> Zawsze po rewizji serdecznie pozdrawiali:-)))) > > > RomanK
Co za dzien! Jak nie oszukuja to lza jak.....SB:-) Po kazdej rewizji zapraszali do siebie. Przeciez do tego sluzy rewizja. Inaczej obcieliby im dotacje....na posilko dla aresztantow. A tak przy jednym wiezniu i klawisz sie wyzywi:-))) r.