New distfiles dropin
scp something.tar.gz dro...@dropin.pld-linux.org: or/bądź: scp something.tar.gz distfi...@dropin.pld-linux.org: en_US From now on one uses distfiles' dropin via SCP, not FTP. SSH keys are synced with g...@git.pld-linux.org. Old FTP upload has been disabled. Nothing else changed. (Two accounts for upload are provided, so one does not have to remember which one it was.) pl_PL Od teraz distfilesowy dropin jest robiony po SCP, a nie po FTP. Klucze SSH są brane z g...@git.pld-linux.org, więc wszystkim powinno działać. Stary upload po FTP został wyłączony. Żadnych innych zauważalnych zmian nie powinno być. Dla wygody zostały ustawione dwa konta do uploadów, żeby nie trzeba było pamiętać jak się nazywały. --mmazur ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Wnioski ze zlotu
1. Na koniec wakacji niestudenckich (w sensie koniec sierpnia, ewentualnie początek września) planowany jest hackaton w wawie. Plan imprezy, miejsce, etc, jest do ustalenia powiedzmy w ciągu najbliższego miesiąca, tak jak i co będzie robione. Oczywiście konkretne TODO zależy od (a) osób, które się pojawią oraz (b) tego, co może akurat wpaść do głowy już w trakcie imprezy. Zasada jest taka, że jeśli od dawna się za coś pldowego zabierasz, ale jakoś nie możesz się zabrać, to można to zrobić właśnie na hackatonie -- no bo jak wszyscy inni będą dłubać, to nie wypada samemu nie dłubać. Ja oczywiście planuję robić rzeczy związane z infrastrukturą (jej pisaniem), ludzie zajmujący się adminką pewnie też coś w ten deseń, natomiast specoklepacze mogą sobie na przykład zaplanować jakieś większe masscomitty, albo przygotowanie czegoś większego (nowy kernel?). Nowe livecd może? Konkrety puszczę później, oczywiście jest możliwość zwiezienia różnego egzotycznego sprzętu, jakby ludzie chcieli instalatory/rescuecdki klepać. Oczywiście nie będzie kodowania 24 godziny na dobę, ale wszystko ładnie wyważone pomiędzy klepaniem oraz (dez)integracją (alkoholową). Preferowalnie na przestrzeni kilku dni, coby każdy mógł przyjechać/wyjechać jak mu wygodniej. 2. Do zajmowania się serwerem jabbera człowiek jest. PLD używa od dawna, street cred ma, nawet coś przy specach dłubał, a w razie czego, będzie się zgłaszał po pomoc. Zaraz będę maila słał, żeby go deweloperem zrobić i mu rw dać. 3. Moimi pomysłami z komponentyzowaniem pld się powoli zajmuję. Na razie przekonałem Jeffa do dodania wymaganej funkcjonalności do rpma oraz misia do dodania części wymaganej funkcjonalności do poldka. Co z resztą rzeczy w poldku oraz supportem ze strony infrastruktury (czytaj: który sam będę musiał dopisać) -- się zobaczy w przyszłości. 4. No i w końcu AIDA (additional, independently developed architectures), czyli support dla wszystkich niemainstreamowych dystrybucji w 3.0 Th. Do wyboru (zależnie od tego, dla czego znajdą się maszyny): sparc, sparc64, ppc64, alpha, ia64. Jest tu potrzebna minimalnie jedna, acz może też być kilka osób, które będą się zajmowały (a) administracją ftpem (to co robi arekm w normalnym th) i (b) stawianiem/przenoszeniem/naprawianiem builderów (to co robi arekm w normalnym th). Innymi słowy taki release manager dla AIDA-Th, tylko ze znacznie mniejszą ilością roboty (bo updejty mniej częste, ludzie mniej krzyczą, jak coś się popsuje i generalnie mniej paczek do zajmowania się). Ja mogę wytłumaczyć co jest potrzebne i powiedzieć do kogo uderzać z czym i jak co stawiać, tylko musi się zgłosić ktoś (albo więcej ktosiów), żeby się tym zająć, albo przynajmniej spróbować zająć. Tak jak mówiłem na zlocie -- zachęcam tych 'młodszych' deweloperów. To naprawdę nie jest trudne, a można się co nieco nauczyć o tym jak poszczególne kawałki distro są ze sobą zazębione. Ja, jak się za tworzenie 2.0 zabrałem, to był bodajże 2003, tom jeszcze w liceum był. Nikt mnie nie zjadł, nic nie wybuchło, wszystko się dobrze skończyło i po niecałych czterech latach cotygodniowych sesji z psychologiem, jestem już prawie normalny. Nie ma się czego bać. A -- i mogłyby się osoby z nadającymi się maszynami zgłaszać w tym wątku? Żeby był jakiś punkt odniesienia. 5. Kto jest odpowiedzialny za nagrane filmiki i ze zlotu i kiedy one będą i gdzie? :) 6. Byłem świadkiem, jak ktoś z namaszczeniem podszedł do qboosha, co by mu uścisnąć prawicę. Niech się winny zgłosi, bo wielcem ciekaw kto to był :) -- Oceniaj innych po zamiarach, a siebie po wynikach. Guy Kawasaki Wykształcenie jest rzeczą godną podziwu, acz dobrze czasem pamiętać, że niczego, co warto wiedzieć, nie da się kogoś nauczyć. Oscar Wilde ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: SOURCES: hal-cups-utils-python.patch (NEW) - initial
Dnia piątek, 13 lipca 2007, Andrzej Krzysztofowicz napisał: > patrys wrote: > > +@@ -1,4 +1,4 @@ > > +-#!/bin/env python > > ++#!/usr/bin/env python > > To chyba nie jest wlasciwy "fix". Po co w ogole uzywac tu /usr/bin/env ? > Chcemy umozliwic korzystanie z roznych prywatnie zainstalowanych wersji > pythona? Tak się tradycyjnie odpala skrypty pythonowe. W sumie nigdy nie czytałem skąd to się wzięło. -- Oceniaj innych po zamiarach, a siebie po wynikach. Guy Kawasaki Wykształcenie jest rzeczą godną podziwu, acz dobrze czasem pamiętać, że niczego, co warto wiedzieć, nie da się kogoś nauczyć. Oscar Wilde ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: fajny ficzer #1 - %config upgrade.
