W i t o l d O w o c wrote:

> kazdy chyba pamieta ze "Stepow Akermanskich" Mickiewicza:
>         Wplynalem na suchego przestwor oceanu,
>         Woz nurza sie w zielonosc i jak lodka brodzi
>         Srod fali lak szumiacych, srod kwiatow powodzi,
>         Omijam koralowe ostrowy burzanu.
> Ten burzan to jakby wysokie kepy zwartej roslinnosci na stepie,
> glownie lopianow i ostow. Czy mozna porownac to do czegos na preriach
> amerykanskich ?

     Buffalo wallow. Tarzaly sie w ziemi dla suchej kapieli
az dolek wytarzaly gdzie woda sie saczyla i zielien bujniej
rosla.

> A co z ta wonnoscia ?

     Bizony.


> W i t o l d
> O w o c

     Ted Morawski

Odpowiedź listem elektroniczym