"Dla Rosjan Katyń nie istnieje"
PAP 18:00
Na ten temat
» "Zbrodnie stalinowskie nie interesują Rosji"
W rosyjskich mediach, nawet na internetowej stronie Prokuratury >>Generalnej, nie ma żadnych informacji
o śledztwie w sprawie Katynia, >>prowadzonym przez rosyjską prokuraturę wojskową. Katyń dla Rosjan
>>praktycznie nie istnieje - powiedział Bartosz Cichocki z Ośrodka >>Studiów Wschodnich.
O wynikach śledztwa katyńskiego rozmawia w środę i w czwartek w >>Moskwie prezes
Instytutu Pamięci Narodowej prof. Leon Kieres.
Dla Rosjan los kilkudziesięciu tysięcy polskich oficerów, polskich >>policjantów to nie jest żaden
problem - powiedział Cichocki. Poza >>wąskim środowiskiem obrońców praw człowieka, Memoriału,
które same >>w Rosji walczą o dokonanie oceny zbrodni stalinowskich, w ogóle >>komunizmu,
sprawą Katynia nikt się tam nie interesuje - zaznaczył.
Przypomniał, że dla większości Rosjan Stalin przede wszystkim kojarzy >>się z siłą
państwa, z wysoką rangą ZSRR na arenie międzynarodowej, >>ze zwycięską wojną, a
dopiero w którejś tam kolejności z represjami.
Jego zdaniem, spotkanie prezesa Instytutu Pamięci Narodowej prof. Leona >>Kieresa z prokuratorem wojskowym Federacji Rosyjskiej gen. Aleksandrem
Sawienkowem to "zderzenie się dwóch światów" i dwóch sposobów >>myślenia.
Według Cichockiego, dobrze byłoby, gdyby działania prokuratury czy >>polsko-rosyjskie doprowadziły do "drobnej chociażby
przemiany >>świadomości społeczeństwa w Rosji". Najlepszym rozwiązaniem - jak >>powiedział - byłoby powołanie
polsko-rosyjskiej komisji wspólnej do >>opracowania podręczników historii. Byśmy nawzajem poznali swoją >>historię i by
jakiejś reformie poddana została treść podręczników w >>Rosji - jak podkreślił. One są niezwykle manipulacyjne i dalekie od
>>rzeczywistości - zaznaczył analityk z Ośrodka Studiów Wschodnich.
Odnosząc się do prowadzonego przez rosyjską prokuraturę wojskową >>śledztwa w sprawie zbrodni katyńskiej, ekspert powiedział: Brakowało >>woli udzielania informacji stronie polskiej i brakowało - jak sądzę - >>woli podjęcia współpracy i przekonania nas, że rosyjskiej prokuraturze >>naprawdę zależy na rozwiązaniu tej sprawy. Natomiast nie twierdzę, bo >>nie mam postaw ku temu, że rosyjscy prokuratorzy nic nie robili -
zastrzegł.
Po środowych rozmowach szef pionu śledczego IPN Witold Kulesza >>powiedział, że bez odpowiedzi
pozostało pytanie strony polskiej, ile >>żyje obecnie osób, co do których - według polskich
ocen - można by >>sformułować zarzut współudziału w zbrodni.
Cichocki przyznał, że prokuratura wojskowa może nie być w stanie >>udzielić odpowiedzi na to pytanie, "jeżeli prawdą
jest, że >>kilkadziesiąt lat temu dokumenty dotyczące Katynia zostały zniszczone >>przez rosyjskie służby
specjalne". Wyraził natomiast powątpiewanie, by >>"rosyjscy prokuratorzy nie byli w stanie w ogóle do kogokolwiek
>>dotrzeć".
Jego zdaniem, udostępnienie akt śledztwa stronie polskiej to "dobry >>znak". Analityk zaznaczył jednak, że strona rosyjska nie zmieniła >>kwalifikacji prawnej czynu i nadal nie uważa tej zbrodni za ludobójstwo, >>co oznacza, że ulega ona przedawnieniu. Strona rosyjska uważa też, że >>odpowiedzialne za zbrodnię katyńską jest tylko najwyższe kierownictwo >>ZSRR, tymczasem według Polaków odpowiedzialni są także sprawcy >>bezpośredni zbrodni. (reb)