Tematy zakazane, najwazniejsze njusy, a co najwazniejsze to brazowe buty dla calej
grupy.  Mam tutaj proste i uczciwe rozwiazanie Moderacji Otwartej.  Kazdy list
przechodzi, a tym listom, ktore moderator uznaje w swojej filozofii za szkodliwe
moderator dodaje do subjektu, jakikolwiek by on nie byl,  "Przepraszam Listowiczow za
poglady".  W skrocie Plezetpe.  W ten sposob zaden list nie jest zatrzymywany.  Nie
trzeba czekac na przeprosiny. Uczestnik nie moze powaznie zarzucic zadnej instutucji, 
ze
mu sie 'subject' samowolnie zmienia, znaczy sie, ze przeprasza.  Liscie nie mozna
zarzucic braku kultury.  Moderatorowi nie mozna zarzucic, ze nie reaguje.  A na koniec,
ha, a na koniec mozemy sie tez stopniowo dowiadywac jaka jest filozofia moderatora.

em

Odpowiedź listem elektroniczym