Zdazyl ktos zassac? [bylo: Kafejka internetowa]
Dnia Mon, May 26, 2003 at 08:27:34AM +0200 Dariusz Michałek napisał/a: > http://strony.wp.pl/wp/tomimak/kafejka.html zdazyl ktos zassac? bo jakby cos nie chcialo dzialac... komunikat z wp.pl: Niestety nie znaleziono dokumentu: /wp/tomimak/kafejka.html pzdr yanek -- ,,Weź przeczytaj chociaż jeden dokument o systemie DNS. Bo odnoszę wrażenie, że wiesz o tym tyle co ja o hodowli świń.'' - Bartosz Feński aka fEnIo (@ debian-user-polish@lists.debian.org)
Re: stacja robocza i firewall
Dnia Tue, May 27, 2003 at 05:11:41PM +0200 Rafal Czlonka napisał/a: > Dnia Tue, May 27, 2003 at 04:14:06PM +0200, Andrzej Dalasinski napisał(a): > > > Witam wszystkich grupowiczow > > witam, ja znam sie na tym zdecydowanie lepiej niz na chodwli swin > > (x/0 zawsze jest sporo jesli x >>0 ;) > > Z tego co pamietam to przez 0 się nie dzieli ;-) > > > > iptables -P INPUT DROP > > do tego proponuje ustawic policy rowniez na: > > -P FORWARD -j DROP (jesli nie masz routerka na kompie, a pewnie nie masz..) > > -P OUTPUT -j ACCEPT (chyba nie ma sensu odcinac wyjscia) > > Przy ustawianiu polityki -j jest zbędne. no tak, słuszna uwaga ;> pzdr yanek -- ,,Weź przeczytaj chociaż jeden dokument o systemie DNS. Bo odnoszę wrażenie, że wiesz o tym tyle co ja o hodowli świń.'' - Bartosz Feński aka fEnIo (@ debian-user-polish@lists.debian.org)
Re: stacja robocza i firewall
Dnia Tue, May 27, 2003 at 04:14:06PM +0200, Andrzej Dalasinski napisał(a): > > Witam wszystkich grupowiczow > witam, ja znam sie na tym zdecydowanie lepiej niz na chodwli swin > (x/0 zawsze jest sporo jesli x >>0 ;) Z tego co pamietam to przez 0 się nie dzieli ;-) > > iptables -P INPUT DROP > do tego proponuje ustawic policy rowniez na: > -P FORWARD -j DROP (jesli nie masz routerka na kompie, a pewnie nie masz..) > -P OUTPUT -j ACCEPT (chyba nie ma sensu odcinac wyjscia) Przy ustawianiu polityki -j jest zbędne. Jeśli przewidujesz zwiększenie ilości regułek to zmień: iptables -F INPUT na iptables -F # ja np. czyszczę zawartość całej tablicy na samym poczatku P.S. Mam nadzieję, że wszystkie moduły sa uprzednio załadowane, ewentualnie wkompilowane w jajko (ip_tables, ipt_REJECT, etc)? Pozdrawiam -- Rafal Czlonka e-mail/JID rafi[at]jabberpl.org
Re: stacja robocza i firewall
Jak podają anonimowe źródła, przepowiedziano, że Andrzej Dalasinski napisze: [ciach nieprzeczytany początek] > > - czy wszystko co zrobilem jest zgodne z polityka Debiana? > > (i wogole z Linuxem :-) > Imho linuxa tak, debiana nie bardzo, debina ma jakies swoje iptaables-save i > load czy jakos tak, niech sie wypowie ktos kto uzywa. /etc/default/iptables: ... # Q: You concocted this init.d setup, but you do not like it? # A: Of course, I do not like it. It's terribly susceptible to operator #error, scripting bugs, kernel changes, ad nauseum -- and most #of these failures give no truly useful diagnostics. Diagnosis #typically consists of bug reports or email (mych of which #is horribly abusive and inflamatory) sent to the iptables #maintainer. # # Q: Okay, the init.d setup is obviously buggy and broken. Why do #even bother including it? # A: I'm a big-hearted idiot who 1) takes user requests far too seriously #and 2) is dumb enough to believe users will take my recommendations #seriously. ... [ciach nieprzeczytany koniec] Pozdrawiam -- Jacek Kawa **You are not obliged to say anything unless you wish to do so, but whatever you say may be given in evidence.**
Re: stacja robocza i firewall
