At 19:48 00-10-04 -0400, Wlod (wh) wrote:
>--
>
>
>
>    znowu:
>    ----- po 55 latach, w dobie elektroniki
>    ---------------------------------------
>
>
>    wylegly ze zdechlych trzewi Hitlera
>    FASZYSTA ludzi zniewaza

[...] reszte wycinam, zeby ktos nie umarl ze smiechu...

Odezwal sie POETA - ludzie! czapki z glowy
Od czasow socrealu nie bylo takiej mowy
I mimo, a moze dlatego, ze jest to jeno glupek
Moglby robic za gwiazde kabaretu "Dupek"

Po 55 latach, w dobie elektroniki
Poeta pokazuje, jak silne sa nawyki
wyniesione z dobrej, bolszewickiej szkoly
(nie on jeden, sa tutaj i inne matoly)

Lecz Poeta bryluje - choc ma jezyk ubogi
To wszakze nie zbacza z wytyczonej drogi
'Bic faszystow!' - nakazal mu ongis Jozef Stalin
Wiec Poeta na oslep w lewo, w prawo wali

"Tys brunatna zaraza, a tys jest faszysta!
Ty antysemita!, a ty nedzna glista!
Reszta to cielaki i niedorozwoje,
I nic mnie nie przekona, bo przecie wiem swoje!"

Tak pieni sie i ciska ta ofiara losu
Smutna, ze nie ma juz do kogo zataszczyc donosu
Lecz zlitujmy sie nad nim, to nie jego wina
Ze w mlodosci pokochal biedaczek Stalina

Poza tym jest chory, wiec smiac sie nie wypada
Nawet gdy tak zabawne dyrdymaly gada
Jaka to choroba? Lud zwie ja "pierdolec"
Nie d@pa~ lecz ustami wychodzi w niej stolec

Jaka na to rada? Smiac sie do rozpuku
Jest to bron najlepsza na takich politrukow
Poza tym spuscic wode, uzyc odswiezacza
I starac sie nie korzystac z tego wlasnie sracza.


Darek Jozefowicz

Odpowiedź listem elektroniczym