Re: locales
On Sat, Mar 25, 2006 at 12:59:21PM +0100, stentor wrote: > Witaj debian-user-polish! > > majac nadal problem z locales powodowanymi przez niestabilne libc6 > zgodnie z radami postanowilem usunąć na siłę komendą dpkg -purge > --force-all libc6 i wyczyscilo mi wszystkie pakiety az milo z tymze > nic mi nie zostalo, nawet sam dpkg :| Kto Ci doradził wyrzucenie libc6!? > czy da sie "odwrocic" ta sytuacje ? Ciężko. Jakiś busybox by trzeba wykorzystać by mieć chociaż trochę narzędzi. Albo odpal z płytki i spróbuj pomieszać w opcjach dpkg/apt by instalowały na tym systemie. Ale ogólnie teraz masz na tyle nieciekawą sytuację, że bez wiedzy trochę bardziej zaawansowanej masz raczej widmo reinstalacji przed sobą. NIGDY NIE USUWAJ LIBC6. Zakonotuj sobie to gdzieś :P pozdr, fEnIo -- ,''`. Bartosz Fenski | mailto:[EMAIL PROTECTED] | pgp:0x13fefc40 | irc:fEnIo : :' : 32-050 Skawina - Glowackiego 3/15 - w. malopolskie - Poland `. `' phone:+48602383548 | proud Debian maintainer and user `- http://skawina.eu.org | jid:[EMAIL PROTECTED] | rlu:172001 signature.asc Description: Digital signature
locales
Witaj debian-user-polish! majac nadal problem z locales powodowanymi przez niestabilne libc6 zgodnie z radami postanowilem usunąć na siłę komendą dpkg -purge --force-all libc6 i wyczyscilo mi wszystkie pakiety az milo z tymze nic mi nie zostalo, nawet sam dpkg :| czy da sie "odwrocic" ta sytuacje ? -- Pozdrowienia, stentor mailto:[EMAIL PROTECTED] -- To UNSUBSCRIBE, email to [EMAIL PROTECTED] with a subject of "unsubscribe". Trouble? Contact [EMAIL PROTECTED]
Re: locales
Dnia wto 9. listopada 2004 13:17, /Wojciech Ziniewicz/ napisał: > mam takie pytanko. troche sie bawilem moim sargem i zniknely mi polskie > znaki > jakie sa pakiety do tego zeby w X i zeby przynajmniej w konsoli zapewnic > sobie > polska klawiature, polski encoding iso8859-2 i co najwazniejsze - polskie > fonty (po instalacji pakietu "fonty" staje mi X'server) bo nawet jak sobie > ustawie w rc.d zeby mi polskie locale ladowal to nie mam czcionek. ogolnie polonizacja linuxow odbywa sie za pomoca zmiennych srodowiskowych. Sprawdz sie to poprzez polecenie 'locale'. powinny zwrocic pl_PL. Jesli tego nie widzisz, to trzeba zrobic tak: Do pliku /etc/profile dodac na koncu takie linijki: export LC_MESSAGES=pl_PL export LANG=pl_PL export LANGUAGE=pl_PL restart i sprawdzamy - 'locale'. Jesli jest OKI to trzeba zrobic 'dpkg-reconfigure locales' i ustawic na polskie (iso8859-2) potem 'dpkg-reconfigure console-common' i tam juz bedziesz wiedzial nastepnie zainstalowac pakiet 'fonty' 'apt-get install fonty' i po zapytaniu odpowiednio ustawic. I powinno gadac po polsku. to cyata z innej listy pozdrawiam Jacek Jureczko
locales
mam takie pytanko. troche sie bawilem moim sargem i zniknely mi polskie znaki jakie sa pakiety do tego zeby w X i zeby przynajmniej w konsoli zapewnic sobie polska klawiature, polski encoding iso8859-2 i co najwazniejsze - polskie fonty (po instalacji pakietu "fonty" staje mi X'server) bo nawet jak sobie ustawie w rc.d zeby mi polskie locale ladowal to nie mam czcionek.
Re: Sarge - locales bug?
On Fri, Sep 19, 2003 at 10:40:12AM +0200, Mateusz Szczyrzyca wrote: > Witam serdecznie. > Wlasnie zrobilem sobie apt-get update i upgrade na sarge(dla jasnosci - > mam sarge i robilem rutynowy upgrade :)), ku mojemu > zdziwieniu upgradnal libc6 (do 2.3.2), gcc locales i pare innych rzeczy. > Wlasnie o locales mi sie rozchodzi bo mam cos takiego przy fontach: > > Setting up general console font.../etc/init.d/console-screen.sh: line > 189: 806 Naruszenie ochrony > pamięci ${SETFONT} ${SETFONT_OPT} ${SCREEN_FONT} ${SCREEN_FONT_MAP} Po analizie /etc/init.d/console-screen.sh wywnioskowalem, ze wina lezy po stronie programiku consolechars z pakietu console-tools Ja, ze mam mieszany system, zrobilem upgrade tego pakietu z unstable :-) Dziala ladnie, ale co na to powiedza fachowcy. PS. Cos tu chyba nie tak z watkowaniem, w twoim poscie :-/ -- | Krzysztof Krupa | GG: 1104936 | | [EMAIL PROTECTED] | Linux user number: 321885 | pgpiL2A51svDD.pgp Description: PGP signature
Re: Sarge - locales bug?
