Re: Włam czyli maszyna do logowania]

2003-04-17 Wątek Leonard Milcin, Jr

t0masz zab0rowski wrote:


pod wrażeniem pomysłów :)

jak to pisała AElen Frisch, lekka paranoje jest całkiem przyjemna...
tomcio

"kiedyś pewien miliarder leciał balonem wokół ziemi... balon za grube
miliony, lecz lot sie nie udał do nawaliła uszczelka za pół dolara..."
 


Kiedyś dwoje kumpli z którymi mieszkam założyło się między sobą, że nie ma
człowieka, który by regularnie blokował konsolę swojej stacji. zakład 
był o to, że
w ciągu miesiąca chociaż raz zostawię konsolę otwartą. Oczywiście nic o 
tym nie

wiedziałem :) Kolega który stawiał że zapomnę... przegrał. odruchowo bowiem
vlock-uję konsolę :)

Paranoja jest jak najbardziej przydatna (i przyjemna), zwłaszcza jeśli 
chodzi o

bezpieczeństwo systemów informatycznych. Nie mówię, że zasady przyjęte
przezemnie są w 100% bezpieczne, co jednak nie oznacza że nie staram się
by tak było :)

Leonard Milcin, Jr




Re: Włam czyli maszyna do logowania]

2003-04-17 Wątek Leonard Milcin, Jr

Andrzej Dalasinski wrote:


Dnia Thu, Apr 17, 2003 at 03:03:29PM +0200 Leonard Milcin, Jr napisał/a:
 

Jeżeli nawet ktoś się włamię (nie mogę tego przecież wykluczyć), to nie 
pożyje więcej
jak trzy godziny. Do serwera który zbiera logi i backupy jest podłączony 
telefon komórkowy
który wysyła smsy za każdym razem gdy wykryje jakieś anomalie (np. 
któryś serwer
przestaje się pingować lub nie wysłał w przewidzianym czasie sygnatur i 
backupów, lub też
w logach znalazło się coś, co się znaleźć nie powinno). Przy pomocy smsa 
mogę
wybrane urządzenie automatycznie odłączyć od sieci (na poziomie portu na 
switchu).


Nice?
   


ojojojoj, wiesz jakie sieci GSM sa "niebezpieczne"?
odciecie sieci przez sms 
i jeszcze nikt sie nie bawil twoja zabawka?


dzieki, pierwsza czesc opisu bardziej mi sie podobala..

pzdr
yanek
 

nie jest tak źle. moje polecenie musi byc zaopatrzone w pin i dodatkową 
liczbę zależną
od czasu w nietrywialny sposób (tylko mi znany). miałem pomysł żeby 
polecenia podpisywać swoim kluczem,
ale 1) nie udałoby mi sie polecenia i podpisu zmieścić w jednym smsie, 
2) musiałbym wysyłać je przy pomocy

kompa (do którego mam podłączoną komórkę).

po następne w tej chwili przy pomocy sieci gsm (a nie wszyscy 
potencjalni włamywacze potrafią
podsłuchać moje smsy) możnaby wykonać tylko DoS na moje urządzenia, nic 
więcej. to jest koszt, który jestem

w stanie ponieść.

mam jeszcze parę fajnych gadgetów w zapasie, ale byłbym głupi gdybym je 
wszystkie wyjawił


generalnie, wracając do maszyny do logowania, dobrym pomysłem jest w 
każdej większej firmie wydzielenie
osobnego pomieszczenia na komputer i drukarkę mozaikową. logi ze zdarzeń 
należy filtrować (to już osobny temat) i
wysypywać na drukarkę. wszystko zaś należy logować na taśmy. kolejny 
pomysł - trochę ekstremalny,
jeszcze go nie zrealizowałem - to sygnowanie logów przez jakąś osobną, 
zaufaną firmę - chodzi generalnie

o czas ich powstania.
większość firm takich jak np. Zeto udostępnia usługę sygnowania czasu. 
takie logi podpisane moim kluczem
i kluczem Zeto są właściwie nie do podrobienia. nawet gdy osoba ma 
chwilowy fizyczny dostęp do pokoju,

to da się stwierdzić, że coś się działo - sygnatury się nie zgadzają.

