On Thu, 21 Oct 1999, Stev Pec wrote:
> Ja bym nie przesadzal z tym pomstowaniem na postkomunistyczne stosunki w
> RP. Biurokracja potrafi byc uciazliwa wszedzie. Niech pan na przyklad
> sprobuje wynajac auto w US udajac, ze nie posiada karty kredytowej. Mnie
> kiedys taka operacja zajela caly dzien, spedzony m . innymi nad
>
>
>
>
> .
>
> W. Glaz [EMAIL PROTECTED]
> **********
>
> Bzdura Panie Glaz.
> Wynajecie auta w USA bez karty kedytowej jest glupota wynajacego
> a nie biurokracja. Patrzac z punktu zakladu: nie wiadomo
> gdzie pan chce jechac i ile mil i ile dni?
> Dalej niew wiadomo czy ma pan forse czy tez chce pan na
> gape pojezdzic sobie. W koncu, kwestia ubezpieczenia pana,
> auta i ludzi ktorych pan moglby rozjechac. Niemysli Pan ze
> zaklad powinien by zato placic. A napwno nie wymigal by sie od tego
> obowiazku jak to czynia post-komunistyczne zaklady prywatne w
> polsce gdzie wlascicielami sa dawni pierwsi sekretarze
> przroznych komurek partyjnych....
> Mowiac krotko, szanowny pan niezna realiow amerykanskich... a chce
> pokazac ze cos tam wie.
> Pogodnie
> Seweryn
>
Ma pan stuprocentowa pogodna racje.
P.S. Ani mi w glowie pokazywac, ze cos tam wiem. Ja wiem, ze nic nie wiem.
W. Glaz
[EMAIL PROTECTED]