Czołem, O ile pamiętam należy zaktualizować 'console-tools' do wersji z 'unstable'. Problem wynika z problemów w binarnej kompatybilności libc6. Pozdrawiam, Mirek. W liście z pią, 19-09-2003, godz. 10:40, Mateusz Szczyrzyca pisze: > Witam serdecznie. > Wlasnie zrobilem sobie apt-get update i upgrade na sarge(dla jasnosci - > mam sarge i robilem rutynowy upgrade :)), ku mojemu > zdziwieniu upgradnal libc6 (do 2.3.2), gcc locales i pare innych rzeczy. > Wlasnie o locales mi sie rozchodzi bo mam cos takiego przy fontach: > > Setting up general console font.../etc/init.d/console-screen.sh: line > 189: 806 Naruszenie ochrony -- Miroslaw Sankowski (PIT OG) <[EMAIL PROTECTED]> PGP key: - http://www.pit.gda.pl/~msankowski/msankowski.asc (ID 462B4D1E) Address: - Przemyslowy Instytut Telekomunikacji, Oddzial Gdanski Telecommunications Research Institute, Gdansk Division ul. Hallera 233A, 80-502 GDANSK, POLAND
Re: Sarge - locales bug?
On Fri, 19 Sep 2003, Mateusz Szczyrzyca wrote: > Witam serdecznie. > Wlasnie zrobilem sobie apt-get update i upgrade na sarge(dla jasnosci - > mam sarge i robilem rutynowy upgrade :)), ku mojemu > zdziwieniu upgradnal libc6 (do 2.3.2), gcc locales i pare innych rzeczy. > Wlasnie o locales mi sie rozchodzi bo mam cos takiego przy fontach: dzieki za info. teraz juz wiem ze nie nalezy teraz robic upgrade. zreszta z sarge jest taka zabawa, ze przed jakimkolwiek upgrade trzeba zrobic backup calosci. ja zwyklem mam 3 lub 4ry backupy wstecz. szkoda ze dzisiaj nie mam czasu zeby sprawdzic, czy u mnie tez ten problem wystepuje :( mam kawal programu do napisania. znik.
Sarge - locales bug?
Witam serdecznie. Wlasnie zrobilem sobie apt-get update i upgrade na sarge(dla jasnosci - mam sarge i robilem rutynowy upgrade :)), ku mojemu zdziwieniu upgradnal libc6 (do 2.3.2), gcc locales i pare innych rzeczy. Wlasnie o locales mi sie rozchodzi bo mam cos takiego przy fontach: Setting up general console font.../etc/init.d/console-screen.sh: line 189: 806 Naruszenie ochrony pamięci ${SETFONT} ${SETFONT_OPT} ${SCREEN_FONT} ${SCREEN_FONT_MAP} Setting up per-VC fonts: /dev/tty1, /etc/init.d/console-screen.sh: line 189: 818 Naruszenie ochrony pamięci ${SETFONT} --tty=${DEVICE_PREFIX}$vc ${SETFONT_OPT} -f $font $sfm /dev/tty2, /etc/init.d/console-screen.sh: line 189: 826 Naruszenie ochrony pamięci ${SETFONT} --tty=${DEVICE_PREFIX}$vc ${SETFONT_OPT} -f $font $sfm /dev/tty3, /etc/init.d/console-screen.sh: line 189: 834 Naruszenie ochrony pamięci ${SETFONT} --tty=${DEVICE_PREFIX}$vc ${SETFONT_OPT} -f $font $sfm /dev/tty4, /etc/init.d/console-screen.sh: line 189: 842 Naruszenie ochrony pamięci ${SETFONT} --tty=${DEVICE_PREFIX}$vc ${SETFONT_OPT} -f $font $sfm /dev/tty5, /etc/init.d/console-screen.sh: line 189: 850 Naruszenie ochrony pamięci ${SETFONT} --tty=${DEVICE_PREFIX}$vc ${SETFONT_OPT} -f $font $sfm /dev/tty6, /etc/init.d/console-screen.sh: line 189: 858 Naruszenie ochrony pamięci ${SETFONT} --tty=${DEVICE_PREFIX}$vc ${SETFONT_OPT} -f $font $sfm /dev/tty7, /etc/init.d/console-screen.sh: line 189: 866 Naruszenie ochrony pamięci ${SETFONT} --tty=${DEVICE_PREFIX}$vc ${SETFONT_OPT} -f $font $sfm /dev/tty8, /etc/init.d/console-screen.sh: line 189: 874 Naruszenie ochrony pamięci ${SETFONT} --tty=${DEVICE_PREFIX}$vc ${SETFONT_OPT} -f $font $sfm done. Setting up per-VC ACM's: /dev/tty1 (iso02), /dev/tty2 (iso02), /dev/tty3 (iso02), /dev/tty4 (iso02), /dev/tty5 (iso02), /dev/tty6 (iso02), /dev/tty7 (iso02), /dev/tty8 (iso02), done. No i jak latwo zgadnosc nie dzialaja mi fonty. Pytanie czy Wam tez cos takiego sie dzieje po tym upgrade (Ci co maja sarge testing), bo niewiem czy to zglaszac, poniewaz moj kumpel co tez ma testing ma po upgrade identyczny problem? Chyba, ze macie jakies rozwiazanie od razu tego problemu to tez poslucham :) Pozdrawiam. -- [*] Mateusz Szczyrzyca * [EMAIL PROTECTED] * ekg: 1642438 [*] [*] Debian/GNU Linux Administrator * On IRC as [EMAIL PROTECTED] [*] [*] GPG: http://annihilator.zlom.net/annihilator.asc * LRU: 304883 [*]
Re: problem przy dpkg-reconfigure locales
On Fri, Jul 18, 2003 at 09:10:01PM +0200, jorhn wrote: > pl_PL.ISO-8859-2.../usr/sbin/locale-gen: line 24: 8864 Unicestwiony > localedef -i $input -c -f $charset $locale -A /etc/locale.alias > dpkg: błąd przetwarzania locales (--configure): > podproces post-installation script zwrócił kod błędu 137 Odp.: grsecurity Albo wyłącz, albo użyj chpax na /usr/sbin/locale-gen. Wanted
problem przy dpkg-reconfigure locales
