Hello Debian, Kurde, bardzo dziwne zachowanie samby zaobserwowalem :(
jezeli mojemu ISP padnie gateway to jednoczesnie zdycha samba na sieci lokalnej, co dziwne pada tylko komp z windowsem 98 - ten z w2k chodzi jakgdyby nigdy nic. w logach od samby pojawia sie: [2003/04/27 21:28:40, 0] lib/util_sock.c:get_socket_addr(997) getpeername failed. Error was Transport endpoint is not connected [2003/04/27 21:28:40, 0] lib/util_sock.c:write_socket_data(500) write_socket_data: write failure. Error = Connection reset by peer a przeciez siec lokalna chodzi na osobnym interfejsie (eth1) i w dodatku samba jest ustawiona z nastepujacymi parametrami: [global] netbios name = SERWER workgroup = SERWERGROUP server string = SERWER announce as = Windows announce version = 2000 client code page = 852 character set = iso8859-2 log file = /var/log/samba/log name resolve order = bcast lmhosts host wins socket options = TCP_NODELAY IPTOS_LOWDELAY SO_RCVBUF=8192 SO_SNDBUF=8192 os level = 200 domain master = yes local master = yes preferred master = yes nt smb support = yes nt pipe support = yes nt acl support = no time server = true guest account = nobody wins support = yes create mask = 0744 hosts allow = localhost, 10.0.0.0/255.255.255.128 hide dot files = yes preserve case = yes short preserve case = yes strip dot = no interfaces = 10.0.0.1/255.255.255.128 smb passwd file = /etc/samba/smbpasswd security = SHARE encrypt passwords = true guest ok = yes browseable = yes bind interfaces only = true unix password sync = false oplocks = false level2oplocks = false Zacytowalem calosc bo moze to moja wina i cos mam nie tak w konfiguracji :/ Jezeli jest to problem znany i banalny to prosze mnie ukarac odpowiednim manem :( W tej chwili z braku netu nie moge niestety sprawdzic na google a list idzie do Outgoing i moze sie w nocy wysle jak siec wstanie. -- Best regards, Leaf mailto:[EMAIL PROTECTED]