At 05:07 PM 1/5/99 +0100, you wrote:
>Donosy #2461, 1999-01-04 16:04 GMT    doniosly :
>
>
>> Z okazji powrotu Maciejowic do Malopolski
>>
>> zorganizowano happening w Krakowie. To jeden z pierwszych
>> zauwazalnych "objawow" nowego podzialu administracyjnego kraju.
>
>
>Hi, hi. Dzwonili, dzwonili - ale chyba nie w tym kosciele ...
>
>O happeningu pisaly wszystkie powazne dzienniki. Pisaly
>rzeczowo i dokladnie. Dlatego nie rozumiem skad taka wpadka
>donosowego redaktora.
>
>      Chodzi oczywiscie  o :   R a c l a w i c e,
>
>      a nie  o :    M a c i e j o w i c e
>
>Nawet jesli przyjac, ze uchyb geograficzny to jakies 120-130 km,
>to jednak uchyb historyczny jest dla pana redaktora kompromitujacy.
>
>Wstyd.
>
>Chyba juz czas zamowic jakies porzadne lekcje historii. :-)
>
>
>Katarzyna
>

Jakos nie zwrocilem na to uwagi w Donosach, to napisze teraz. Oczywiscie to
znacznie drobniejsza sprawa niz te Maciejowice/Raclawice - przyznaje ze dla
Warszawiaka nie do odroznienia:-)

Otoz zdenerwowalo mnie tez (teraz) naduzycie jezykowe Donosow, a moze tez i
organizatorow imprezy: "Z okazji powrotu Maciejowic do Malopolski". Jakby
uchwala jakiegos gremium, chocby nawet Sejmu RP, mogla zmienic polozenie
miejcowosci. Raclawice wrocily byc moze, czy raczej znalazly sie po
reformie w Wojewodztwie Malopolskim, czy jak to sie tam nazywa, ale podzial
administracyjny kraju nie ma nic, lub ma bardzo malo wspolnego z
lokalizacja regionow takich jak Malopolska czy Mazowsze, ktore nie
zmieniaja tak latwo granic, a czesto w ogole dokladnych nie maja. Istnialy
one przeciez i przed 1 stycznia 1999, kiedy zadnych wojewodztw o takich
nazwach nie bylo.

Oczywiscie, jak we wszystkich innych kwestiach jezykowych, takie protesty
nic nie pomoga, bo na dluzsza mete decyduje niestety swiety "usus". Ale
przykro patrzec jak jezyk, ktory jest czesciowo i moja wlasnoscia, jest
przez innych wypaczany.

Michal Niewiadomski

Odpowiedź listem elektroniczym