On Fri, 15 Oct 1999, Maciej Jakubowski wrote:

> On Fri, 15 Oct 1999, Iwona Mroczek wrote:
>
> > Nareszcie poznalam cos Aneri. Do tej pory znalam ja
> > jako przyjaciolke wielka Pawlikowskiej - Jasnorzewskie,
> > ktora zachwycala sie jej dusza...
> > Wiec tak pisala Irena...
> > Dziekuje za to-
>
> To jest wiersz Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej
>
>
> > Iwonka
>
> Skad mozna sie dowiedzec, kim byla adresatka tego wiersza?
>

  A mozna Maciusiu, mozna, w ramach przypowiastki o kamieniu i chlebie.

* * *

  Irena Weissowa - "Aneri" (ok. 1890-1981)  (anagram imienia Irena) byla
zona wielkiego malarza Wojciecha Weissa. Sama, jego uczennica, byla znana
malarka, szczegolnie kwiatow i portretow. W mlodosci niezwykle piekna,
pozowala mezowi do wielu portretow olejnych, rysunkowych i graficznych, a
takze kilku aktow. Dozyla poznego wieku, malujac do konca oraz robiac
mozaiki z kamykow. Pochowana jest w Kalwarii Zebrzydowskiej przy mezu.

Przede mna (doslownie) wisza dwa portrety pedzla Aneri - moj z roku 1947 i
mojego syna z roku 1977. Ojciec moj byl zaprzyjazniony z Wojciechem
Weissem (zm. 1950) i z Aneri. Ta przyjazn przeszla na mnie. Bylem czestym
jej gosciem na Krupniczej w Krakowie i w Kalwarii. Obdarowala mnie kilkoma
drzeworytami Wojciecha Weissa. Sam Weiss obdarowal po wojnie mojego ojca
dwoma plotnami - pejzazami.

Ja zrobilem Aneri i jej synowi Prof. Stanislawowi Weissowi kompletna
dokumentacje fotograficzna grafik Wojciecha Weissa oraz
kilka dobrych zdjec Aneri w pozniejszym juz wieku (jedno zdobi katalog
Jej wystawy z roku 1979 w Palacu Sztuki. Do smierci wielbila
malarstwo meza. W 1977 roku napisala mi dedykacje na ksiazce "Szkicownik
Wojciecha Weissa":

"Pragne aby ta ksiazka byla dla Pana - Drogi Panie Andrzeju - zrodlem
radosci jaka daje sztuka Mego Mistrza. - aneri [sic! z malej litery!]
6.I. 1977
Krakow

Aneri byla tez poetka. Jezeli kogos to interesuje to jutro moge wpisac Jej
dwa wiersze o Jej malowaniu. Pisala tez wspomnienia, nieopublikowane.

Itd, Itd, ale u mnie juz 3:20 w nocy.

Andrzej Kobos

 > >
>
> > >                                 /Aneri Weissowej/
> > >
> > > W jesiennym wichrze
> > > W rudej zamieci
> > > Lodka za lodka
> > > Wiruje, leci.
> > >
> > > To akacjowa
> > > Srebrzysta flota.
> > > Zaloga, - ziarnka
> > > Z ciemnego zlota.
> > >
> > > Siedza skulone
> > > Po trzy, po cztery -
> > > Spiac odrzucily
> > > Wiosla i stery...
> > >
> > > Gdy watla lodke
> > > Wicher przewraca,
> > > Szepcza zbudzone:
> > > "Bog i Akacja!"
>
> --
> Maciej Jakubowski
> [EMAIL PROTECTED] http://krakwom.bci.krakow.pl/
> ICQ UIN Petroniusz: 969959; Chata Petroniusza: 25151739
>

Reply via email to