Szanowni Panstwo,

Tradycyjnie juz zglaszam sie z kolejnym komunikatem 'netograficznym' i
lacze go z najlepszymi zyczeniami swiatecznymi skierowanymi do
wszystkich zaprzyjaznionych listowiczów, tych mniej zaprzyjaznionych,
a takze tych zupelnie 'wprost przeciwnie'.

Z przyjemnoscia powiadamiam, iz udalo mi sie umiescic w sieci ksiazke
stanowiaca dokument na skale historyczna. Przy tym chodzi tu nie tylko
o historie Polski czy Polaków, ale dokumentacje pewnego eksperymentu
socjologicznego i edukacyjnego, na szczescie nie do powtórzenia, ale
tez nie do zapomnienia.

Jak wiadomo Anders, oprócz zolnierzy, wyprowadzil tez ze Zwiazku
Sowieckiego tysiace Polaków nie zwiazanych bezposrednio z Armia. Wsród
nich byly tysiace dzieci, w tym mnóstwo sierot.

Ponad siedemset osieroconych dzieci polskich, dzieki róznym staraniom
ludzi dobrej woli trafilo do Nowej Zelandii i znalazlo tu nowa
ojczyzne. Stworzono dla nich tutaj 'Mala Polske'. W tej 'Malej
Polsce', w dzieciecym obozie w Pahiatua zyly po polsku, uczyly sie po
polsku, myslaly po polsku i przygotowywaly sie do powrotu do wolnej
Polski. Los i politycy zechcieli inaczej. Olbrzymia wiekszosc tych
dzieci pozostala w Nowej Zelandii. Wyrosli tu na prawdziwych
Nowozelandczyków, ale w dalszym ciagu zyja i mysla po polsku. Ksiazke
dokumentujaca ich nowozelandzkie losy udalo sie umiescic w sieci (po
angielsku) dzieki zabiegom tutejszego Konsulatu.
Rzecz jest pod adresem:
http://www.polishheritage.co.nz/PAHIATUA/PAHIATUAPL.HTM
Dalsze pozycje na ten temat sa w przygotowaniu.

Z innych nowosci pragne zwrócic Panstwa uwage na wspaniala serie
widoków Nowej Zelandii udostepniona przez jednego z najlepszych
tutejszych artystów-fotografików - Krzysztofa Pfeiffera, Polaka
oczywiscie. Wkrótce zamiescimy tez Sztuke Pacyfiku.
Widoki NZ sa pod adresem:
http://homepages.ihug.co.nz/~aica/EXPO/PFEIFFER/WIDOKI.HTM

Ksiadz Jania  z Krakowa udostepnil tez piekny zbiór epigramów
religijnych. I w tensposob uzbieralo sie ponad dwadziesci tomow i
tomikow w mojej kolekcji:
http://homepages.ihug.co.nz/~antora/
(pod tym adresem sa tez odsylacze do wszystkich wymienionych pozycji)

Mnie natomiast urzeklo dokumentowanie piekna roslin przy pomocy
urzadzenia biurowego jakim jest skaner (p. skanografia botaniczna).
http://www.fortunecity.com/greenfield/bicycle/398/SCANFOT/SCANFOTO.HTM

Czyni postepy tez kolekcjonowanie ksiazek niezwyklych, rzadkich lub
specyficznie dotyczacych spraw polskiej emigracji. Ciagle rozwijajaca
sie wystawa sieciowa liczy juz okolo 500 pozycji, w zanadrzu mamy
kilka nastepnych setek. Zespól zainteresowanych tymi sprawami liczy
sobie kilkanascie osób zgrupowanych w tutejszym Polskim Klubie
Literackim.
http://www.polanz.com/library/UNIKAT/000MAIN.HTM

Z pewnym zazenowaniem stwierdzam, ze gasnie mój entuzjam prowadzenia
netografii wszystkich powaznych polskich pozycji sieciowych.
Przeszkadza tu glównie niezwykla plynnosc adresów. Nie jest rzecza
mozliwa skatalogowac ksiazki w bibliotece, jesli te ksiazki w
nieprzewidywalny sposób znikaja z sieciowych pólek, czasem bez sladu,
czasem pojawiaja sie gdzie indziej, czesto ze zmieniona trescia..
Jeszcze próbuje, ale wyniki sa mierne.

Zachecam wszystkich do pomnazania PPPS - polskich powaznych pozycji
sieciowych i zycze, aby cale to nastepne Tysiaclecie bylo dla nas
jednym, niezaburzonym niczym pasmem radosci i szczescia.

Roman Antoszewski

PS
W dalszym ciagu prosze wszystkow internautow o powiadamianie mnie o
nowych, powaznych polskich stronach internetowych.
W styczniu 'dziabnie' moja strone gosc numer 50.000 (40.000 bylo
samym 1999). Jak na niekomercyjna, wylacznie literacka i
informacyjna strone jest liczba pokazna.

grudzien 1999
Titirangi, Nowa Zelandia

Ostatnia (lub przedostatnia) Gwiazdka II Tysiaclecia
-------------
Laingholm, Titirangi, Auckland, New Zealand
tel/fax [64] [9] 817 3690; mobile: 025 284 7207
e-mail: [EMAIL PROTECTED]  OR [EMAIL PROTECTED]
homepage: http://homepages.ihug.co.nz/~antora

Odpowiedź listem elektroniczym