Janek wrote:
> 
> W sobotę, 16 sierpnia 2003 21:45:25 Waldemar Dworakowski napisał/a
> 
> : > mam nadzieję, że w Polsce nie powinno być problemów, Kościół
> : > jest tym filmem chyba zainteresowany, wystarczy że zacznie rozpowszechniać
> : > swoimi kanałami, a inne kina będą musiały się ugiąć, żeby nie stracić
> : > ogromnego szmalu, który jest do zgarnięcia.
> : : Nie bylbym taki pewny. Po pierwsze Kosciol nie ma kanalow
> : dystrybucji filmu. Nie da sie tego typu filmu pokazywac na
> : przescieradle w sali katechetycznej. Nie ma sal kinowych, nie ma
> : mechanizmow promocji i reklamy. Niestety.
> : Co do sieci kinowych (w sumie sa 2 i pol - wszystkie wlasnosc
> : obcego kapitalu) to jak sadze sa one nie zainteresowane
> : stanowiskiem Kosciola i jego wiernych. Nawet nie liczy sie
> : czesto kasa (filmy typu 'Dogma' czy 'kuszenie' chodzily z pol
> : roku przy prawie pustych salach...).
> 
> Wystarczy wynająć salę kinową na kilka dni lub określone seanse i w
> kościele ogłosić sprzedaż biletów w zakrystii - gwarantuję ogromną
> widownię. Artykuły na temat kłopotów Gibsona pojawiły się w niejednej
> gazecie, także w Rzeczpospolitej, więc o tym filmie coś już wiadomo.
> Ponadto wystarczy, że na prapremierę przyjdą tuzy polskiego Episkopatu, a
> to już gwarantuje widownię. Natomiast nie wiadomo, czy polska hierarchia
> katolicka zechce się zająć tym problemem.
> 

Panie Janie - moze zamiast sie zastanawiac co powinni zrobic
hierarchowie Kosciola (co nie wydaje imi sie aby moglo
doprowadzic do czegos dobrego moze zastanowmy sie co my mozemy w
tej sprawie zrobic? W szczegolnosci czy my nie mogli bysmy cos
_realnego_ w tej sprawie zrobic? Nie wiem ile kosztuje zrobienie
napisow i kopii filmu. Nie wiem tez ile kosztowalo by kupienie
prawa do wyswietlania filmu w okreslonej ilosci sal. No i czy
ktos wypozyczy sale wraz z aparatura abu jemu robic konkurencje
(sale naleza do firm dystrybucyjnych)...

WD

Odpowiedź listem elektroniczym