Dnia Tue, May 27, 2003 at 02:25:20PM +0200 krzys napisał/a: > Witam wszystkich grupowiczow witam, ja znam sie na tym zdecydowanie lepiej niz na chodwli swin (x/0 zawsze jest sporo jesli x >>0 ;) ale: > #!/bin/bash > if [ "$1" = "start" ]; then ...ladniej bedzie "case" (przejrzyj pliki w /etc/init.d) [taka mala uwaga - absolutnie nie wplywająca na dzialanie, tylko na estetyke kodu ;) ] > iptables -P INPUT DROP do tego proponuje ustawic policy rowniez na: -P FORWARD -j DROP (jesli nie masz routerka na kompie, a pewnie nie masz..) -P OUTPUT -j ACCEPT (chyba nie ma sensu odcinac wyjscia) > echo "Akceptuje lokalne" > iptables -A INPUT -i lo -j ACCEPT jasna sprawa. > echo "Akceptuje polaczenia juz nawiazane" > iptables -A INPUT -m state --state ESTABLISHED,RELATED -j ACCEPT > echo "Zezwalam na PING'i" > iptables -A INPUT -p icmp --icmp-type echo-request -j ACCEPT inne icmp wywalasz? w sumie... > echo "Zezwalam na WWW" > iptables -A INPUT -p tcp -d 0/0 --dport www -j ACCEPT -d 0/0 niekonieczne/niewskazane > echo "Zalatwiam klopot z ftp'ami" > iptables -A INPUT -p tcp --sport 1024: --dport 113 -m state --state NEW -j > REJECT --reject-with icmp-port-unreachable jaki klopot? > echo "Reszte loguje" > iptables -A INPUT -j LOG -m limit --limit 10/hour eee tam, odpusc sobie... > echo "I zatrzymuje" > iptables -A INPUT -j DROP to bez sensu, przeciez masz policy DROP > - czy to co sklecilem ma sens i czy wogole chroni? > - jesli tak, to co zrobic z ogromna iloscia logow > na konsoli i w logach (w tej sieci sa chyba same windowsy)? wywalic logowanie (a odpalic sobie ew. cos za firewalem). > - czy wszystko co zrobilem jest zgodne z polityka Debiana? > (i wogole z Linuxem :-) Imho linuxa tak, debiana nie bardzo, debina ma jakies swoje iptaables-save i load czy jakos tak, niech sie wypowie ktos kto uzywa. > - czy da sie zrobic firewall'a, zebym widzial > otoczenie sieciowe w sambie (teraz oczywiscie > go nie widze)? -m multiport --multiport 137:139 -j ACCEPT albo po koleji porty 137, 138 i 139 jesli nie masz wkompilowanego multiport w jajo. > Bede wdzieczny za jakies wskazowki/linki najlepiej by bylo poprosić kogoś (albo jeśli masz dostęp do jakiejś maszyny lokalnie) przeskanować sobie porty jakimś "chackerskim" ;> narzędziem. > Nadmieniam ze w angielskim to ja tak sobie :-/ > i 'man iptables' to dla mnie dosc ciemna magia > szczegolnie ze chodzi tu o sieci. pozdrawiam i mam nadzieję, że ktoś uzupełni, jeśli coś pominąłem (przypadkowo lub z niewiedzy). yanek PS: Miło czytać jak "nowi" (nie obraź się proszę) zadają konkretne pytania. -- ,,Weź przeczytaj chociaż jeden dokument o systemie DNS. Bo odnoszę wrażenie, że wiesz o tym tyle co ja o hodowli świń.'' - Bartosz Feński aka fEnIo (@ debian-user-polish@lists.debian.org)
Re: sco .. ci±g dalszy
Pawel Kowalski wrote: From: To: Sent: Monday, May 26, 2003 4:36 PM Subject: Poland Regional Newsletter - Issue 7 Wste;p Drodzy Partnerzy i Klienci SCO Jak juz. wie;kszos'c' z Pan'stwa prawdopodobnie wie SCO zawiesi?o sprzedaz. SCO Linux oraz programów pochodnych linuksa a takz.e dzia?alnos'c' marketingowa; zwia;zana; z tymi produktami. Moze slabo sie orientuje, ale cala ta sprawa dotyczy chyba bylej Caldery a potem SCO. W dalszej czesci jest mowa o naruszeniu praw autorskich, ale w jaki sposob? Jeszcze nie przegladalem odnosnikuw na koncu listu, ale zaraz to zrobie. A nasz rzad? No coz... Mozna by rzadem o sciane tluc, tylko szkoda... sciany. Jest dla nas równiez. oczywistym, z.e w mechanizmach rozwoju platformy Linux nie zawarto z.adnych procedur zapobiegaja;cych naruszaniu w?asnos'ci intelektualnej innych producentów oprogramowania. To akurat jest bzdura. Nikt nie zabrania sprzedazy oprogramowania z zamknietym kodem zrodlowym. A moze sie myle...