Hello debian-user-polish, Sprawa wyglada tak. Instalujac spamassassina musialem podinstalowac kilka pakietow z wersji unstable (caly system do tej pory byl stable). Jednym z podmienianych pakietow byl locales, lecz niestety przy nim mi sie konfiguracja wyklada: Konfigurowanie locales (2.3.1-17) ... Generating locales... pl_PL.ISO-8859-2.../usr/sbin/locale-gen: line 24: 8864 Unicestwiony localedef -i $input -c -f $charset $locale -A /etc/locale.alias dpkg: błąd przetwarzania locales (--configure): podproces post-installation script zwrócił kod błędu 137 Wystąpiły błędy podczas przetwarzania: locales Moze ktos pomoc ?? -- Best regards, jorhn mailto:[EMAIL PROTECTED]
Re: Dlugo idace maile [bylo: Re: problemy z dpkg-reconfigure locales]
On Thu, Jul 03, 2003 at 12:04:47AM +0200, Krzysztof Zubik wrote: > Mateusz Papiernik napisał. > > >Moje maile tez ida dziwnie dlugo. > > >Jak ten, ktorego teraz wysylam dojdzie to zobacze w naglowku jaka droge > > >prebyl i gdzie byl w okreslonej chwili. > > u mnie doszło do tej paranoi, że list doszedł prawie dwa dni po wysłaniu. > Witam. > Dlugie i czasem dochaodzace do ok. doby opoznienia ma WP. > Jednazeze to darmowe konto i czesto dosc mocno obciazone. > Jednakze od ok roku juz dziala raczej stabilnie i wyjatkowo rzadko > bywaja problemy z dostepem. Pozatym od pewnego czasu zauwazylem, > ze dluzej sie sciaga e-maile z odleglego konta. kolega > mnie powiedzal, ze wiekszosc sieci szkieletowych w Polsce bardzo > przeciazone. Pogorszyl sie transfer na trasie Gdansk - Warszawa. > Kolega mnie rowniez powoedzil o pogorszonym transferze Opole - Warsawa. > Natomiast od pewnego czasu lepiej obslugiwane sa yahoogroups i wyslane > e-maile czesto po kilku min. pojawiaja sie na liscie. Co do > najwolniej idacych e-maili kilka lat temu mialem przypadek, ze > gdy omylkowo podalem nieistniejacego uzytkownika na kanadyjskim > koncie otrzymalem zwrot dopiero po 5 dniach. No cos w tym jest. Ja wysylajac na debian-user-polish widze go na liscie po okolo 30 min, natomiast faktycznie na grupie na yahoo widze swojego maila juz po okolo minucie. Z listy debian-user-polish tego swojego maila po tych 30 min. dostaje juz wraz z odpowiedziami :-), wnioskuje wiec ze problem jest gdzies po mojej stronie. -- Pozdrawiam ** Krzysztof Krupa ** **GG: 1104936 ** ** [EMAIL PROTECTED] **
Re: Dlugo idace maile [bylo: Re: problemy z dpkg-reconfigure locales]
On Thu, 3 Jul 2003, Krzysztof Zubik wrote: > Mateusz Papiernik napisał. > > >Moje maile tez ida dziwnie dlugo. > > >Jak ten, ktorego teraz wysylam dojdzie to zobacze w naglowku jaka droge > > >prebyl i gdzie byl w okreslonej chwili. > > u mnie doszło do tej paranoi, że list doszedł prawie dwa dni po wysłaniu. > Witam. > Dlugie i czasem dochaodzace do ok. doby opoznienia ma WP. > Jednazeze to darmowe konto i czesto dosc mocno obciazone. > Jednakze od ok roku juz dziala raczej stabilnie i wyjatkowo rzadko > bywaja problemy z dostepem. Pozatym od pewnego czasu zauwazylem, > ze dluzej sie sciaga e-maile z odleglego konta. kolega > mnie powiedzal, ze wiekszosc sieci szkieletowych w Polsce bardzo > przeciazone. Pogorszyl sie transfer na trasie Gdansk - Warszawa. [...] wp.pl - nie kozystam. Przeciazenie sieci szkieletowej? chmmm pierwsze slysze, jesli zasysajac jeden duzy plik z serwerow ftp mam srednie transfery: 1.56 MB/s -- ftp.task.gda.pl 830k -- sunsite.icm.edu.pl 214k -- ftp.debina.org wiec przeciazeniu sieci mowimy zdecydowne NIE! Wczesniej ktos pisal o tym, ze przyczyna moze byc adres nadawcy rozniacy sie od adresu komputera z jakiego mail zostal wyslany. No byc moze mamy do czynienia z taka sytuacja, ale co to moze miec do rzeczy. Faktem jest, ze moja nazwa nie znajduje sie w revdns, czy to moze byc problemem? Czy znaczy to, ze powinienem zmienic adres komputera na rozwiazywalny przez revdns? Ciekawe jest, ze jedyne miejsce gdzie sa takie problemy to ta grupa, normalnie dostarczenie maila trwa nie wiecej niz kilkadziesiat sekund. Ponizej dolaczam fragment naglowka: Received: from murphy.debian.org ([146.82.138.6]) by kufel.immt.pwr.wroc.pl with esmtp (Exim 3.35 #1 (Debian)) id 19XjAI-00017W-00 for <[EMAIL PROTECTED]>; Wed, 02 Jul 2003 17:04:58 +0200 Received: from localhost (localhost [127.0.0.1]) by murphy.debian.org (Postfix) with QMQP id 0DBB51F5C2; Wed, 2 Jul 2003 10:04:11 -0500 (CDT) Old-Return-Path: <[EMAIL PROTECTED]> Received: from wspinaczka.net (grochu.ha.pwr.wroc.pl [156.17.238.97]) by murphy.debian.org (Postfix) with ESMTP id 9E01C1F5F3 for ; Wed, 2 Jul 2003 02:54:42 -0500 (CDT) Received: from mgroch (helo=localhost) by wspinaczka.net with local-esmtp (Exim 3.36 #1 (Debian)) id 19XcRp-0006Yo-00 for ; Wed, 02 Jul 2003 09:54:37 +0200 Date: Wed, 2 Jul 2003 09:54:37 +0200 (CEST) From: Mirek Grochowski <[EMAIL PROTECTED]> Pozdrawiam -- mirek
