Re: Re: wmaker i PL
Zdaje się, że trafiłeś na niewłaściwą listę. Forum języka polskiego jest gdzieś indziej. Pozdr. debs.
Re: wmaker i PL
Dnia Friday 6 of February 2004 10:05, Maciej Gasiorowski napisał: [ciach od groma tekstu] > a wsetfont latin2 probowales ? A czytać netykietę próbowałeś? hint: cytaty się przycina. -- APT: deb http://www.hrw.one.pl/apt/ sid/ Monday is a hard way to spend one-seventh of your life.
Re: wmaker i PL
Witam Od dłuższego czasu walczę z polskimi literkami w X-ach. Woody z L+, na konsoli wszystko OK, lokale ustawione prawidłowo. Xy 3, wmaker i icewm, wdm, żadnego gnome i kde. Po długich bojach udało mi się spolonizować icewm. Teraz idealnie wszystko jest po polsku, wszędzie. Zastanowiły mnie dwie rzeczy. Gdy grzebałem w /etc/X11/icewm, środowisko w ogóle nie reagowało na wprowadzane tam modyfikacje dotyczące polskich fontów. Gdy skopiowałem zawartość /etc/X11/icewm do ~/.icewm/, środowisko nagle zareagowało na zmiany. Ale w trochę dziwny sposób. Najpierw wybrałem korzystając z icewmconf'a polskie fonty dla wszystkiego. W ustawieniach icewmconf'a wszystko wyglądało cacy. Ale polskich liter nie było, tylko krzaczory. Gdy natomiast wkleiłem do configu icewm'a konkretne polskie fonty (wycięte z odpowiednich fonts.dir) bez "gwiazdek" (z gwiazdkami nie chce działać) nagle wszystko "zapaliło" i wszędzie zrobił się idealny polski. Co ciekawe, moje "ręczne" ustawienia fontów icewmconf pokazuje jako "nieprawidłowe" (komunikat błędu w miejscu fontu). Ale wszystko działa perfekcyjnie, jak wspomniałem wyżej, więc zostawiłem to w spokoju. Ciągle tylko kołacze się pytanie dlaczego tak jest... Z wmakerem jest dużo gorzej. On i tak tworzy ~/GNUstep, ale częściowo ignoruje ustawienia dotyczące polskich fontów. Wszędzie w wmakerconfie, gdzie się dało, wybrałem polskie fonty. Są w menu (ale już nie w menu okien!), na paskach, ikonach i pulpicie. Ale wszystkie okna komunikatów (np. wyjście z wmakera), menu ikon, ustawienia ikon... straszą krzakami. Numer podobny jak z icewm - wycięcie konkretnych nazw polskich fontów z odpowiednich fonts.dir - nie zadziałał. Częściowo polskie litery są, częściowo ich nie ma... Już mi płetwy opadają. Przeczytałem wszystko co znalazłem na temat polonizacji Xów w woodym, i teoretycznie powinno u mnie być wszystko OK. Aha, Mozilla, StarOffice i wszystkie aplikacje, w których można wybrać z poziomu aplikacji polskie fonty, bez żadnego problemu. jak ktoś się nad moją nędzą zlituje, bedę wdzięczny ;-) pozdrawiam a wsetfont latin2 probowales ? Pozdrawiam
Re: wmaker i PL
Jak podają anonimowe źródła, przepowiedziano, że Marcin Landowski napisze: [...] > Z wmakerem jest dużo gorzej. z wmakerem nie ma _żadnych_ problemów $wsetfont latin2 Setting up WMGLOBAL domain file... SystemFont=-*-helvetica-medium-r-normal-*-%d-*-*-*-*-*-iso8859-2 BoldSystemFont=-*-helvetica-bold-r-normal-*-%d-*-*-*-*-*-iso8859-2 MultiByteText=YES itd. [...] Pozdrawiam PS. xfonts-*-transcoded masz? -- Jacek Kawa **Zatrzymano historię. Istnieje tylko nieograniczona teraźniejszość.**
wmaker i PL
Witam Od dłuższego czasu walczę z polskimi literkami w X-ach. Woody z L+, na konsoli wszystko OK, lokale ustawione prawidłowo. Xy 3, wmaker i icewm, wdm, żadnego gnome i kde. Po długich bojach udało mi się spolonizować icewm. Teraz idealnie wszystko jest po polsku, wszędzie. Zastanowiły mnie dwie rzeczy. Gdy grzebałem w /etc/X11/icewm, środowisko w ogóle nie reagowało na wprowadzane tam modyfikacje dotyczące polskich fontów. Gdy skopiowałem zawartość /etc/X11/icewm do ~/.icewm/, środowisko nagle zareagowało na zmiany. Ale w trochę dziwny sposób. Najpierw wybrałem korzystając z icewmconf'a polskie fonty dla wszystkiego. W ustawieniach icewmconf'a wszystko wyglądało cacy. Ale polskich liter nie było, tylko krzaczory. Gdy natomiast wkleiłem do configu icewm'a konkretne polskie fonty (wycięte z odpowiednich fonts.dir) bez "gwiazdek" (z gwiazdkami nie chce działać) nagle wszystko "zapaliło" i wszędzie zrobił się idealny polski. Co ciekawe, moje "ręczne" ustawienia fontów icewmconf pokazuje jako "nieprawidłowe" (komunikat błędu w miejscu fontu). Ale wszystko działa perfekcyjnie, jak wspomniałem wyżej, więc zostawiłem to w spokoju. Ciągle tylko kołacze się pytanie dlaczego tak jest... Z wmakerem jest dużo gorzej. On i tak tworzy ~/GNUstep, ale częściowo ignoruje ustawienia dotyczące polskich fontów. Wszędzie w wmakerconfie, gdzie się dało, wybrałem polskie fonty. Są w menu (ale już nie w menu okien!), na paskach, ikonach i pulpicie. Ale wszystkie okna komunikatów (np. wyjście z wmakera), menu ikon, ustawienia ikon... straszą krzakami. Numer podobny jak z icewm - wycięcie konkretnych nazw polskich fontów z odpowiednich fonts.dir - nie zadziałał. Częściowo polskie litery są, częściowo ich nie ma... Już mi płetwy opadają. Przeczytałem wszystko co znalazłem na temat polonizacji Xów w woodym, i teoretycznie powinno u mnie być wszystko OK. Aha, Mozilla, StarOffice i wszystkie aplikacje, w których można wybrać z poziomu aplikacji polskie fonty, bez żadnego problemu. jak ktoś się nad moją nędzą zlituje, bedę wdzięczny ;-) pozdrawiam -- ~QLIVER~~~Marcin Landowski _ *\ *\ ~~~ *_|o|[EMAIL PROTECTED]@koti.pl~ ~~8-\___/ ~~~fahrenheit.qs.pl~