Dnia niedziela, 15 lipca 2007, Paweł Sikora napisał: --ciach-- Albo może ktoś po prostu sprawdzić te toolsy z gentoo i zobaczyć, czy to się da zaaplikować do nas :) -- Oceniaj innych po zamiarach, a siebie po wynikach. Guy Kawasaki Wykształcenie jest rzeczą godną podziwu, acz dobrze czasem pamiętać, że niczego, co warto wiedzieć, nie da się kogoś nauczyć. Oscar Wilde ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: [Ti] (no subject)
Dnia sobota, 1 września 2007, Dariusz Laskowski napisał: > Tylko jedna? Słaaabooo!!! > > Proponuję pójść śladem tow. Gierka: CZTERDZIEŚCI DZIEWIĘĆ!!! ? -- Oceniaj innych po zamiarach, a siebie po wynikach. Guy Kawasaki Wykształcenie jest rzeczą godną podziwu, acz dobrze czasem pamiętać, że niczego, co warto wiedzieć, nie da się kogoś nauczyć. Oscar Wilde ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: [Ti] (no subject)
Dnia poniedziałek, 3 września 2007, Cezary Krzyzanowski napisał: > Może jest sfrustrowany, że Hawk forknął się i teraz sugeruje więcej > forków? Eetam. W PLD chodzi o to, żeby móc robić to, co komu potrzebne. Jeśli potrzeba mu takiego nie do końca Ac, nie do końca Th i chce mu się to robić, to niech robi. Przynajmniej będzie ruch w interesie. -- Oceniaj innych po zamiarach, a siebie po wynikach. Guy Kawasaki Wykształcenie jest rzeczą godną podziwu, acz dobrze czasem pamiętać, że niczego, co warto wiedzieć, nie da się kogoś nauczyć. Oscar Wilde ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: [Ti] (no subject)
Dnia poniedziałek, 3 września 2007, Robert Tomasik napisał: > A mnie interesuje, czy to było z kimkolwiek uzgadniane, czy tak po prostu > człowiek wymyślił sobie i zrobił. A z kim konkretnie miał to uzgadniać? Kto konkretnie miałby mu coś nakazać, albo czegoś zabronić (poza właścicielami systemów, z których korzysta)? > Jak dla mnie to ani pomysł ani wykonanie bez wcześniejszych > uzgodnień/dyskusji nie są dobre. To zależy czemu ma konkretnie służyć ten pomysł. Oczywistym jest, że nie ma to być jakaś oficjalna kontynuacja Ac, choćby ze względu na ilość wspieranych architektur. Hawk wyznaczył sobie konkretne cele i je realizuje. Istnieje rescuecd, istnieje (istniało :) livecd, nie widzę problemu ze stworzeniem jeszcze jednej 'oficjalnej', bardziej specjalizowanej dystrybucji. Że zależność pomiędzy ac, ti i th jest niejasna? A to akurat fakt. Więc imho najlepszym rozwiązaniem jest zrobić jakiś podkatalog na ftpie, nazwać go, nie wiem 'non-mainline', czy coś w ten deseń ('branches'? ktoś ma lepsze propozycje?). Tam lądowałoby wszystko, co jest pld, ale nie jest tym oficjalnym numerkowanym pld (czyli tam wylądowałoby dawne dc, obecne ti, rescue, live, czy kto tam jeszcze co wydłubie). Hawk, komentarze? -- Oceniaj innych po zamiarach, a siebie po wynikach. Guy Kawasaki Wykształcenie jest rzeczą godną podziwu, acz dobrze czasem pamiętać, że niczego, co warto wiedzieć, nie da się kogoś nauczyć. Oscar Wilde ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: [Ti] (no subject)
Dnia poniedziałek, 3 września 2007, Bartosz Świątek napisał: > 03-09-07, Mariusz Mazur <[EMAIL PROTECTED]> napisał(a): > > Hawk, komentarze? > > Po co? Dajcie mu już spokój. Nie wiem w ogóle po co ta dyskusja. Trzymanie bezpośrednio pod 'dists' wersji numerowanych i nienumerowanych to jest powód do dyskusji. -- Oceniaj innych po zamiarach, a siebie po wynikach. Guy Kawasaki Wykształcenie jest rzeczą godną podziwu, acz dobrze czasem pamiętać, że niczego, co warto wiedzieć, nie da się kogoś nauczyć. Oscar Wilde ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: rw do PLDWWW w CVS-ie
Dnia niedziela, 9 września 2007, Adam Gołębiowski napisał: > On Sat, Sep 08, 2007 at 09:32:47PM +0200, Paweł Kwiatkowski wrote: > > Czy mogę dostać rw do PLDWWW w CVS-ie? > > Już masz - przy to co teraz mamy (panel w CVS) to jakaś proteza na > szybko zrobiona przez domelu, ktoś (deejay1?) miał rozwiązanie jak to > zrobić the right way (tm). Ja bym w ogóle rozważył przeniesienie się z tym na dokuwiki -- jest wygodniejsze. Ale to by trzeba było przysiąść. Może za parę tygodni. -- Oceniaj innych po zamiarach, a siebie po wynikach. Guy Kawasaki Wykształcenie jest rzeczą godną podziwu, acz dobrze czasem pamiętać, że niczego, co warto wiedzieć, nie da się kogoś nauczyć. Oscar Wilde ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: [th] rpm b0rken
Dnia niedziela, 9 września 2007, Patryk Zawadzki napisał: > On 9/7/07, Patryk Zawadzki <[EMAIL PROTECTED]> wrote: > > rpm-4.4.9-8 nie działa prawidłowo z vserwerami - uruchomiony jako vrpm > > nie radzi sobie z czytaniem bazy (niezależnie od tego, czy była > > konwertowana z db4.5, czy stworzona od zera przez niego). > > Jakieś komentarze? Dzisiaj się na to naciąłem. Jak rozumiem powodem są jakieś błędy w rpm-rpmdb.patch? -- Oceniaj innych po zamiarach, a siebie po wynikach. Guy Kawasaki Wykształcenie jest rzeczą godną podziwu, acz dobrze czasem pamiętać, że niczego, co warto wiedzieć, nie da się kogoś nauczyć. Oscar Wilde ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: SOURCES: ja2.png (NEW), ja2-desktop.patch (NEW) - new file
Dnia środa, 12 września 2007, Andrzej Krzysztofowicz napisał: > lisu wrote: > > +-GenericName=Strategy/RP Game > > ++GenericName=Strategy/RPG Game > > A jaki to ma sens? > > Role Plaing Game Game ? > ^ http://en.wikipedia.org/wiki/RAS_syndrome -- Oceniaj innych po zamiarach, a siebie po wynikach. Guy Kawasaki Wykształcenie jest rzeczą godną podziwu, acz dobrze czasem pamiętać, że niczego, co warto wiedzieć, nie da się kogoś nauczyć. Oscar Wilde ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: PLDWWW: 民族乐器
Dnia czwartek, 13 września 2007, Pawel Golaszewski napisał: > Kurcze - ktoś mi wytłumaczy skąd ten atak spamerów na stronę? > I wogóle jak to jest możliwe? Ten cały moinmoin jest dziurawy czy jak? Normalnie. Rejestrujesz się i edytujesz. > Bez sensu jest taka zabawa ze śledzeniem i usuwaniem stron spamerskich. Teraz bez sensu. Wcześniej nie było z tym problemu, bo się zdarzała jedne edycja co kilka tygodni. Trzeba będzie coś wymyślić. -- Oceniaj innych po zamiarach, a siebie po wynikach. Guy Kawasaki Wykształcenie jest rzeczą godną podziwu, acz dobrze czasem pamiętać, że niczego, co warto wiedzieć, nie da się kogoś nauczyć. Oscar Wilde ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: PLDWWW: ????????????