Re: Dlugo idace maile [bylo: Re: problemy z dpkg-reconfigure locales]
Mateusz Papiernik napisał. > >Moje maile tez ida dziwnie dlugo. > >Jak ten, ktorego teraz wysylam dojdzie to zobacze w naglowku jaka droge > >prebyl i gdzie byl w okreslonej chwili. > u mnie doszło do tej paranoi, że list doszedł prawie dwa dni po wysłaniu. Witam. Dlugie i czasem dochaodzace do ok. doby opoznienia ma WP. Jednazeze to darmowe konto i czesto dosc mocno obciazone. Jednakze od ok roku juz dziala raczej stabilnie i wyjatkowo rzadko bywaja problemy z dostepem. Pozatym od pewnego czasu zauwazylem, ze dluzej sie sciaga e-maile z odleglego konta. kolega mnie powiedzal, ze wiekszosc sieci szkieletowych w Polsce bardzo przeciazone. Pogorszyl sie transfer na trasie Gdansk - Warszawa. Kolega mnie rowniez powoedzil o pogorszonym transferze Opole - Warsawa. Natomiast od pewnego czasu lepiej obslugiwane sa yahoogroups i wyslane e-maile czesto po kilku min. pojawiaja sie na liscie. Co do najwolniej idacych e-maili kilka lat temu mialem przypadek, ze gdy omylkowo podalem nieistniejacego uzytkownika na kanadyjskim koncie otrzymalem zwrot dopiero po 5 dniach. -- Konczac Pozdrawiam. Krzysztof. Registered Linux User: 253243 | Powered by Red Hat 7.1 Krzysztof Zubik. | [EMAIL PROTECTED] | [EMAIL PROTECTED] http://www.idn.org.pl/users/kzubik GaduGadu. 1208376 | Glosowy chat na yahoo kzubik2000
Re: problemy z dpkg-reconfigure locales
On Tue, Jul 01, 2003 at 11:52:24PM +0200, Rafal Czlonka wrote: > Hint - przyjżyj się nagłówkom. Zazwyczaj przyczyną jest adres nadawcy > różniący sie od adresu serwera z którego wiadomość została wysłana. Jak adres e-mail może być taki sam jak adres hosta? Zresztą w moim przypadku tak jest i jakoś nie powoduje to opóźnień. Marcin -- Marcin Owsiany <[EMAIL PROTECTED]> http://marcin.owsiany.pl/ GnuPG: 1024D/60F41216 FE67 DA2D 0ACA FC5E 3F75 D6F6 3A0D 8AA0 60F4 1216
Re: Dlugo idace maile [bylo: Re: problemy z dpkg-reconfigure locales]
>Moje maile tez ida dziwnie dlugo. >Jak ten, ktorego teraz wysylam dojdzie to zobacze w naglowku jaka droge >prebyl i gdzie byl w okreslonej chwili. u mnie doszło do tej paranoi, że list doszedł prawie dwa dni po wysłaniu. Mati
Re: Dlugo idace maile [bylo: Re: problemy z dpkg-reconfigure locales]
Moje także idą bardzo długo (zazwyczaj około godziny)!!! To jest okropne!!! Pozdrawiam Marek Chrobak [EMAIL PROTECTED] >> Użytkownik Marcin Owsiany napisał: >> >> >> BTW, to normalne że maile na tą listę dochodzą tak dłg? >> >> >> >> >> > >> >Chyba nie. Moje dochodzą zazwyczaj w kilkadziesiąd sekund. >> > >> >pozdrawiam, >> > >> >Marcin >> > >> > >> Moję idą długo, nawet godzinę. Nie wiem czemu >> MG> Moje maile tez ida dziwnie dlugo. MG> Jak ten, ktorego teraz wysylam dojdzie to zobacze w naglowku jaka droge MG> prebyl i gdzie byl w okreslonej chwili. MG> Pozdrawiam MG> -- MG> mirek
Dlugo idace maile [bylo: Re: problemy z dpkg-reconfigure locales]
On Tue, 1 Jul 2003, Bertold wrote: > Użytkownik Marcin Owsiany napisał: > > >> BTW, to normalne że maile na tą listę dochodzą tak dłg? > >> > >> > > > >Chyba nie. Moje dochodzą zazwyczaj w kilkadziesiąd sekund. > > > >pozdrawiam, > > > >Marcin > > > > > Moję idą długo, nawet godzinę. Nie wiem czemu > Moje maile tez ida dziwnie dlugo. Jak ten, ktorego teraz wysylam dojdzie to zobacze w naglowku jaka droge prebyl i gdzie byl w okreslonej chwili. Pozdrawiam -- mirek
Re: problemy z dpkg-reconfigure locales
Dnia Tue, Jul 01, 2003 at 08:07:17PM +0200, Bertold napisał(a): > Moję idą długo, nawet godzinę. Nie wiem czemu Moje również od kliku minut do godziny. Hint - przyjżyj się nagłówkom. Zazwyczaj przyczyną jest adres nadawcy różniący sie od adresu serwera z którego wiadomość została wysłana. -- Rafal Czlonka e-mail/JID rafi[at]jabberpl.org
Re: problemy z dpkg-reconfigure locales
Użytkownik Marcin Owsiany napisał: BTW, to normalne że maile na tą listę dochodzą tak dłg? Chyba nie. Moje dochodzą zazwyczaj w kilkadziesiąd sekund. pozdrawiam, Marcin Moję idą długo, nawet godzinę. Nie wiem czemu Bertold
Re: problemy z dpkg-reconfigure locales
