Adam Tomaszewski wrote:
>
> Panie Zbigniewie,
> W dniu 7 lipca podalem propozycje w duzej czesci napisanego przez  pana Z.
> Labedzkiego notabene tez z Kanady,  do pani Marszalek Senatu.

Tak, z tego listu tez korzystalem.

> wystarczylo podpisac i wyslac.

Zgadza sie. Ale ten przypadek troche inny.

Kazda metoda jest dobra ktora moze odniesc jakis skutek. Idea przygotowania
wspolnie listu ktory wyslalem na te liste i na inne pojawila sie na liscie
IYP. A gdy sie juz pojawila, to trzeba bylo ja poprzec: Postanowilem
wykorzystac zapal wielu osob i tez zmobilizowac do dzialania czlonkow listy.
Bardzo ladnym przykladem jest postawa Doroty Socha z Nowego Jorku, ktora
zebrala sama ponad polowe podpisow, wydzwaniajac do znajomych oraz
rozwieszajac ogloszenia na miescie. Najwazniejsze jest wlasnie to, gdy
ludzie zaczynaja cos robic. Bylo wiele dyskusji na liscie IYP oraz na liscie
Ottawa i Toronto oraz na liscie Polska - mysle ze to w ich wyniku pojawila
sie nieznanym mi sposobem informacja o protescie w Glosie Polskim oraz w
polskim radio Toronto (sam nie czytalem i nie slyszalem, ale zaczalem
dostawac reakcje od ludzi i prosby o dalaczenie ich podpisow, mimo, ze
jeszcze obiecanego listu nie bylo!).

Jest jeszcze czysto praktyczny aspekt. Normalnie ludziom sie nie chce
wydrukowac listu i wyslac go samemu (czasm jest to trudne - ja na przyklad
mam drukarke, ale podlaczona do windows ktore w tej chwili nie dziala, wiele
zas osob przeciez nie ma dostepu do drukarek). Poprzez zbieranie podpisow
przez e-mail jest szansa na zmobilizowanie wiekszej ilosci osob i zebranie
wiecej podpisow.

Jesli zas ktos chcialby wyslac ten "moj" list czy ten Pana (czy tez Pana
Labedzkiego) jako wlasny, to ja nie widze powodu, aby mial tego nie zrobic.

> Uwazam ze indywidualne wysylanie listow jest lepsze i korzystniejsze dla
> sprawy.
> Bardzo wazne tez jest wysylanie listow do wszystkich wazniejszych srodkow
> masowego przekazy.
> Juz dzisiaj widac efekty polinii w tej sprawie, artykuly w
> Rzeczpospolitej,

Do serwera Rzeczpospolitej nie moge sie dostac ostatnio...

> Nowym Dzienniku, Trybunie Slaskiej, Gazecie Wyborczej najdobitniej dobrze
> swiadczy o postawie Polonii. Kazdy urzednik inaczej zaczyna interpretowac
> uchwalona ustawe, oto przykad jak interpretuje ja pan wiceminister Piotr
> Stachanczyk:
> http://www.gazeta.pl/Iso/Wyborcza/Kraj/01/120kra.html
>
> PS. Wyslalem mase listow do politykow polskich i amerykanskich, do kilku
> polskich gazet,
> jezeli panstwo zadecyduja o wspolnym protescie to oczywiscie dolaczam sie
.

Rozumiem, ze Pana nazwisko moge dodac rowniez i do naszego listu? :)

Pozdrawiam,
zb.

>
> Adam Tomaszewski
> 88 Munson  Ave
> Waterbury, CT, 06705
> (203)757-4380
> [...]

Reply via email to