Dnia poniedziałek, 24 września 2007, Bartosz Taudul napisał: > On Mon, Sep 24, 2007 at 01:36:25PM +0200, Pawel Golaszewski wrote: > > Czy NAPRAWDĘ nic się nie da zrobić?? > > Oczywiście, że się da, wystarczy chociażby moderować dodawanie nowych > użytkowników. Albo wyłączyć w ogóle rejestrację, wymagając w zamian > prośby o dodanie na listach/na maila. Tylko osobie trzymającej na tym > łapę nie chce się ruszyć dupy. Postaram się dzisiaj/jutro coś z tym zrobić. -- Oceniaj innych po zamiarach, a siebie po wynikach. Guy Kawasaki Wykształcenie jest rzeczą godną podziwu, acz dobrze czasem pamiętać, że niczego, co warto wiedzieć, nie da się kogoś nauczyć. Oscar Wilde ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: PLDWWW: ????????????
Dnia wtorek, 25 września 2007, Mariusz Mazur napisał: > Dnia poniedziałek, 24 września 2007, Bartosz Taudul napisał: > > On Mon, Sep 24, 2007 at 01:36:25PM +0200, Pawel Golaszewski wrote: > > > Czy NAPRAWDĘ nic się nie da zrobić?? > > > > Oczywiście, że się da, wystarczy chociażby moderować dodawanie nowych > > użytkowników. Albo wyłączyć w ogóle rejestrację, wymagając w zamian > > prośby o dodanie na listach/na maila. Tylko osobie trzymającej na tym > > łapę nie chce się ruszyć dupy. > > Postaram się dzisiaj/jutro coś z tym zrobić. Dobra, poszły bany na sporą część Azji. Powinno znacznie pomóc. -- Oceniaj innych po zamiarach, a siebie po wynikach. Guy Kawasaki Wykształcenie jest rzeczą godną podziwu, acz dobrze czasem pamiętać, że niczego, co warto wiedzieć, nie da się kogoś nauczyć. Oscar Wilde ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: PLDWWW: ????????????
Dnia wtorek, 25 września 2007, Pawel Golaszewski napisał: > Znacznie - być może, ale nie do końca. Przed chwilą widziałem nowe > kwiatki... > > Co jeszcze da się zrobić? Sukcesywnie wycinam coraz większe połacia Azji. Jak się wkurzę, to profilaktycznie w ogóle całą wytnę. Tak czy siak, w ciągu paru tygodni spam powinien zejść do akceptowalnego poziomu. -- Oceniaj innych po zamiarach, a siebie po wynikach. Guy Kawasaki Wykształcenie jest rzeczą godną podziwu, acz dobrze czasem pamiętać, że niczego, co warto wiedzieć, nie da się kogoś nauczyć. Oscar Wilde ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: PLDWWW: ????????????