Re: sco .. ciąg dalszy
Witam! > Drodzy Partnerzy i Klienci SCO [...] Do mnie dzis tez dotarl ten klamliwy, pelny pomowien, marketingowy belkot... > Tragedia, po prostu tragedia... Tylko bez histerii, prosze ;-) > Nie znam się zupełnie na prawie (a tym bardziej prawie amerykańskim, które > samo w sobie jest bardziej niezrozumiałe od Tipu), ale śledząc doniesienia > prasowe, sytuacja robi się ... nieciekawa ... Ja wierze, ze SCO przegra przed sadem. W koncu zadarli nie tylko z Big Blue, ale takze z ESR-a, a to jest wyjatkowa glupia rzecz... ;-) > Jeśli tam powstaną jakieś patenty/blokady to przecież nasz kochany > zdebi^M^M^M wspaniały rząd poleci zaraz za przykładem Wielkiego Brata Jego dni sa policzone, ale nie ma wcale pewnosci, ze nastepcy beda uprawiac mniej sluzalcza polityke. Gdyby sie jednak okazalo, ze czesc kodu zostala rzeczywiscie ukradziona, to moglby byc klopot. Jego przepisanie na pewno by zajelo troche czasu, a Hurd jeszcze sie nie nadaje do uzycia na produkcyjnych maszynach. Pozostalaby takze nie najlepsza atmosfera wokol Linuksa... Mam nadzieje, ze tak sie jednak nie stanie i wszystkie zarzuty SCO zostana oddalone. Zycze wiecej optymizmu i pozdrawiam P.
stacja robocza i firewall
Witam wszystkich grupowiczow Moj komputer stoi sobie w zalozonej przez pewna duza firme sieci osiedlowej. Mimo ze nie mialem dotychczas zadnych wlamow do kompa (pare wirusow z neta, jak siedzialem w windowsie) to chcialbym sobie profilaktycznie zabezpieczyc Debiana firewall'em.Nadmieniam ze chcialbym postawic u siebie serwer www, oczyw. dostepne tylko na siec lokalna. Nadmieniam ze (jak to od czasu do czasu widze na czyjejs sygnaturce) wiem o sieci tyle co o chodowli swin. Przynajmniej do tego wniosku doszedlem od kiedy zaczalem sie interesowac Linux'em. Otoz wiec sklecilem sobie taki skrypcik: ** #!/bin/bash if [ "$1" = "start" ]; then iptables -P INPUT DROP echo "Akceptuje lokalne" iptables -A INPUT -i lo -j ACCEPT iptables -A OUTPUT -o lo -j ACCEPT echo "Akceptuje polaczenia juz nawiazane" iptables -A INPUT -m state --state ESTABLISHED,RELATED -j ACCEPT echo "Zezwalam na PING'i" iptables -A INPUT -p icmp --icmp-type echo-request -j ACCEPT echo "Zezwalam na WWW" iptables -A INPUT -p tcp -d 0/0 --dport www -j ACCEPT echo "Zalatwiam klopot z ftp'ami" iptables -A INPUT -p tcp --sport 1024: --dport 113 -m state --state NEW -j REJECT --reject-with icmp-port-unreachable echo "Reszte loguje" iptables -A INPUT -j LOG -m limit --limit 10/hour echo "I zatrzymuje" iptables -A INPUT -j DROP echo "Firewall wystartowany..." elif [ "$1" = "stop" ]; then echo "Zatrzymanie Firewalla..." iptables -F INPUT iptables -P INPUT ACCEPT fi - nadaje mu prawa wykonywania i nazwe ,,firewall'' - wrzucam do /etc/init.d - tworze do niego link symboliczny w /etc/rc2.d o nazwie ,,S20firewall'' - po restarcie skrypt dziala i blokuje to co chcialem Teraz pytania: - czy to co sklecilem ma sens i czy wogole chroni? - jesli tak, to co zrobic z ogromna iloscia logow na konsoli i w logach (w tej sieci sa chyba same windowsy)? - cos