At 11:32 AM 12/3/2000 +0100, you wrote:
>Wilhelm Glowacki:
>[...]
>U nas tylko testy na juz zabitych bydlach sa znane. Jakie badania w
>Kanadzie sie
>robi? Jesli robi sie je kilkakrotnie, to kilkakrotnie na zabitej krowy lub
>czesci tej krowy?

Musialem podzwonic, bo za fachowe pytanie i bylo juz u mnie 3 rano.
Duze rzeznie-ze tak powiem przemyslowe,robia rozne wyrywkowe kontrole,
testy i badania. Obowiazkowo sie testuje kazda padla w transporcie sztuke.
Wybiera sie zwierze, zabija i testy. Potem po ubiciu, rownie sie robi
testy, ale z innej tym razem grupy.
W mniejszych rzezniach, testuje sie kazda ubita sztuke. Podaje to na
odpowiedzialnosc farmera. Natomiast odpowiedni departament jest dzisiaj
zamkniety, a nagarana wiadomosc podaje tylko godziny otwarcia.
Istnieje jeszcze inna rzecz, a mianowicie natychmiastowe ogloszenie alarmu
w tv i radiu, podobne do systemu epidemii, trzesienia ziemi, itp.
To tyle czym moge Pani sluzyc.
[...]


>Tez nie jestem fachowcem. Ale interesuje sie, poniewaz u nas wybuchla juz
>panika. Z tego co do tej pory zrozumialam z naszych mediow, to narazie nic nie
>gwarantuje bezpieczenstwo.
>Ale no cos, niektorzy pala cale zycie mimo zagrozenia raka pluc..
>
>Uta

Gorzej jest jak na raka gardla, drug oddechowych lub pluc ida tacy, ktorzy
w zyciu nie mieli w ustach papierosa, czesto gesto w wieku 28-40 lat. Ale
to juz jest zupelnie inna sprawa.
W.Glowacki

Odpowiedź listem elektroniczym