Dnia wtorek, 25 września 2007, Pawel Golaszewski napisał: > Czy naprawdę nie lepiej zrobić moderowania rejestracji?? Ile jest > tygodniowo _prawdziwych_ rejestracji?? > > Nie ma innych metod? > > Wiesz, adresy, które dzisiaj ma TASK jeszcze baaardzo niedawno temu były > przez wiele różnorakich GeoIP i podobnych identyfikowane jako > "Pakistan"... więc nie wiem czy twoje wycinanie jest taki fajne. Jak ci się chce, to możesz nawet napisać zaawansowany filtr bajezjański... A ponieważ mi się nie chce, to zrobiłem najprostszą rzecz w postaci banowania ipików. Jak się nie będzie sprawdzać, to wtedy pokurwię trochę na to, że muszę się zajmować tymi pierdołami, po czym się za to w końcu zabiorę. Ale nie wcześniej. Zaś wycinanie jest według tego: http://www.iana.org/assignments/ipv4-address-space (w większości morduję APNIC-a), to raz, a dwa -- wycinana jest tylko operacja POST, więc oglądania tej strony nikomu nie blokuję. -- Oceniaj innych po zamiarach, a siebie po wynikach. Guy Kawasaki Wykształcenie jest rzeczą godną podziwu, acz dobrze czasem pamiętać, że niczego, co warto wiedzieć, nie da się kogoś nauczyć. Oscar Wilde ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: Co z tym PLD? (fwd z discuss)
(sorry za długość posta, ale staram się pisywać rzadko i treściwie :) Dnia sobota, 29 września 2007, Rafał Cygnarowski napisał: > Mam wrażenie, że "stara krew" ma już zbyt wiele obowiązków i nie dłubie > tyle ile by chciała, a "nowa krew" ... cóż jest toporna w przejmowaniu > pracy starszych developerów. Tak. Niestety. Nowi ludzie przychodzą, ale za mało jest takich, jakich najbardziej potrzebujemy. Specoklepanie jest ważne, bo koniec końców PLD to są właśnie te spece. Ale żeby te spece jeszcze wylądowały na ftp-ie, to wymaga to dużej ilości dodatkowej pracy. Dlatego na zlocie powtórzyłem kilkukrotnie -- ludzie, jeśli macie na coś ochotę, to to po prostu róbcie. Nie czekajcie na innych. Miejcie własne pomysły. Domagajcie się dostępu do różnych usług. Jeśli podoba wam się pomysł kogoś innego (moje pld-users.org na przykład), a ten ktoś inny jakoś go nie realizuje, to sami się za to zabierzcie. Zapytajcie oryginalnego autora co chciał osiągnąć, uwzględnijcie to przy własnej pracy i róbcie. Infrastruktura nie jest problemem. W PLD nigdy nie była, ale teraz jest z tym tak mały problem, jak nigdy przedtem. Chcesz maszynę -- dostajesz. Rzuciłem na zlocie, żeby przeszkolić ludzi w naszej automatyce builderowej i ftp-owej. Ktoś się iirc zgłosił do mnie na priva. Jak zwykle nie miałem czasu. Ale tak naprawdę nie potrzebujecie mnie, żeby się nauczyć jak to wszystko działa. Wystarczy klient irc-a, dwa konta na jakiejś maszynie i jesteście to w stanie sami obadać. Większość osób, które wiedzą jak tego używać, nie poszły na szkolenie, tylko zastosowały właśnie tę prostą metodę nauki. A jeśli uważasz, że ktoś cię nie lubi i ci przeszkadza w realizowaniu pomysłów, to zgłoś się do mnie i wytłumacz o co chodzi. Na pewno uda nam się dojść do jakiegoś porozumienia. > A czy PLD powinna być dla ZU? Czy ZU są ważni? Moim zdaniem tak - im więcej > osób używa PLD, tym więcej będzie powstawać zasobów o PLD i z PLD > związanych. ZU nie muszą być w końcu lamerami - spora część z powodzeniem > poradzi sobie przynajmniej z tworzeniem porządnej dokumentacji. A i wśród > ZU znajdą się perełki, które będą nadawać się na developera, ale jeśli ich > odrzucamy... coż, będą używać Suse, Mandrive, Fedore czy co tam jeszcze > (jakeś buntu... błe) zamiast zasilać nasze szeregi. ZU są o tyle ważni, że desperacko potrzebujemy nowych ludzi. Dużo nowych ludzi, bo im więcej nowych ludzi, tym większa szansa, że znajdą się robiący coś więcej, niż specoklepanie (w tym sensie potrzebujemy nie ZU, tylko NZU -- niezwykłych użytkowników). Jak byłem młody, to mi się wydawało, że ci ludzie wokoło są wieczni i jedyne co jest ważne, to strona techniczna PLD. Aż pewnego dnia blues ogłosił, że nie będzie już miał więcej tyle czasu, ile miał dotychczas. I rzeczywiście z dnia na dzień jakby wyparował. Poza tym trzy lata temu sam zacząłem studia, dwa lata temu pracę. Ostatnie moje większe kontrybucje do PLD to była obecna automatyka ftpowo-builderowa bodajże z roku 2003. Czyli sprzed lat czterech. Życie tak niestety działa. Żaden z nas nie jest wieczny. Fajnie, gdyby PLD było biznesem, gdyby mogło być moją podstawową pracą. Ale nie jest i nie będzie. Dlatego też te kawałki czasoochoty, jakie mam obecnie, nie poświęcam na pracę techniczną, tylko, hmm, organizacyjno-koncepcyjną. Bo po prostu *bardzo* rozumiem, że PLD potrzebuje dużo miłości właśnie od strony zachęcania nowych ludzi do wypróbowania projektu z nadzieją, że niektórzy zostaną i po jakimś czasie zajmą się tymi wszystkimi rzeczami, które powinny były zostać zrobione 5 lat temu, a nadal nie są. Bo my (starzy) byśmy je zrobić chcieli, ale jakoś tak czasoochoty brak. Stąd (nadal niedokończone, bo brak wersji angielskiej, przez co nie mogę wrzucić linka na naszą wuwę) pld-users.org. Stąd mój (niestety całkowicie) improwizowany występ na zlocie. Stąd moje dyskusje na naszym forum o pomysłach, które zrealizowałem jedynie w nikłym kawałku. W PLD można wszystko. O to w tym projekcie chodzi. Możesz być tylko pyskatym gówniarzem, ale jeśli udowodniłeś, że znasz się na czymś wystarczająco dobrze, to i tak masz sporą szansę na powodzenie. Podsumowując -- trza by zacząć robić akcje rekrutacyjne w gimnazjach i liceach ;) -- Oceniaj innych po zamiarach, a siebie po wynikach. Guy Kawasaki Wykształcenie jest rzeczą godną podziwu, acz dobrze czasem pamiętać, że niczego, co warto wiedzieć, nie da się kogoś nauczyć. Oscar Wilde ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: Co z tym PLD? (fwd z discuss)
Dnia sobota, 29 września 2007, Piotr Zięcik napisał: > Dnia sobota, 29 września 2007, Mariusz Mazur napisał: > > (...) Domagajcie się dostępu do różnych usług. (...) > > To jak się mamy domagać, to mogę prosić o możliwość posyłania paczek na > buildery ? Domagać się możesz. Pytanie, czy odzywałeś się już w tej sprawie do rma? (zakładam, że mówimy tu o th i arkum) -- Oceniaj innych po zamiarach, a siebie po wynikach. Guy Kawasaki Wykształcenie jest rzeczą godną podziwu, acz dobrze czasem pamiętać, że niczego, co warto wiedzieć, nie da się kogoś nauczyć. Oscar Wilde ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: Co z tym PLD? (fwd z discuss)
