>Anna Niewiadomska wrote:
>
>> I tak to najzupelniej niespodziewanie wzielismy udzial w obrzedach
>> pogrzebowych jakiegos mieszkanca hongkongskiej  wyspy Cheng Chau.
>

>Na deser podano
>gratisowo jakies serce w czerwonym sosie.  Przy wyjsciu zapomniano mi oddac
>kapelusika.  Po ulicy przechadzali sie obojetnie inni.
>
Jak to? Czyzby nic nie zauwazyli???:-)))))
>:) em
>
Co za ozieble i oschle typki!,-)

Pozdrowienia
Jacek Gancarczyk

Reply via email to