On Sun, Jun 29, 2003 at 06:35:58PM +0200, Marek Fetliński wrote: > :[Sun, Jun 29, 2003 at 04:05:55AM +0200]:[Marcin Owsiany]: > > > eee... a jak to sprawdzic ? Bo w czasie instalacji nie przypominam sobie > > > zeby cos o debconfie bylo, > > Dziwne, powinno być na samym początku. > > na bank nie było; pytał tylko o apta i exima. Nawet hasełko roota > musiałem sobie z chroota ustawiać... Albo to nie był woody, albo coś musiałeś nieźle napsuć :-> O hasło roota pyta base-config, zaraz po pierwszym restarcie. > BTW, to normalne że maile na tą listę dochodzą tak dłg? Chyba nie. Moje dochodzą zazwyczaj w kilkadziesiąd sekund. pozdrawiam, Marcin -- Marcin Owsiany <[EMAIL PROTECTED]> http://marcin.owsiany.pl/ GnuPG: 1024D/60F41216 FE67 DA2D 0ACA FC5E 3F75 D6F6 3A0D 8AA0 60F4 1216
Re: problemy z dpkg-reconfigure locales
:[Sun, Jun 29, 2003 at 04:05:55AM +0200]:[Marcin Owsiany]: > > eee... a jak to sprawdzic ? Bo w czasie instalacji nie przypominam sobie > > zeby cos o debconfie bylo, > Dziwne, powinno być na samym początku. na bank nie było; pytał tylko o apta i exima. Nawet hasełko roota musiałem sobie z chroota ustawiać... > Może ustawiłeś sobie nieinteraktywny frontend? Spróbuj: > dpkg-reconfigure -f readline debconf locales Trafione. Winny był whiptail. Za pomocą powyższego ustawiłem w debconfie dialog jako fronted, ale dopiero gdy wywaliłem whiptaila dpkg-reconfigure zaczął pokazywać śliczne ncursesowe okienka ;)) Dzięki. BTW, to normalne że maile na tą listę dochodzą tak dłg? pozdrawiam -- /mf/ -- * * * Marek Fetliński * * [EMAIL PROTECTED] * * ICQ: 4410034
Re: problemy z dpkg-reconfigure locales
Dnia Fri, Jun 27, 2003 at 04:56:53PM +0200, Marek Fetliński napisal(a): echo "pl_PL ISO-8859-2" >> /etc/locale.gen [EMAIL PROTECTED]:~# locale-gen Generating locales... en_US.ISO-8859-1... done pl_PL.ISO-8859-2... done Generation complete. -- Kowalski Pawel argail(na)histeria.pl | argail(na)histeria.eu.org JID:[EMAIL PROTECTED] pgprrhM4vbGIM.pgp Description: PGP signature
Re: problemy z dpkg-reconfigure locales
On Fri, Jun 27, 2003 at 04:56:53PM +0200, Marek Fetliński wrote: > eee... a jak to sprawdzic ? Bo w czasie instalacji nie przypominam sobie > zeby cos o debconfie bylo, Dziwne, powinno być na samym początku. > dpkg-reconfigure debconf zachowuje sie jak przy localach. Może ustawiłeś sobie nieinteraktywny frontend? Spróbuj: dpkg-reconfigure -f readline debconf locales Marcin -- Marcin Owsiany <[EMAIL PROTECTED]> http://marcin.owsiany.pl/ GnuPG: 1024D/60F41216 FE67 DA2D 0ACA FC5E 3F75 D6F6 3A0D 8AA0 60F4 1216
Re: problemy z dpkg-reconfigure locales
:[Fri, Jun 27, 2003 at 03:04:03AM +0200]:[Marcin Owsiany]: > > > > Próbowałem czy `dpkg-reconfigure locales' nie pomoże, ale też > > > > nie pomogło. > > > "apt-get install dialog; dpkg-reconfigure debconf" > > Niestety ani jedno ani drugie nic nie zmieniło. > Napisz dokładnie co się dzieje po uruchomieniu dpkg-reconfigure locales piramida:~# dpkg-reconfigure locales Generating locales... Generation complete. piramida:~# locale |grep pl piramida:~# Probowalem jeszcze dpkg-reconfigure --priority=low --force locales, tez nic. > Jaki ustawiłeś priorytet pytań w debconfie? eee... a jak to sprawdzic ? Bo w czasie instalacji nie przypominam sobie zeby cos o debconfie bylo, w /etc/debconf.conf mi sie nic takiego w oczy nie rzucilo, a dpkg-reconfigure debconf zachowuje sie jak przy localach. pozdrawiam -- /mf/ -- * * * Marek Fetliński * * [EMAIL PROTECTED] * * ICQ: 4410034
Re: problemy z dpkg-reconfigure locales
On Thu, Jun 26, 2003 at 01:59:01PM +0200, [EMAIL PROTECTED] wrote: > :[Tue, Jun 24, 2003 at 05:27:53PM +0200]:[Marcin Juszkiewicz]: > > > Próbowałem czy `dpkg-reconfigure locales' nie pomoże, ale też > > > nie pomogło. > > > b) skoro powinno być automagicznie a nie jest to znaczy, że mam > > > coś źle albo mi czegoś brak. Tylko czego? > > strzelam: > > "dpkg-reconfigure debconf" > > lub nawet: > > "apt-get install dialog; dpkg-reconfigure debconf" > > Niestety ani jedno ani drugie nic nie zmieniło. Napisz dokładnie co się dzieje po uruchomieniu dpkg-reconfigure locales Jaki ustawiłeś priorytet pytań w debconfie? Marcin -- Marcin Owsiany <[EMAIL PROTECTED]> http://marcin.owsiany.pl/ GnuPG: 1024D/60F41216 FE67 DA2D 0ACA FC5E 3F75 D6F6 3A0D 8AA0 60F4 1216
Re: problemy z dpkg-reconfigure locales
:[Tue, Jun 24, 2003 at 05:27:53PM +0200]:[Marcin Juszkiewicz]: > > Próbowałem czy `dpkg-reconfigure locales' nie pomoże, ale też > > nie pomogło. > > b) skoro powinno być automagicznie a nie jest to znaczy, że mam > > coś źle albo mi czegoś brak. Tylko czego? > strzelam: > "dpkg-reconfigure debconf" > lub nawet: > "apt-get install dialog; dpkg-reconfigure debconf" Niestety ani jedno ani drugie nic nie zmieniło. pozdrawiam -- /mf/ -- * * * Marek Fetliński * * [EMAIL PROTECTED] * * ICQ: 4410034
