Wrócilem wlasnie z podrozy po Norwegii. Jechalem na poludnie droga wzdluz wybrzeza od Nordkapp do Stavanger. Mniej wiecej do wysokosci Alesund co kilkanascie kilometrow znajduja sie tablice upamietniajace ofiary niewolniczej pracy - jencow wojennych z II Wojny. W okolicach kola podbiegumowego znajduje sie pomnik z informacja, ze jency budowali tzw. magistrale polnocna od Bergen do Tramso. Zginelo tam z glodu i zimna ponad 20000 zolnierzy sowieckich, ponad 10000 Jugoslowian (armia Tity) i 1800 Polakow. Czy ktos z Panstwa wie cos wiecej o tych jencach i obozach? Bylem tam pod koniec tamtejszego lata, mialem niezly sprzet turystyczny, ale nie bylo latwo - glownie z powodu niezwykle silnych wiatrow na przeleczach i plaskowyzach i prawie bez przerwy lejacego deszczu. Moge sobie wiec wyobrazic, co musieli wycierpiec wyglodzeni jency, ubrani byle jak i zmuszeni do katorzniczej pracy w gorach przy przebijaniu tuneli i przerzucaniu tysiecy ton skal w zimnie i deszczu. Bylbym wdzieczny za dodatkowe informacje o tym malo znanym epizodzie polskiej martyrologii, szczegolnie jency jakich polskich formacji tam sie znalezli i czy ktos przezyl te gehenne.
prosilbym o przesylanie informacji o tym miejscu jak i o podobnych miejscach do mnie lub do p.Pawla Talarczyka [EMAIL PROTECTED]