Ja bym sie chciala zapytac wszystkich panow meskich co stanowi o 'bardziej
meskosci"
Pani Magdalena napisala, ze moze uzywanie 'slow' stanowi o 'bardziej
meskie' samopoczucie. Inny pan tez mezczyzna napisal, ze jak on ma w domu
bron to on sie czuje 'bardziej meski'. Przyznam sie ze i obydwa argumenty
mnie zaskoczyly. No ale w koncu ja nie czuje sie meska. A teraz serio. Te
dwa stwierdzenia na prawde mnie zaskoczyly. Zawsze myslalam. ze meskosc czy
kobiecosc wiaze sie wylacznie z seksualnoscia czyli cechami typowo
zwiazanymi z plcia a nie ze sprzetami uzytku domowego czy jezykiem ktory w
moich oczach smialo mozna uznac za ceche obydwu plci. Z powyzszego wynika ze
jest inaczej. Czy tak?
Sliwka Prunka
PS
Bardzo prosze o odpowiedz bo jestem cala pomieszana
-----Original Message-----
From: Magdalena Nawrocka <[EMAIL PROTECTED]>
To: [EMAIL PROTECTED] <[EMAIL PROTECTED]>
Date: Friday, April 30, 1999 10:14 AM
Subject: Re: A tak w ogole, czy mezczyzna jest potrzebny ?
>On Fri, 30 Apr 1999 09:26:33 -0500, Andrzej Mezynski wrote:
>
>>On Fri, 30 Apr 1999, Andrzej Szymoszek wrote:
>>
>>> On 30 Apr 99 at 9:18, Wojtek Jeglinski wrote:
>>>
>>
>>[...]
>>
>>>
>>>Tak, bo duza czesc ludzi z "generacji X" wyznaje zdaje sie
>>>zasade 3*f czyli find, fuck and forget.
>>>
>>> Andrzej
>>>
>
>>
>>A pan, panie Szymoszek uwaza, ze wyrazajac sie w ten sposob
>>bedzie "bardziej meski"? Chcialby pan, zeby ktos w ten sposob
>>rozmawial z, na przyklad, panskimi dziecmi?
>>
>>Wasza ukochana przyzwoitka,
>>
>
>O rany, znow ta uprzykszona przyzwoitka! To niech chociaz ona -
>ta przyzwoitka - przetlumaczy te wyrazy, z ktorymi do dzieci
>nieprzyzwoicie, bo ja w angielskim nieprzyzwoicie nietega.
>
>PS. A Szymoszek jest meski i bez wyrazow - na pilce sie zna, o!;-)
>
>
>Magda N
>