Re: problemy z dpkg-reconfigure locales
Dnia wto 24. czerwca 2003 16:55, Marek Fetliński napisał: > Próbowałem czy `dpkg-reconfigure locales' nie pomoże, ale też > nie pomogło. > Co prawda same locale udało mi się wygenerować za pomocą vima + > locale-gen, ale uważam to za obejście problemu, bo: > b) skoro powinno być automagicznie a nie jest to znaczy, że mam > coś źle albo mi czegoś brak. Tylko czego? strzelam: "dpkg-reconfigure debconf" lub nawet: "apt-get install dialog; dpkg-reconfigure debconf" -- APT: deb http://www.hrw.one.pl/apt/ sid/
problemy z dpkg-reconfigure locales
Cześć Zainstalowałem sobie niedawno Debiana (Woody) i konfiguruję go powoli do swoich potrzeb, niestety już na samym początku mam problem. Na początek poszła polonizacja; ZTCW (bo przeczytałem ;) ) powinno wystarczyć `apt-get install locales fonty' i później powinienem mieć do wyboru jakie locale chcę wygenerować i jakich używać, to samo z fontami. Niestety nic takiego się nie dzieje, jest tylko "Generating locales... Generation complete." i dalej wszystko na posix. Próbowałem czy `dpkg-reconfigure locales' nie pomoże, ale też nie pomogło. Co prawda same locale udało mi się wygenerować za pomocą vima + locale-gen, ale uważam to za obejście problemu, bo: a) jak już mam Debiana to bym chciał ustawiać wszystko porządnie i wygodnie ;)) b) skoro powinno być automagicznie a nie jest to znaczy, że mam coś źle albo mi czegoś brak. Tylko czego? TIA -- mef --- Szukasz wyjazdu wakacyjnego? Sprawdź nasze oferty! Nowy serwis w WP http://oferty.wp.pl/wakacje.html
Re: locales ...
Witam, Dnia Sat, Apr 05, 2003 at 10:42:42AM CEST, Marcin Sochacki napisał: : To jest program, trzeba go sobie skompilować, źródła są zdaje się w : paczce grsecurity (poczytaj dokumentację). : : Tym programem możesz wyłączyć zabezpieczenia grsecurity odnośnie : wybranych programów w systemie, np. /usr/bin/localedef. Pod warunkiem, ze sie wlaczylo acl'e. Ja specjalnie nie mam tego, bo mam powlaczane to co potrzeba nic wiecej, a nie chce aby mnie korcilo grzebanie w grsecu. : Wanted -- Pozdrawiam, TTC .-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.-.- .:: Tomasz T. Ciaszczyk [ ciachociacho.pl ] >> http://ciacho.pl << .:: .:: We're here to give you a computer, not a religion. .:: -- attributed to Bob Pariseau, at the .:: introduction of the Amiga `-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=- pgpob90VRYaWB.pgp Description: PGP signature
Re: locales ...
On Fri, Apr 04, 2003 at 10:20:14PM +0200, PLum wrote: > ooo cos nowego ... prawde mowiac mozesz przyblizyc z czego to sie > wzielo ? bo widze ze niegdzie nie mialem paczki chpax > ... i mowie zdawalo mi sie ze wszedzie dalem te same ustawienia w > grescurity... ale jak widac nie wszedzie ... To jest program, trzeba go sobie skompilować, źródła są zdaje się w paczce grsecurity (poczytaj dokumentację). Tym programem możesz wyłączyć zabezpieczenia grsecurity odnośnie wybranych programów w systemie, np. /usr/bin/localedef. Wanted
Re[2]: locales ...
Hello Marcin, Friday, April 4, 2003, 7:58:42 PM, you wrote: MS> Nie trzeba rebootu, chpax wystarczy użyć. MS> I następnym razem czytać manuala _przed_ patchowaniem kernela łatą, MS> której się nie zna. ooo cos nowego ... prawde mowiac mozesz przyblizyc z czego to sie wzielo ? bo widze ze niegdzie nie mialem paczki chpax ... i mowie zdawalo mi sie ze wszedzie dalem te same ustawienia w grescurity... ale jak widac nie wszedzie ... -- Best regards, PLummailto:[EMAIL PROTECTED]
Re: locales ...
On Fri, Apr 04, 2003 at 12:35:36PM +0200, PLum wrote: > zdecydowanie tak :) ... grsecurity ... ale na 3 innych kompach tez > instalowalem i qrna tylko tutaj mam problem :( ... ustawienia na 99% > sa takie same jak na pozostalych maszynach ... Nie trzeba rebootu, chpax wystarczy użyć. I następnym razem czytać manuala _przed_ patchowaniem kernela łatą, której się nie zna. Wanted
Re: Re[2]: locales ...
On Fri, Apr 04, 2003 at 12:35:36PM +0200, PLum wrote: > > zdecydowanie tak :) ... grsecurity ... ale na 3 innych kompach tez > instalowalem i qrna tylko tutaj mam problem :( ... ustawienia na 99% > sa takie same jak na pozostalych maszynach ... > > szkoda mi reseta robic ostatni byl 36 dni temu (pad napiecia w > naszym bloku :/) > Jedyne co mi przychodzi do głowy to powyłączanie tego na czas instalacji/update'u, ale bez rebootu się pewnie nie da. pozdrawiam, rp. -- type in (cast) must be scalar; ANSI 3.3.4; page 39, lines 10-11 (I know you don't care, I'm just trying to annoy you) -- (MPW C compiler)
Re[2]: locales ...