dodac/usunac, jakies wskazowki? (opieralem sie na tym co znalazlem w necie) - czy wszystko co zrobilem jest zgodne z polityka Debiana? (i wogole z Linuxem :-) - czy da sie zrobic firewall'a, zebym widzial otoczenie sieciowe w sambie (teraz oczywiscie go nie widze)? Bede wdzieczny za jakies wskazowki/linki Nadmieniam ze w angielskim to ja tak sobie :-/ i 'man iptables' to dla mnie dosc ciemna magia szczegolnie ze chodzi tu o sieci. Pozdrawiam wszystkich Krzysiek -- ** Krzysztof Krupa ** **GG: 1104936 ** ** [EMAIL PROTECTED] **
sco .. ciąg dalszy
From: To: Sent: Monday, May 26, 2003 4:36 PM Subject: Poland Regional Newsletter - Issue 7 Wstęp Drodzy Partnerzy i Klienci SCO Jak już większość z Państwa prawdopodobnie wie SCO zawiesiło sprzedaż SCO Linux oraz programów pochodnych linuksa a także działalność marketingową związaną z tymi produktami. Decyzja ta podjęta została w związku z koniecznością ochrony praw autorskich i intelektualnych dotyczących systemu operacyjnego UNIX. Jako prawny właściciel SCO UNIX jesteśmy w stanie jednoznacznie dowieść że istotne części naszego kodu zostały skopiowane do linuksa bez naszej zgody. Jest dla nas również oczywistym, że w mechanizmach rozwoju platformy Linux nie zawarto żadnych procedur zapobiegających naruszaniu własności intelektualnej innych producentów oprogramowania. Dziś to prawa autorskie należące do SCO zostały naruszone, ale jutro sytuacjamoże dotyczyć każdego innego dostawcy z którym współpracujecie. SCO zainwestowało miliony dolarów w promowanie linuksa. Działania te przyniosły korzyść całej społeczności linuksowej. Doceniamy fakt iż znakomita większość tej społeczności nie chce i nie narusza praw intelektualnych nalezących do innych producentów. Niestety jesteśmy zmuszeni wejść w konflikt z tymi niewieloma, którzy tych praw nie respektują. Dlatego zawiesiliśmy naszą działalnośc na tym polu do czasu kiedy cała sytuacja zostanie odpowiednio rozwiązana. Jednocześnie będziemy wspierać dotychczasowych klientów posiadających nasze produkty oraz nasze kontrakty na wspacie innych dystrybucji. W naszym głównym biurze w Lindon jesteśmy również gotowi udostępnić partnerom i klientom wgląd do kodów których własność intelektualna została naruszona. Proces ten zabezpieczony jest pisemnym rygorem zachowania tajemnicy i nie ujawniania uzyskanych informacji. W obecnej chwili SCO skupia się ponownie w swojej działalności na rozwiązaniach UNIX, rozwoju systemów SCO OpenServer oraz UnixWare a także nowych produktów takich jak SCO Authentication Server for Microsoft Active Directory oraz koncepcji rozwiązania dla małych i średnich przedsiębiorstw - SCOx . Jednocześnie wierzymy mocno, że zmiana podejścia firmy do zagadnienia dystrybucji linuksa nie wpłynie drastycznie na nasze, wielokrotnie budowane przez lata stosunki partnerskie. Wiecej informacji: http://ir.sco.com/ReleaseDetail.cfm?ReleaseID=109149 Detale dotyczące praw intelektualnych SCO: http://www.sco.com/scosource/ List Darla McBride, SCO CEO do partnerów (w języku Polskim): http://www.sco-regional.com/events/poland/letter_to_partners_pl.shtml -- Tragedia, po prostu tragedia... Nie znam się zupełnie na prawie (a tym bardziej prawie amerykańskim, które samo w sobie jest bardziej niezrozumiałe od Tipu), ale śledząc doniesienia prasowe, sytuacja robi się ... nieciekawa ... Jeśli tam powstaną jakieś patenty/blokady to przecież nasz kochany zdebi^M^M^M wspaniały rząd poleci zaraz za przykładem Wielkiego Brata -- Kowalski Pawel argail(na)histeria.pl | argail(na)histeria.eu.org JID:[EMAIL PROTECTED] pgpXvIrRdB3UT.pgp Description: PGP signature
Re: obsluga kafejki inetowej + pomys
Kłaniam się, w odpowiedzi na pismo z dnia wto, 27. maja 2003 10:31 podpisane: Andrzej Dalasinski > > Hm... I nie przeszkadza im brak ,,jedynie słusznych''? Czasami aż mi się > > nóż w > > kawiarenka znajdujue sie na "otwartej przestrzeni" w centrum Handlowym > (Hipermarketowym), so wiekrzosc klientow jest "zupelnie nieskazona" Tak całkiem? I nie mając zielonego pojęcia jak to działa siadają i używają? Bo ja właśnie mam z takimi ZU(tm) czasami do czynienia i oni są właśnie nieskażeni rozumieniem. Jak nie niebieskie e i IE, to się nie da używać i koniec. A jak zielona mordka Tlena zamiast żółtego słoneczka GG to używający jest jakiś debil > > kieszeni otwiera słuchając ZU(tm), ale dla nich najczęściej komunikator > > to GG, internet to IE, a edytor to Word i koniec. Dlatego zastanawia mnie > > psychologiczny aspekt tego. Bo że się da to wszystko wykorzystywać, o > > czym piszesz, to wiem, bo sam z tego korzystam w Xach, ale że też Ci się > > udało przekonać klientów do tego? > > Problem pojawia sie jak przychodza ludzie, zeby im wydrukowac cos "z > worda". Czesto gesto sa to tak zamotane patenty ze OO nie chce ich > lyknac... > > Pocieszeniem jest fakt ze w niewielu kawiarenkach jest oryginalny M$ Office > (wiec ze spokojnym sercem odsylam takich do firm zajmujacych sie "tylko" > wydrukami. A nie lepiej zakupić JEDNEGO MSO? W końcu do wydruków usługowych wystarczy Ci jedno stanowisko. W zasadzie nie MSO, a Word... OEM coś koło 500zł powinien kosztować, więc zakupując nowy sprzęt, może jeden taki sobie strzel? > > A z tym nie ma problemów? Wiem, że np. gierki z WP to nawet pod Windows z > > Mozilli nie chcialy korzystać. > Sa problemy, dlatego pierwsze co robie to buntuje klientow przeciwko WP.PL No tak, ale w co grać? Inne chodzą? Onety itp? -- Przemysław Adam ŚmiejekŚląska Grupa Użytkowników Linuksa GSM: (+48) 601-835-262 JID: [EMAIL PROTECTED]
Re: obsluga kafejki inetowej + pomys
On Tue, May 27, 2003 at 10:31:00AM +0200, Andrzej Dalasinski wrote: > Problem pojawia sie jak przychodza ludzie, zeby im wydrukowac cos "z worda". > Czesto gesto sa to tak zamotane patenty ze OO nie chce ich lyknac... > > Pocieszeniem jest fakt ze w niewielu kawiarenkach jest oryginalny M$ Office > (wiec ze spokojnym sercem odsylam takich do firm zajmujacych sie "tylko" > wydrukami. Ale w wielu kawiarenkach jest WordViewer. I z tego co pamiętam to raczej bezproblemowo chodzi on pod Wine. Swego czasu taki tandem chodził mi całkiem przyzwoicie. pozdr, fEnIo -- _ Bartosz Feński aka fEnIo | mailto:[EMAIL PROTECTED] | pgp:0x13fefc40 _|_|_32-050 Skawina - Głowackiego 3/15 - w. małopolskie - Polska (0 0) phone:+48501608340 | ICQ:46704720 | GG:726362 | IRC:fEnIo ooO--(_)--Ooo http://skawina.eu.org | JID:[EMAIL PROTECTED] | RLU:172001 pgp8u8q7WRe6P.pgp Description: PGP signature