Dnia sobota, 29 września 2007, Krystian Tomczyk napisał: > Dnia 29-09-2007, So o godzinie 13:48 +0200, Rafał Cygnarowski pisze: > > Co do samych aktualizacji: tęsknię trochę za czasami NESTa, gdy > > puszczenie > > pakietu było tak proste, jak commit z STBR w logu. > > Hmm... mmazur pisał, że z zasobami sprzętowymi nie ma problemu to może > dałoby się wygospodarować jakiegoś buildera (chociaż dla > najpopularniejszych architektur) na takiego NESTa? > Ja czasem z tego korzystałem, a dla lubiących ryzyko i pogoń za > numerkami to będzie sama radość i IMO dzięki temu pakiety będą lepiej > przetestowane. Tylko kto te buildery będzie utrzymywał? Arekm zajęty. -- Oceniaj innych po zamiarach, a siebie po wynikach. Guy Kawasaki Wykształcenie jest rzeczą godną podziwu, acz dobrze czasem pamiętać, że niczego, co warto wiedzieć, nie da się kogoś nauczyć. Oscar Wilde ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: stare projekty w CVS
Dnia poniedziałek, 1 października 2007, Tomasz Pala napisał: > On Mon, Oct 01, 2007 at 00:15:57 +0200, Paweł Kwiatkowski wrote: > > Przeglądając CVS natykam się na stare, nierozwijane projekty, np. > > automateusz, argante. Czy jest jakaś polityka względem ich > > przechowywania? Jeśli nie mają racji bytu to może je usuwać, niech nie > > straszą. > > A komuś to przeszkadza? Jeśli tak to lepiej założyć jakieś 'obsoleted' i > przenosić do niego, bo Attic to jednak coś innego. Nom, ja bym był za tym. -- Oceniaj innych po zamiarach, a siebie po wynikach. Guy Kawasaki Wykształcenie jest rzeczą godną podziwu, acz dobrze czasem pamiętać, że niczego, co warto wiedzieć, nie da się kogoś nauczyć. Oscar Wilde ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: stare projekty w CVS
Dnia poniedziałek, 1 października 2007, Bartosz Świątek napisał: > > Nom, ja bym był za tym. > > Jeśli to nasze projekty, tzn. pisane przez naszych developerów, to > takie "obsoleted" należałoby zrobić w naszym svnie, przenieść to tam a > z cvsu usunąć. Po co kombinować? -- Oceniaj innych po zamiarach, a siebie po wynikach. Guy Kawasaki Wykształcenie jest rzeczą godną podziwu, acz dobrze czasem pamiętać, że niczego, co warto wiedzieć, nie da się kogoś nauczyć. Oscar Wilde ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: stare projekty w CVS
Dnia poniedziałek, 1 października 2007, Bartosz Świątek napisał: > > Po co kombinować? > > A to już nie staramy się w CVSie trzymać tylko SPECS i SOURCES a > wszystko inne w miarę możliwości przenosić do SVNu? Tak, tylko jest to kompletną stratą czasu w przypadku czegoś, co i tak nie będzie rozwijane, a ma zostać tylko dla celów historycznych. To przenoszenie do svn-u to nie ma być sztuka dla sztuki. -- Oceniaj innych po zamiarach, a siebie po wynikach. Guy Kawasaki Wykształcenie jest rzeczą godną podziwu, acz dobrze czasem pamiętać, że niczego, co warto wiedzieć, nie da się kogoś nauczyć. Oscar Wilde ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: mysqld stop problem - mysql-5.1.20-1.i686
Dnia poniedziałek, 8 października 2007, Wojciech Błaszkowski napisał: > Finalnie mysqld został brutalnie ubity poprzez killall -9 mysqld. > > Jakieś pomysły ? Używaj mysqladmin shutdown. Działa. Przy czym dlaczego stop z initskryptów nie działa, nie mam pojęcia, a nie mam też czasu się tym bawić. -- Oceniaj innych po zamiarach, a siebie po wynikach. Guy Kawasaki Wykształcenie jest rzeczą godną podziwu, acz dobrze czasem pamiętać, że niczego, co warto wiedzieć, nie da się kogoś nauczyć. Oscar Wilde ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: mysqld stop problem - mysql-5.1.20-1.i686
Dnia poniedziałek, 8 października 2007, Arkadiusz Patyk napisał: > On Mon, 8 Oct 2007 14:27:40 +0200, you wrote: > >Dnia poniedziałek, 8 października 2007, Wojciech Błaszkowski napisał: > >> Finalnie mysqld został brutalnie ubity poprzez killall -9 mysqld. > >> > >> Jakieś pomysły ? > > > >Używaj mysqladmin shutdown. Działa. Przy czym dlaczego stop z initskryptów > > nie działa, nie mam pojęcia, a nie mam też czasu się tym bawić. > > mam to samo, założyłem usera mysql_logrotate z prawem do shutdown > Efekt jest taki ze po shutdown zostaje proces, ale już nie słuchający > na sockecie Dokładnie. Można ten proces później bezpiecznie zabić, natomiast jest to upierdliwe, że trzeba. -- Oceniaj innych po zamiarach, a siebie po wynikach. Guy Kawasaki Wykształcenie jest rzeczą godną podziwu, acz dobrze czasem pamiętać, że niczego, co warto wiedzieć, nie da się kogoś nauczyć. Oscar Wilde ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Centralne uwierzytelnianie pldowe
Czy komuś się nudzi na tyle, żeby zrobić jakiś dobrze przemyślany centralny system uwierzytelniania pld-owy? Bo teraz mamy osobno konta w: - cvs/svn - nie zdziwiłbym się, jakby ktoś jeszcze gdzieś git-a, albo co postawił - buildery ac - buildery th - nie zdziwiłbym się... - wrzutnik distfilesowy? - jabber - konta shellowe na co bardziej dedykowanych pld-owo maszynach - o czymś jeszcze zapomniałem? Anybody? -- Oceniaj innych po zamiarach, a siebie po wynikach. Guy Kawasaki Wykształcenie jest rzeczą godną podziwu, acz dobrze czasem pamiętać, że niczego, co warto wiedzieć, nie da się kogoś nauczyć. Oscar Wilde ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: Centralne uwierzytelnianie pldowe
Dnia środa, 23 stycznia 2008, Tomasz Rutkowski napisał: > hmm, me? > > jakieś półtora roku temu szykowałem takie coś do pracy: farma PLD, > konta uwierzytelniane i autoryzowane w pgsql. Ostatecznie z powodów > licencyjnych wszystko jest na redhacie + ldap, niemniej założenia > ciągle gdzieś mam no i ileś razy już takie środowisko zestawiłem... > (generalnie: poczta, svn, jabber, shell, www/ftp...) > więc gdyby się jeszcze znalazł ktoś kto się orientuje technicznie w > aktualnym stanie (mmazur?)... to może udałoby się coś w tej kwestii > konkretnego zdziałać :) Wymagania są następujące (gadałem ostatnio z agaranem, jego wizja jest podobna): 1. Usługi muszą działać niezależnie od tego, czy serwera akurat stoi, czy leży (tanie/wbudowane cashowanie). 2. To nie ma być single-sign-on, że jedno hasło wszędzie działa, bo to by było zbyt niebezpieczne. Ma być panel z którego można ustawiać hasła do różnych usług (gdzie hasła równie dobrze mogą być kluczem .ssh). 3. Nie może wymagać głębokiego hackowania wszystkich naszych usług, żeby współpracowały. 4. Musi zapewniać płynną migrację. Czyli najpierw jedna usługa, później druga, etc. To patrysowe http://live.gnome.org/Mango wygląda ciekawie. -- Oceniaj innych po zamiarach, a siebie po wynikach. Guy Kawasaki Wykształcenie jest rzeczą godną podziwu, acz dobrze czasem pamiętać, że niczego, co warto wiedzieć, nie da się kogoś nauczyć. Oscar Wilde ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: Centralne uwierzytelnianie pldowe