Hello Robert, Friday, April 4, 2003, 11:08:58 AM, you wrote: RP> Niech zgadnę, popatchowałeś kernel jakimś łatami "zwiększającymi" RP> bezpieczeństwo? zdecydowanie tak :) ... grsecurity ... ale na 3 innych kompach tez instalowalem i qrna tylko tutaj mam problem :( ... ustawienia na 99% sa takie same jak na pozostalych maszynach ... szkoda mi reseta robic ostatni byl 36 dni temu (pad napiecia w naszym bloku :/) -- Best regards, PLummailto:[EMAIL PROTECTED]
Re: locales ...
On Fri, Apr 04, 2003 at 04:27:24AM +0200, PLum wrote: > > Apr 4 03:23:39 serwerek kernel: PAX: From 2x3.x86.79.x86: terminating task: > /usr/bin/localedef(localedef):8640, uid/euid: 0/0, EIP: 53A0, ESP: > 529C > Apr 4 03:23:39 serwerek kernel: PAX: bytes at EIP: b9 30 f9 ff 5f e9 a5 f1 > 06 a8 22 08 a8 e4 08 08 06 00 00 00 > Apr 4 03:42:11 serwerek kernel: PAX: From 2x3.x86.79.x86: terminating task: > /usr/bin/localedef(localedef):30176, uid/euid: 0/0, EIP: 53C0, ESP: > 52BC > Apr 4 03:42:11 serwerek kernel: PAX: bytes at EIP: b9 50 f9 ff 5f e9 85 f1 > 06 a8 22 08 a8 e4 08 08 06 00 00 00 > Niech zgadnę, popatchowałeś kernel jakimś łatami "zwiększającymi" bezpieczeństwo? rp. -- type in (cast) must be scalar; ANSI 3.3.4; page 39, lines 10-11 (I know you don't care, I'm just trying to annoy you) -- (MPW C compiler)
Re: locales ...
Hello PLum, Friday, April 4, 2003, 2:33:42 AM, you wrote: P> Hello debian-user-polish, P> E: Sub-process /usr/bin/dpkg returned an error code (1) o prosze ... prosta zecz ktora moze wyjasnic ta sprawe ... :) LOOOGI !!! Apr 4 03:23:39 serwerek kernel: PAX: From 2x3.x86.79.x86: terminating task: /usr/bin/localedef(localedef):8640, uid/euid: 0/0, EIP: 53A0, ESP: 529C Apr 4 03:23:39 serwerek kernel: PAX: bytes at EIP: b9 30 f9 ff 5f e9 a5 f1 06 a8 22 08 a8 e4 08 08 06 00 00 00 Apr 4 03:42:11 serwerek kernel: PAX: From 2x3.x86.79.x86: terminating task: /usr/bin/localedef(localedef):30176, uid/euid: 0/0, EIP: 53C0, ESP: 52BC Apr 4 03:42:11 serwerek kernel: PAX: bytes at EIP: b9 50 f9 ff 5f e9 85 f1 06 a8 22 08 a8 e4 08 08 06 00 00 00 tylko prawde mowiac nic mi to nadal nie mowi :| jakby ktos znal odpowiedz albo gdzie ja znalesc (jaki man :P...) to juz se doczytam ... -- Best regards, PLummailto:[EMAIL PROTECTED]
locales ...
Hello debian-user-polish, Konfigurowanie locales (2.3.1-16) ... Generating locales... pl_PL.ISO-8859-2.../usr/sbin/locale-gen: line 24: 21445 Unicestwiony localedef -i $input -c -f $charset $locale -A /etc/locale.alias dpkg: błąd przetwarzania locales (--configure): podproces post-installation script zwrócił kod błędu 137 Wystąpiły błędy podczas przetwarzania: locales E: Sub-process /usr/bin/dpkg returned an error code (1) uhm... co z tym poczac ? dziwi mnie ten blad tym bardziej ze na 2 innych maszynach (wzasadzie nie liczac prockow takie same konfiguracje) poszlo bez problemu a na jednej maszynie bach takie jaja :| wersje wszedzie testowe czy ktos wie jak sie tego pozbyc (apt-get remove locales) dziala ale chcialbym tego uniknac :-) -- Best regards, PLum mailto:[EMAIL PROTECTED]
Re: locales i OpenOffice
On Wed, 12 Mar 2003 13:50:28 +0100 Wiesław Ruszowski <[EMAIL PROTECTED]> wrote: [...] > > I18N: Operating system doesn't support locale "" > zsh: abort /sofice > > Locale mam zainstalowane, 'dpkg-reconfigure' locales robiłem i nie mam > bladego pojęcia jak to naprawić. > a co Ci pokazuje polecenie 'locale' odpalone z tego zsh? greg -- Grzegorz Galazka greg__(at)jabber(dot)org RLU #219601 | gg # __use_Jabber() Life is a bitch and then you die.
locales i OpenOffice
Witam Probelm powstał po ostatnim upgrade systemu (SID). Podczas uruchamiania OpenOffice otrzymuję komunikat: I18N: Operating system doesn't support locale "" zsh: abort /sofice Locale mam zainstalowane, 'dpkg-reconfigure' locales robiłem i nie mam bladego pojęcia jak to naprawić. BTW- muszę dokończyć tłumaczenie zapisane w foramcie sxw, czy jakiś inny program potrafi plik z takim rozszerzeniem otworzyć? -- /name loju
locales cd
Zmiana mirrora nie pomogla. Ciagle mam: locales depends on glibc-2.2.5-6 glibc-2.2.5-6 does not appear to be available i apt-get install glibc-2.2.5-6 Reading Package Lists... Done Building Dependency Tree... Done Note, selecting libc6 instead of glibc-2.2.5-6 Sorry, libc6 is already the newest version. Jakis bug w zaleznosciach?