Re: obsluga kafejki inetowej + pomys
Kłaniam się, w odpowiedzi na pismo z dnia wto, 27. maja 2003 10:43 podpisane: Michał Byrecki > I jeszcze Q3Arena. Tylko jest jeden *mały* problem. Grę, jak kupujesz, > to jest "for home use". A tutaj zarabiasz na niej kasę i taką licencę > możesz sobie wsadzić... Z tego co wiem, to nie ma możliwości zakupienia > licencji, które umożliwiałyby ci zarabianie kasy na grach. :( Ale to chyba dotyczy wersji pod Windows także... -- Przemysław Adam ŚmiejekŚląska Grupa Użytkowników Linuksa GSM: (+48) 601-835-262 JID: [EMAIL PROTECTED]
Re: obsluga kafejki inetowej + pomys
On Tue, 27 May 2003 09:21:55 +0200 Dariusz Rubinkiewicz <[EMAIL PROTECTED]> wrote: > ale np Quake II spokojnie smiga pod Linuxem -- no i nawet w dists sa > odpowiednie pakiety aby to spiac :) Mozna smialo giercowac...tylko > oczywiscie lepsza maszyna musi byc ;) Nooo ale na Win tym bardziej. > Wolfsteina tez zdaje sie pod Linuxa wypuscili... Tak wiec niektore z > nich mozna uruchamiac pod Linuxem z bardzo dobrym skutkiem. I jeszcze Q3Arena. Tylko jest jeden *mały* problem. Grę, jak kupujesz, to jest "for home use". A tutaj zarabiasz na niej kasę i taką licencę możesz sobie wsadzić... Z tego co wiem, to nie ma możliwości zakupienia licencji, które umożliwiałyby ci zarabianie kasy na grach. :( -- Pozdrawiam, Michał Byrecki
Re: obsluga kafejki inetowej + pomys
Dnia Tue, May 27, 2003 at 09:44:59AM +0200 Przemysław Adam Śmiejek napisał/a: > Kłaniam się, > >w odpowiedzi na pismo z dnia wto, 27. maja 2003 06:32 >podpisane: Andrzej Dalasinski > > > > > No dobra, a co oni robią na tych Xach? > > > > Przegladaja strony, czatujai,sprawdzaja poczte (interia, onet...) > > (Phoenix+jv_machine) Pisza teksty (OpenOffice) > > Hm... I nie przeszkadza im brak ,,jedynie słusznych''? Czasami aż mi się nóż > w kawiarenka znajdujue sie na "otwartej przestrzeni" w centrum Handlowym (Hipermarketowym), so wiekrzosc klientow jest "zupelnie nieskazona" windowsami. A ci co sa (lub chca skorzystac z dyskietki) przesadzam na windows. Niestety nie wymyslilem jeszcze jak odpalic stacje dyskietek, tak zeby dzialala lokalnie na kompach pracujacych jako x-terminale. Mysle nad patentem typu: aoutomonter+nfs, ale nie wiem jak sie to sprawdzi, probopwal ktos? (mam zle doswiadczenia z automounterem, wiec troche opornie podchodze do tematu) > kieszeni otwiera słuchając ZU(tm), ale dla nich najczęściej komunikator to > GG, internet to IE, a edytor to Word i koniec. Dlatego zastanawia mnie > psychologiczny aspekt tego. Bo że się da to wszystko wykorzystywać, o czym > piszesz, to wiem, bo sam z tego korzystam w Xach, ale że też Ci się udało > przekonać klientów do tego? Problem pojawia sie jak przychodza ludzie, zeby im wydrukowac