Dnia środa, 23 stycznia 2008, Paweł Sikora napisał: > nss_ldap i mod_auth_ldap obsluguja cache, > > http://www.saas.nsw.edu.au/solutions/ldap-auth-pam.html > http://httpd.apache.org/docs/2.0/mod/mod_ldap.html > > niektorzy robia jeszcze tak, ze zapytania ldapa, > skladaja w lokalnej bazie berkley, ale to juz > wymaga poprawiania aplikacji. ztcw, to exim4 chyba > tak potrafi. Cokolwiek wybierzemy musi mieć dedykowany serwer cache, albo taką funkcjonalność bezpośrednio w protokole, bo apache i nss fajnie, ale co z wszystkim innym. -- Oceniaj innych po zamiarach, a siebie po wynikach. Guy Kawasaki Wykształcenie jest rzeczą godną podziwu, acz dobrze czasem pamiętać, że niczego, co warto wiedzieć, nie da się kogoś nauczyć. Oscar Wilde ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: Centralne uwierzytelnianie pldowe
Dnia czwartek, 24 stycznia 2008, Tomasz Rutkowski napisał: > a tak przy okazji, to czy "musi działać niezależnie od tego czy serwer > akurat stoi/leży" trzeba rozumieć jako cała kopia owej bazy jest na > danym serwie (czyli wtedy rzeczywiście coś jak nss_updatedb) czy ma > tylko cache'ować zaczytywane dane (wtedy nscd?), w sensie jeśli serwer > leży a user się nigdy na daną maszynę nie logował to mu się w tej > chwili nie uda... Preferowalna oczywiście byłaby kopia wszystkich pól odnoszących się do danej usługi (czyli cvs trzyma sobie lokalnie wszystkie hasła do cvs-a, ale już nie klucze ssh, bo po co). -- Oceniaj innych po zamiarach, a siebie po wynikach. Guy Kawasaki Wykształcenie jest rzeczą godną podziwu, acz dobrze czasem pamiętać, że niczego, co warto wiedzieć, nie da się kogoś nauczyć. Oscar Wilde ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: [pldevil] zlot 2008 - pytania
Dnia niedziela, 27 stycznia 2008, Maciej Jan Broniarz napisał: > A zatem zamieniam sie w sluch.** 1. Nie ma o czym gadać. Bez sensu jest słuchanie jak ktoś mówi o tym "co by było, gdybym się wziął i zabrał, ale się nie wezmę". Tematy ogólnotechniczne to strata czasu, bo to nie jest impreza ogólnolinuksowa. Tematy techniczne specyficznie pld-owe przydatne dla deweloperów? Nie ma takich, a nawet jakby się jeden-dwa znalazły, to prelegentów nie będzie. Jeśli idzie o wiedzę techniczną, to ta jest jednak najlepiej przekazywana przy pomocy kawałka docsów i speców z przykładowymi rozwiązaniami. 2. Picie cytrynowych herbatek neaste w kuflach od piwa (acz podobno niektórzy piją prawdziwe piwo) fajne jest, ale strata czasu, żeby się tylko po to spotykać. 3. Zostaje tylko jedna opcja, do tej pory nie praktykowana, ale postulowana już po ostatnim zlocie: hackfesty. Spotykamy się na parę dni, dostajemy jakiś duży plac z dużym łączem, wolnymi komputerami i salkami do pogadania w spokoju (jakby ktoś poczuł potrzebę i nie chciał innym przeszkadzać), ludzie sobie wymyślają co chcą przez te parę dni robić i robią. Nie wiem, czy jesteś to w stanie zorganizować, ale imho jest to jedyna rzecz, która będzie miała jakiekolwiek praktyczne efekty. Odkąd pamiętam próbowaliśmy gadania i nigdy z niego nic nie wynikło. -- Oceniaj innych po zamiarach, a siebie po wynikach. Guy Kawasaki Wykształcenie jest rzeczą godną podziwu, acz dobrze czasem pamiętać, że niczego, co warto wiedzieć, nie da się kogoś nauczyć. Oscar Wilde ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
[ANNOUNCEMENT] Bugzilla >/dev/null, switching to launchpad.net
>From now on bugs.pld-linux.org redirects to https://bugs.launchpad.net/pld-linux. Old bugzilla is available under, well, oldbugzilla.pld-linux.org with the only modification being that the 'add new bug' form redirects to the appropriate launchpad form, meaning it's not possible to add new bugs to the old bugzilla. Plan is for the migration to be a natural process without any forced bug db migration. Bugs already inside bugzilla are to be resolved there, unless they're some kind of uber important long-term bugs in which case ppl are free to manually close them in bugzilla and reopen in launchpad (with a url pointing to bugzilla where appropriate). For ppl still working on some already opened bugzilla bugs, should there be any problems, describe them inside this email thread. Rationale: Launchpad was chosen because (a) we don't have to maintain it, (b) we don't have to host it (backups, whatever), (c) we don't have to develop it and (d) it has some nice feature for upstream integration. Oh, just to make one thing clear -- launchpad has been in use by some developers for some time now and all of the current RM's either are for this switch or don't care either way. I really hope there are no bugzilla zealots or launchpad haters :) -- Judge others by their intentions and yourself by your results. Guy Kawasaki Education is an admirable thing, but it is well to remember from time to time that nothing that is worth knowing can be taught. Oscar Wilde ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: Packaging .py files
+1 Over the years I've grown quite tired of a lot of cases where PLD tries to be smarter then upstream and/or other distros and does something completely insignificant differently which results in having to patch up perfectly working apps. On the one hand I've got a lot of stuff to make my life easier (hey, vserver out of the box!) and on the other there are those little pesky oddities. Python packaging is one such case. (Others would be e.g. /bin/sh) -- Judge others by their intentions and yourself by your results. Guy Kawasaki Education is an admirable thing, but it is well to remember from time to time that nothing that is worth knowing can be taught. Oscar Wilde ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: quo vadis jajku?