Re: locales
> A poza tym mirrory sa nie tylko po to zeby 'odciazyc' te serwery, ale tez po > to zeby uzytkownicy z roznych stron swiata mogli wybrac najszybszy dla nich > serwer. U mnie np. najszybszy jest wlasnie ftp.debian.org (208.185.25.38), Az mi sie nie chce wierzyc, ze masz stamtad najszybszy transfer... A moze dzieje sie tak wlasnie dlatego, ze wszyscy oprocz Ciebie uzywaja mirrorow? ;) Pozdrawiam P.
Re: locales
On Tue, Nov 05, 2002 at 09:43:10AM +0100, Paweł Tęcza wrote: > Bez przesady. Serwery lustrzane sa po to, zeby odciazyc tamte serwery. Na > stronie http://debian.otwarte.pl/article.php?aid=8#3 mozna znalezc wiele > polskich mirrorow z pakietami. > Jasne, choc z polskimi mirrorami to roznie bywa. Nawet na ftp.pl.debian.org zdarzaja sie nierzadko wpadki typu: sa juz uaktualnione listy pakietow, podczas gdy nie ma jeszcze tychze pakietow. A poza tym mirrory sa nie tylko po to zeby 'odciazyc' te serwery, ale tez po to zeby uzytkownicy z roznych stron swiata mogli wybrac najszybszy dla nich serwer. U mnie np. najszybszy jest wlasnie ftp.debian.org (208.185.25.38), wiec z niego korzystam zwlaszcza, ze problemy z zaleznosciami zdarzaja sie tu rzadko i archwium pakietow jest jak sadze najbardziej aktualne (a korzystam z unstable, wiec to niekiedy robi roznice). Pozdrawiam -- __ | /)/) | Grzegorz Kusnierz | GG: 1756511 |( xx\ | [EMAIL PROTECTED] | [EMAIL PROTECTED] |/'-._) | [EMAIL PROTECTED] | [EMAIL PROTECTED] | /#/ U \_/#/
Re: locales
Witam! > a w ogole najlepiej to > > deb http://ftp.debian.org/debian/ stable main non-free contrib > deb http://non-us.debian.org/debian-non-US stable/non-US main contrib non-free > > i nie powinienes miec problemow z zaleznosciami. Bez przesady. Serwery lustrzane sa po to, zeby odciazyc tamte serwery. Na stronie http://debian.otwarte.pl/article.php?aid=8#3 mozna znalezc wiele polskich mirrorow z pakietami. Pozdrawiam P.
Re: locales
> Pakiety instaluje przez apt i w /etc/apt/sources.list mam: > deb ftp://ftp.icm.edu.pl/pub/Linux/debian/ stable main contrib non-free > zmien mirror deb http://ftp.pl.debian.org/debian stable main contrib non-free a w ogole najlepiej to deb http://ftp.debian.org/debian/ stable main non-free contrib deb http://non-us.debian.org/debian-non-US stable/non-US main contrib non-free i nie powinienes miec problemow z zaleznosciami. [oczywiscie jeszcze apt-get update] pzdr -- __ | /)/) | Grzegorz Kusnierz | GG: 1756511 |( xx\ | [EMAIL PROTECTED] | [EMAIL PROTECTED] |/'-._) | [EMAIL PROTECTED] | [EMAIL PROTECTED] | /#/ U \_/#/
locales
Probuje zainstalowac locales ale dselect pokazuje mi, ze: locales depends on glibc-2.2.5-6 glibc-2.2.5-6 does not appear to be available Sprawdzalem liste pakietow na debian.org i jest tam tylko glibc-doc. Skad dselect wytrzasnal te glibc-2.2.5-6? Ostatnoi coraz czesciem mam rozne problemy z zaleznosciami. Co z tym mozna zrobic? Pakiety instaluje przez apt i w /etc/apt/sources.list mam: deb ftp://ftp.icm.edu.pl/pub/Linux/debian/ stable main contrib non-free Tohver
Re: locales; sb
On Tue, Aug 13, 2002 at 07:50:23PM +0200, Widmo wrote: > Sprawa pierwsza: > apt-get install locales > ... > Sorry, but the following packages have unmet dependencies: > locales: Depends: glibc-2.2.5-6 > i glibc oczywiscie nie ma > > w apt-sources wszystkie plyty z woodyego > > jak to mam zainstalowac, ewentualnie byc moze w woodym jest cos innego > - wiem, ze w potato bylo locales i bylo ok. SOA#1. W /etc/apt/sources.list masz tylko płyty z Woodym? > Sprawa druga > jak zainstalowac zwyklego sound blastera, w jajkach 2.2.x byl modol > bodajze sb tu go nie widze > > problemy wynikly w wyniku przejscia na woodyego oraz na 2.4 jajka. Być > moze to byl blad ;-) Ja korzystam z ALSY. Zero problemów. W jądrze do SB i kompatybilnych jest moduł sb.o. -- +=+ | Bartosz Wierucki --- [EMAIL PROTECTED] --- Debian GNU/Linux User | | -- Contra principia negantem non est disputandum -- | +=+
locales; sb
Witam, Sprawa pierwsza: apt-get install locales ... Sorry, but the following packages have unmet dependencies: locales: Depends: glibc-2.2.5-6 i glibc oczywiscie nie ma w apt-sources wszystkie plyty z woodyego jak to mam zainstalowac, ewentualnie byc moze w woodym jest cos innego - wiem, ze w potato bylo locales i bylo ok. Sprawa druga jak zainstalowac zwyklego sound blastera, w jajkach 2.2.x byl modol bodajze sb tu go nie widze problemy wynikly w wyniku przejscia na woodyego oraz na 2.4 jajka. Być moze to byl blad ;-) dzieki sk -- \\/\/idmo +48 (502) xxx xxx This message transmitted on 100 recycled electrons.