.....
> Nie zgodze sie jednak na obecnosc
>"dyskutanta", [...] ktory w razie klopotow w swojej darmowej grupowej
>terapii ucieka sie do klamliwych donosow. Zastanawia mnie co jeszcze mu
>palnie do lba, poza donosami.
>
>[...]
>
.....
>
>Pozdrowienia sle,
>Zig Rybak
>
No wiec dokladnie to, bylismy darmowa grupa terapii dla p. Kobosa, ktorej w
dodatku nie docenial. Zjawil sie ponownie na PL w dwa dni po tym jak zostal
wypisany z innej (prywatnej) grupy za obrazliwe zachowanie wobec jej
czlonkow. Widocznie bez internetu obejsc juz sie nie potrafi, bo przeciez
zdawal sobie doskonale sprawe, ze nie bedzie tu przywitany rozami.
Wlasciwie na jego przykladzie nalezaloby sie zastanowic czy my wszyscy nie
wpadamy w nalog...

Ja w kazdym razie odczuwam nieklamana ulge z powodu jego nieobecnosci, bo
rzeczywiscie wywolywal jakies zle fluidy w nas wszystkich.  A
donosicielstwo jest obrzydliwe i nie powinno byc latwo zapominane.  Bo
moglo byc tylko zapomniane skoro na dobra sprawe p. Kobos nigdy nas nie
przeprosil ani nawet nie uznal niestosownosci swojego czynu.
Ale dosyc juz o nim. Ja tez uwazam ze trzeba budowac przyszlosc a nie
patrzec wiecznie wstec. Zreszta nasze dzieci ( a niektorzy maja juz dorosle
dzieci) na te wszystkie przepychanki patrza zupelnie inaczej...jesli w
ogole patrza w te strone.

Pozdrowienia Anna Niewiadomska

Odpowiedź listem elektroniczym