Dnia niedziela, 7 września 2008, Bartosz Świątek napisał: > No i to wifi... :) fajnie, że je sobie przetestujesz na workstacji. > Udowodni ci to tylko, że ci wifi działa na workstacji, a nie że kernel > na serwerze nie wybuchnie. Aktywne wywalanie niczego nie psujących driverów wifi znajdujących się w upstreamowym jądrze, tylko dlatego, że coś ma w nazwie 'serwer' jest bez sensu. Co innego dopatchowywanie *nowych* rzeczy. Dopatchowanie vserwera do jądra -desktop jest generalnie bez sensu. Analogicznie dopatchowywanie nowych sterowników wifi dla jakiegoś laptopa do jądra -server też jest bez sensu. Ale, powtarzam, bezcelowym jest też wywalanie rzeczy, które w tym jądrze już i tak są. Nikomu one nie przeszkadzają. -- Oceniaj innych po zamiarach, a siebie po wynikach. Guy Kawasaki Wykształcenie jest rzeczą godną podziwu, acz dobrze czasem pamiętać, że niczego, co warto wiedzieć, nie da się kogoś nauczyć. Oscar Wilde ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: PLD-specs-TODO
Dnia środa, 17 września 2008, Patryk Zawadzki napisał: > 2008/9/16 Jakub Bogusz <[EMAIL PROTECTED]>: > > Nie wszyscy zaglądają na LP. > > > > BTW, co z mailami na pld-bugs z tego-co-jest-zamiast-bugzilli? > > Przez ich brak nie widzę żadnych bugreportów. > > Nie liczę specjalnie, że ktoś prędko skonfiguruje listy tak, żeby LP > mógł tam wysyłać bugi, Też próbowałem się dowiedzieć kto jest władny. Zaliczyłem FAIL. -- Oceniaj innych po zamiarach, a siebie po wynikach. Guy Kawasaki Wykształcenie jest rzeczą godną podziwu, acz dobrze czasem pamiętać, że niczego, co warto wiedzieć, nie da się kogoś nauczyć. Oscar Wilde ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: [Th-devel] udev-130
Dnia niedziela, 26 października 2008, Tomasz Rutkowski napisał: > hmm, ściślej rzecz biorąc: > - alsa działa, zdaje się do tej pory nie były brane pod uwagę > uprawnienia do urządzeń - po dodaniu usera do grupy audio powinno > wszystko wrócić do normy > - siecówki (eth i wlan) wstały, tylko NetworkManager ich nie widzi > (ale działają) - być może też wystarczy dodać do jakiejś grupy, ale > jakoś nie potrafiłem ustalić do jakiej... Jest to wina upgrade'u hala, ostatnia moja zmiana psuje systemy bez acpid. Sekundę, zaraz coś z tym zrobię. -- Oceniaj innych po zamiarach, a siebie po wynikach. Guy Kawasaki Wykształcenie jest rzeczą godną podziwu, acz dobrze czasem pamiętać, że niczego, co warto wiedzieć, nie da się kogoś nauczyć. Oscar Wilde ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: [Th-devel] udev-130
Dnia niedziela, 26 października 2008, Mariusz Mazur napisał: > Jest to wina upgrade'u hala, ostatnia moja zmiana psuje systemy bez acpid. > Sekundę, zaraz coś z tym zrobię. OK, prawidłowe rozwiązanie to wycofanie tej zmiany. Inna sprawa, że moje ixy (thowe) twierdzą, że gadają z acpid, a nic nie wspominają o halu, więc chyba sensownym jest mieć acpid odpalone przy nich. Dunno. W każdym razie headowy hal i headowe acpid się nie gryzą, więc można mieć hala bez i z acpid. -- Oceniaj innych po zamiarach, a siebie po wynikach. Guy Kawasaki Wykształcenie jest rzeczą godną podziwu, acz dobrze czasem pamiętać, że niczego, co warto wiedzieć, nie da się kogoś nauczyć. Oscar Wilde ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: KDE 4.2 - kde3 i kde4 a paczki na ftp
Dnia wtorek, 3 lutego 2009, Tomasz Pala napisał: > A czy panowie od KDE nie wymyślili, że skoro konfigi są niekompatybilne > to należy je co najwyżej importować (i to wprost pytając) i zapisywać do > nowego katalogu, a nie rozwalać to co człowiek ma w ~/.kde? Też bym był ciekaw. Mało mi się uśmiecha utrata konfigów np. kmaila, dlatego dalej siedzę na 3.5. -- Oceniaj innych po zamiarach, a siebie po wynikach. Guy Kawasaki Wykształcenie jest rzeczą godną podziwu, acz dobrze czasem pamiętać, że niczego, co warto wiedzieć, nie da się kogoś nauczyć. Oscar Wilde ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: Status AC i TH
