a poza tym nie widze
powodu, by z w koncu moich (podatki) pieniedzy placic poczcie za przesylanie
listow do kazdego potencjalnego podatnika (nawet do mnie).
Dokumenty przeslane do innego urzedu skarbowego  dotra do wlasciwego.
Nie wiem, czy Urzad zrobi to sam, czy odesle do mnie. Nie sadze, by stara
informacja "znikla" z nich bez sladu. Okres przejsciowy pewnie i spowoduje
utrudnienia, ale nie sadze, ze az takie duze.

Mialem niedawno przygode z placeniem za telefon. Dostalem rachunek
z blednie wpisanym numerem banku (zostaly niedawno zmienione, celem
ujednolicenia) - wpisany byl zamiast nowego, stary. Firma przyslala rachunek
juz wypisany, wiec nie sprawdzajac numeru rachunku, zaplacilem. Potem
firma przyslala nowa kpie rachunku, ale juz poprawna. Na pytania zadane
w oddziale firmy, co bedzie z placeniem tego rachunku, slkoro juz
zaplacilem,
pracownik powiedzial, ze pieniadze zostana mi zwrocone i zaplace jeszcze
raz,
ale na poprawny numer banku/konta. FIrma przyslala potem ponaglenie,
by placic, pomogla dopiero interwencja telefoniczna (bezplatna). Okazalo
sie,
ze nic nie musialem juz robic, bo bank sam sprawe zalatwil...
(to byl krakowski oddzial ERA GSM, bank dzialal dobrze)

>Nawiasem mowiac z omowienia powyzszych zmian wyglada na to, ze nie bedzie
>urzedow ani gminnych ani powiatowych, lecz ze bedzie rodzaj urzedow
>okregowych, przy czym okregi nie musza sie pokrywac z powiatami czy
gminami.


Chodzi tu o obecne granice gmin/wojewodztw.
Nowe rejony beda obejmowac tereny nowych jednostek administracyjnych
w calosci, stad zmiana.

>Wiec po co - u jasnej cholery - ta cala reforma?!


Po to, by po reformie bylo normalnie.

>
>Jacek A.
>

Nie narzekajmy. Polska naprawde teraz staje sie normalnym krajem
Nie mozna "porownywac" kraju tylko z wlasnymi wyobrazeniami
zwlaszcza powodowanymi zlymi doswiadczeniami.

---
          Maciej Jakubowski
[EMAIL PROTECTED]          http://krakwom.bci.krakow.pl/
UIN 969959 i 25151739 (Chat room - Chata Petroniusza)

Odpowiedź listem elektroniczym