>
> Zaiste, lista  zaslug i osiagniec pana Jean Chretiena, PM Kanady,
> "czlowieka madrego, rozsadnego i pragmatycznego, a przede wszystkim
> uczciwego i z zasadami" jest bardzo, bardzo dluga.
>
> Pani Ania wspomniala o GST, ktory mial byc zniesiony po wygraniu wyborow
> przez Liberalow, a co osobiscie przyrzekl wspomniany Jean Chretien(czasem
> znany dziennikarzom jako mumbo-jumbo- ze wzgledu na belkot po angielsku,
> lub Jean Chretin przez PQ-owcow), aby tylko w jeden dzien po zaprzysiezeniu
> urzedu zaprzec sie w zywe oczy, pomawiajac rownoczesnie prase o (cyt)
> "....zle, jezeli nie zlosliwie przekrecanie obietnic przedwyborczych, celem
> fermentowania braku zaufania do rzadu".

 Nie wiem, czy pan Glowacki cytuje "dziennikarzy" czy tez sam wyjasnia, ze
jezyk angielski Jean Chretiena to mumbo-jumbo.
Mam tylko nadzieje, ze jezyk angielski p. Glowackiego przewyzsza jakoscia
owo mumbo-jumbo, nie mowiac nic juz o wartosci mysli jakie p. Glowacki
w tym jezyku formuluje komunikujac sie z tubylcami.

I prosze sie zastanowic: kto przy rozsadnych zmyslach zdecydowalby sie na
zniesienie GST (Goods and Services Tax) w Kanadzie? Pisze to najzupelniej serio. Ten 
podatek w Kanadzie jest konieczny i potrzebny, moze nawet powinien byc wyzszy!
      dorota

Odpowiedź listem elektroniczym