Mariusz Kruk napisał:
Ma sens, jeśli typowy desktop ma odpowiednio dużo pamięci RAM.
Mam wrażenie, że typowy desktop i odpowiednio dużo RAM to
wzajemnie
wykluczające się stwierdzenia.
Powiedzmy 1G?
I jaki będę mieć zysk z amd64 w takim wypadku?
1GB bez HighMem i VMSplit?
A w sensie praktycznym?
A co jest w tym niepraktycznego, że nie redukuje się przestrzeni
adresowej i przyspiesza jej obsługę?
Łomatko. Możesz podać jakieś konkretne praktyczne argumenty?
Jeśli to dla ciebie nie jest praktyczny argument, to jaki konkretnie?
Taki, który przekłada się na _zauważalną dla użytkownika_ różnicę.
Różnica bez HighMem i VMSplit jest różnicą, dla użytkownika,
ideologiczną.
Chodzi o wszystko, co przejście na 64 bitową dystrybucję obecnie
implikuje. Rozszerzenie przestrzeni adresowej, możliwość wykorzystania
ochrony NX, domyślny tryb kompilacji, wykorzystanie dodatkowych rejestrów
w czasie pracy programu itp.
Niech będzie to zauważalna różnica w szybkości działania,
niech będzie to możliwość uruchomienia czegoś, czego na 386 nie można
uruchomić. Ale niech będzie ta różnica widoczna.
Dlaczego miałaby być widoczna? Czy poduszki powietrzne są widoczne?
Coś na zasadzie okienka z komunikatem:
Hej użytkowniku, jakbym był inną dystrybucją, to w tym miejscu
powiedziałbym ci 'do widzenia', bo ktoś uszkodził twój plik mp3
i dekoder właśnie próbował zaalokować 4GB pamięci, których oczywiście
nie będzie potrzebował, ale nie szkodzi, bo mamy overcommit?
Jest dla zauważalną różnicą choćby i marginalnie większy komfort
przy wejściu na bliżej nieznaną i podejrzaną stronę z wyszukiwarki?
Wskaż mi typowy desktop z Linuksem. Albo typowy desktop *z* Linuksem.
Najwyraźniej się rozmijamy.
OK. Biorę pod uwagę czynności typu biuro/poczta/www/mp3/film, coś w ten
deseń.
Czy byłbyś skłonny powiedzieć, że dla typowego użytkownika z takimi
wymaganiami, Linuks i386 będzie systemem of choice?
Moim zdaniem typowy desktop z Linuksem jest systemem dostosowanym
w miarę dokładnie do potrzeb użytkownika (bo inaczej pewnie w ogóle
tego systemu by tam nie było).
Bo nie zauważyłem dotąd trudności w działaniu żadnej mojej maszyny z
1GiB na pokładzie i jądrem 686 albo k7.
Nie zauważyłem trudności w jeżdżeniu na benzynie 95, ale gdybym
miał do wyboru 98 w tej samej cenie, to nie kierowałbym się
sentymentami.
Niezależnie od silnika? Fajnie. Też uważasz, że im więcej tym lepiej?
Możesz się zdziwić.
Doceniam sarkazm, ale bądź tak miły i nie próbuj mi wmówić rzeczy,
których nie powiedziałem.
Bez dodatkowych założeń stwierdzasz, że 98 jest lepsza od 95. A to w
ogólności nieprawda.
Bez dodatkowych założeń stwierdziłeś, że ja to stwierdziłem.
Niepotrzebne precyzowanie wybranych punktów wypowiedzi prowadzi
do ukrytego założenia, że cała reszta jest równie precyzyjna.
Pozdrawiam
--
Jacek Kawa **You are unique, like everyone else...**
--
To UNSUBSCRIBE, email to [EMAIL PROTECTED]
with a subject of unsubscribe. Trouble? Contact [EMAIL PROTECTED]