Re: Uparty sawfish
On Sun, Dec 15, 2002 at 10:53:41PM +0100, Marcin Kasperski wrote: restarcie i ponownym zalogowaniu znowu odpala się Sawfish. Co ciekawe, w preferencjach Gnome widać jako wybrany window manager WindowMakera! Tedy przestawiam na sawfisha (by coś się zmieniło), potem z powrotem na WindowMakera i mam co chcę... do restartu. Trzy slowa: ZAPISZ SESJE GNOME -- _.|._ |_ _.: Adam Byrtek, alpha@(irc.pl|debian.org) (_|||_)| |(_|: gg 1802819, pgp 0xB25952C0 |: jid alpha.jabberpl.org
Uparty sawfish
Używam sobie od pewnego czasu Gnome (na Woodym). Moim preferowanym window managerem jest WindowMaker (powodów jest parę, głównym jest możliwość przeniesienia okna na odpowiedni workspace z prawokliku na belce tytulowej). No więc włażę do gnomistych preferencji, wybieram WindowMakera jako mój window manager, jest fajnie. Po czym po wyjściu z X-ów czy restarcie i ponownym zalogowaniu znowu odpala się Sawfish. Co ciekawe, w preferencjach Gnome widać jako wybrany window manager WindowMakera! Tedy przestawiam na sawfisha (by coś się zmieniło), potem z powrotem na WindowMakera i mam co chcę... do restartu. Ktoś się na coś takiego nadział? Jakiś pomysł jak to poprawić?
Re: Uparty sawfish
Pomysłu nie mam (nie używam Gnome), ale będę indoktrynował ;) On Sun, 15 Dec 2002 22:53:41 +0100, Marcin Kasperski wrote: Używam sobie od pewnego czasu Gnome (na Woodym). Moim preferowanym window managerem jest WindowMaker (powodów jest parę, głównym jest możliwość przeniesienia okna na odpowiedni workspace z prawokliku na belce tytulowej). To akurat powinno załatwić góra 10 linijek lispu. -- Michał Politowski -- [EMAIL PROTECTED] Wesołych i Szczęśliwego!