cos "z worda". Czesto gesto sa to tak zamotane patenty ze OO nie chce ich lyknac... Pocieszeniem jest fakt ze w niewielu kawiarenkach jest oryginalny M$ Office (wiec ze spokojnym sercem odsylam takich do firm zajmujacych sie "tylko" wydrukami. > A z tym nie ma problemów? Wiem, że np. gierki z WP to nawet pod Windows z > Mozilli nie chcialy korzystać. Sa problemy, dlatego pierwsze co robie to buntuje klientow przeciwko WP.PL wp jest naprawde problemem, bo patalachy przesadzili z liczba userow i nie bardzo mozna korzystac z ich uslug w szczycie, a ludziom trudo wytlumaczyc, ze to nie nasz awina (512K na synchronicznym laczu - Nie TPSA). -- ,,Weź przeczytaj chociaż jeden dokument o systemie DNS. Bo odnoszę wrażenie, że wiesz o tym tyle co ja o hodowli świń.'' - Bartosz Feński aka fEnIo (@ debian-user-polish@lists.debian.org)
Re: obsluga kafejki inetowej + pomys
Kłaniam się, w odpowiedzi na pismo z dnia wto, 27. maja 2003 06:32 podpisane: Andrzej Dalasinski > > No dobra, a co oni robią na tych Xach? > > Przegladaja strony, czatujai,sprawdzaja poczte (interia, onet...) > (Phoenix+jv_machine) Pisza teksty (OpenOffice) Hm... I nie przeszkadza im brak ,,jedynie słusznych''? Czasami aż mi się nóż w kieszeni otwiera słuchając ZU(tm), ale dla nich najczęściej komunikator to GG, internet to IE, a edytor to Word i koniec. Dlatego zastanawia mnie psychologiczny aspekt tego. Bo że się da to wszystko wykorzystywać, o czym piszesz, to wiem, bo sam z tego korzystam w Xach, ale że też Ci się udało przekonać klientów do tego? > Graja (gierki javowe i flash) A z tym nie ma problemów? Wiem, że np. gierki z WP to nawet pod Windows z Mozilli nie chcialy korzystać. -- Przemysław Adam ŚmiejekŚląska Grupa Użytkowników Linuksa GSM: (+48) 601-835-262 JID: [EMAIL PROTECTED]
Re: obsluga kafejki inetowej + pomys
-BEGIN PGP SIGNED MESSAGE- Hash: SHA1 Dnia Tue, May 27, 2003 at 06:32:53AM +0200, Andrzej Dalasinski napisa(a): > Dnia Mon, May 26, 2003 at 10:40:38PM +0200 Przemysław Adam Śmiejek napisał/a: > > Kłaniam się, > > > >w odpowiedzi na pismo z dnia sob, 24. maja 2003 22:49 > >podpisane: Andrzej Dalasinski > > > > > (x terminal na p200 ) > > > windy na duronach 1.2 z win XP > > > > No dobra, a co oni robią na tych Xach? > Przegladaja strony, czatujai,sprawdzaja poczte (interia, onet...) > (Phoenix+jv_machine) > Pisza teksty (OpenOffice) > Graja (gierki javowe i flash) (troszke sie slimacza, ale chodza - w > wiekszosci) > + gierki linuxowe dostepne w debianie > + tux-paint > Gry 3D obsługują windowsy. (niestety) ale np Quake II spokojnie smiga pod Linuxem -- no i nawet w dists sa odpowiednie pakiety aby to spiac :) Mozna smialo giercowac...tylko oczywiscie lepsza maszyna musi byc ;) Nooo ale na Win tym bardziej. Wolfsteina tez zdaje sie pod Linuxa wypuscili... Tak wiec niektore z nich mozna uruchamiac pod Linuxem z bardzo dobrym skutkiem. - -- Voder -BEGIN PGP SIGNATURE- Version: GnuPG v1.2.2 (GNU/Linux) iD8DBQE+0xITFIGNkiMWdVARAmYkAKCPhRA5Aoc2OcJNhhbE4l5OphVsLgCeNJzU 1o4D434qrQuDEYHNH/dvhiM= =Uj67 -END PGP SIGNATURE-