problem z atakami które nie pozostawiają śladów w logach, lub ślady nie 
są takie oczywiste. tutaj sytuacja jest

trochę trudniejsza, ale nie taka zupełnie beznadziejna

pozdrawiam :)

Leonard Milcin, Jr




Re: Włam czyli maszyna do logowania]

2003-04-17 Wątek Mateusz Papiernik
> ojojojoj, wiesz jakie sieci GSM sa "niebezpieczne"?
> odciecie sieci przez sms 
> i jeszcze nikt sie nie bawil twoja zabawka?

ojeja, przeciez to jest pewnie uciete tylko do jednego numeru komorki,
adminowego, nikt inny tego nie zrobi ... 


-- 
Mati ([EMAIL PROTECTED])
Sounds like a Windows problem, try calling Microsoft support



Re: Włam czyli maszyna do logowania]

2003-04-17 Wątek Leonard Milcin, Jr

Krzysztof Jozwiak wrote:


Dnia śro 16. kwiecień 2003 17:03, Leonard Milcin, Jr napisał:
 


Używam tego w firmie. Serwer dedykowany do sysloga (syslog-ng) zbiera
dane z wszystkich urządzeń sieciowych (switche, routery) i serwerów.
Co ważniejsze rzeczy lecą odrazu na drukarkę mozaikową :)
   



dołącz do tego samahina (nie ma tego w paczkach), 
z programem będziesz musiał się troche zapoznac ale jest na prawde dobry.
Pozwoli Ci kontrolować integralność systemu plików (jak tripwire), może 
pracować w architeksturze klient-serwer (serwer logów się kłania) i bazą 
danych (mysql i postgresql - własnie pisze soft w php aby je wygodnie 
przeglądać), na kliencie możesz go zamaskować nawet przez specjalny moduł do 
jądra (takie tam jak zmiana nazwy programu, plików i innych to nie wspomne).


 

Tripwire jest fajny, ale ja używam własnego systemu 
backupowo-ostrzegawczego.
Backup co 3 godziny przy pomocy dumpa (z wyjątkiem tych serwerów gdzie 
się nie
da tak często). Podpisane pliki odrazu są szyfrowane pgp i przesyłane na 
inny serwer.
Regularnie są skanowane sygnatury plików. Co pewien czas robie to 
ręcznie przy pomocy
systemu odpalanego z cdromu lub z dyskietki. Sygnatury też wysyłam (tak 
jak backupy - po ssh).


Jeżeli nawet ktoś się włamię (nie mogę tego przecież wykluczyć), to nie 
pożyje więcej
jak trzy godziny. Do serwera który zbiera logi i backupy jest podłączony 
telefon komórkowy
który wysyła smsy za każdym razem gdy wykryje jakieś anomalie (np. 
któryś serwer
przestaje się pingować lub nie wysłał w przewidzianym czasie sygnatur i 
backupów, lub też
w logach znalazło się coś, co się znaleźć nie powinno). Przy pomocy smsa 
mogę
wybrane urządzenie automatycznie odłączyć od sieci (na poziomie portu na 
switchu).


Nice?

Leonard Milcin, Jr




[Fwd: Re: Włam czyli maszyna do logo wania]

2003-04-16 Wątek Leonard Milcin, Jr

Leaf wrote:

Czy to jest mozliwe - a jezeli tak to jak najlepiej to zrealizowac?
A moze lepiej po tcp/ip ?
 



Używam tego w firmie. Serwer dedykowany do sysloga (syslog-ng) zbiera 
dane z wszystkich urządzeń sieciowych (switche, routery) i serwerów.

Co ważniejsze rzeczy lecą odrazu na drukarkę mozaikową :)

Leonard