Tak pokretnego tekstu nie czytalem od dawna. Chyba ostatni raz za czasow
dzialalnosci Urbana jako rzecznika rzadu PRL'u. Czyzby rzeczywiscie p. K.
sadzil, ze Polonusy sa tak naiwni, aby ten list potraktowac serio?
    Pragne dodac, ze Kongres Polonii Kanadyjskiej, Okreg Ottawa przekazal
sejmowi, na rece w-marszalka p. Krola, objekcje Polonii zwiazane z ustawa, ktora
wtedy byla jeszcze w trakcie debaty w sejmie. W tekscie wykazano wszystkie
mankamenty ustawy, ktore pozniej wykazano na liscie dyskusyjnej. A wiec byl
jeszcze czas, aby usunac nonsensy z ustawy (np. najpierw przedstawiciele polskie
rzadu arbitralnie stwierdzaja, ze jestes polskim obywatelem, ale aby uzyskac
polski paszport to ty obywatelu musisz udowodnic, ze taki paszport ci sie
nalezy).
    Chwala Staremu Wiarusowi, ze tak bezwzglednie i dosadnie obnazyl kretactwa
polskiej "el/yty politycznej" zwiazane z ta ustawa. Pan Krzaklewski swoim listem
tylko obrazil Polonie. Czyz rzeczywiscie mysli, ze Polonia polknie tak ewidentne
kretactwa?
Kazik Stys

----------

> List Otwarty Mariana Krzaklewskiego
>
> Drodzy Przyjaciele,
>

> Marian Krzaklewski

Reply via email to