1. Warte rozważenia jest przejście na nomenklaturę debianową. Nas to zasadniczo nic nie kosztuje, bo stare symlinki i tak muszą zostać zachowane, a zyskujemy tyle, że masa ludzi jest w stanie praktycznie bez wyjaśnień zrozumieć ogólną koncepcję tworzenia Th. Plus przy kuszeniu deweloperów, bo pewnie łatwiej tłumaczyć mając już jakiś odnośnik. Ba, wtedy wystarczy, że taki debianista się zaloguje na ftp-a i mniej-więcej powinien czaić co się dzieje. 2. Drugą dobrą analogią, którą powinni łatwo łapać ludzie, na których nam zależy, jest kernel. Linusowe 'żadnych wielkich niekompatybilnych zmian i regularne w miarę stabilne wydania co kilka miesięcy' powinno nam jak najbardziej odpowiadać. Problem w tym, że to się opiera o *wydania*, których my zasadniczo nie robimy. A gdybyśmy zaczęli co kilka miesięcy wydawać taki snapshot Th, to miałoby to tylko dwie formy - wygenerowanie płytek -- mało interesujące dla deweloperów, więc mało motywujące; jako miły dodatek, ale nie podstawowy sposób sprzedania pomysłu - rzeczywiste 'odszczepienie' HEAD-a ftp-owego od zamrożonego wydania (znaczy nowe katalogi i kupa hardlinków) Przy czym tak jak Linus sobie zrobił gita, żeby być w stanie utrzymać swój plan na robienie wersji 2.X po wieczność, tak nam by były potrzebne dobrze przemyślane przeróbki w infrastrukturze, żeby wydawanie 3.x (format z rokiem i integerem np.: 3.YY.N) nie było wybitnie upierdliwe (dla rm-a, który w tym momencie by miał robotę jak linus; arekm, przyznaj się, chciałbyś być jak linus? :) i rzeczywiście coś dawało. Główne potencjalne problemy: na pewno miejsce na ftpie na trzymanie z przynajmniej dwóch wcześniejszych wersji. I za mało builderów, żeby później móc robić 'stabilne updejty' (jak 2.6.xy.z z kernelem) i w ogóle żeby automatyka coś takiego przewidywała. 3. Przy okazji będzie trzeba coś zrobić z nadmiarem architektur. Kiedyś jak były przeskoki ra->ac->th, to się takie rzeczy załatwiało (i nie obywało się bez obruszeń), teraz trzeba to będzie robić bardziej płynnie. Np. nie sądzę, żeby w 2009 trzymanie 486 w głównej części ftpa miało większy sens (zupełnie inna sprawa, to AIDA; można ją wtedy utrzymywać na takich samych zasadach, jak powyżej, tylko osobno i z wolniejszymi cyklami i mniejszą ilością zmian). Podobnie zapewne z athlonem. Miło sobie pomarzyć :) -- Oceniaj innych po zamiarach, a siebie po wynikach. Guy Kawasaki Wykształcenie jest rzeczą godną podziwu, acz dobrze czasem pamiętać, że niczego, co warto wiedzieć, nie da się kogoś nauczyć. Oscar Wilde ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: Status AC i TH
Dnia czwartek, 26 lutego 2009, Paweł Zuzelski napisał: > Nie wiem czy Cię dobrze zrozumiałem, proponujesz, żeby struktura katalogów > wyglądała tak: Dokładna struktura katalogów jest drugorzędna, kwestia nazwania th-test experimentalem, a th-ready testingiem (czy jak to się tam w debianie dokładnie zwie). Czyli czy pld, czy debian, pakiety idą experimental->testing->main, po czym w pewnym momencie main jest mrożone i wydawane jako cośtam, a reszta świata idzie do przodu (ino my byśmy to robili bardziej w przedziałach czasowych kernelowych, czy tam ubuntowych, niż debianowych). > To wynika z samej natury projektu. Ale poszczególne drobne wydania kernela > (powiedzmy przejście z 2.6.28.6 -> 2.6.28.7) są moim zdaniem bardzo dobrą > analogią pojedyńczego upgrade'u th (tzn przeniesienia pakietów z ready -> > main). Niezbyt. 2.6.28.6 -> 2.6.28.7 zawiera kilka bugfixów (czy wręcz jeden). Drobny upgrade th może mi podmienić pythona 2.5 na 2.6. > Pytanie czy ktokolwiek by używał takich snapshotów. Snapshoty tak jak je > proponujesz osiąŋałeyby EOL w chwili wydania. A to oznacza, że raz na jakiś > czas uzytkownik będzie musiał robić "duży" upgrade. Główną funkcjonalnością snapshotów byłoby trzymanie czegoś, co wiemy, że się instaluje i działa (bo miałoby kilka kryteriów wydań). Więc wiem, że na vserwery sobie mogę th head instalować, najwyżej poprawię coś i zupgrejduję, ale już na główny system daję ostatni snapshot, bo obsługa vserwerów bez known bugów to jedno z kryteriów wydań (co jest akurat bardzo PLD-owym use casem; ja mam na dwóch systemach ac na głównym, bo akurat obsługa vserwerów w th była w danym momencie skopana i nie miałem jak zainstalować). > Co powinniśmy zrobić, żeby nie skończyło się na marzeniach? Nie wiem. Na pewno bez przemiału infrastruktury by się nie obyło, żeby np. było dla wszystkich deweloperów oczywiste jak zrobić prosty fix do ostatniego snapshota i go puścić na snapshotowe buildery i żeby nie wymagało to uprzedniego dopytywania się kto może nadać uprawnienia, gdzie cośtam słać, czy coś. I żeby dało się zrobić tryb -rc przez tydzień, że wchodzą tylko bugfixy. Trzeba by to modelować jakoś na architekturze i metodach współpracy kernelowo-gitowych. W szczegółach -- serio nie wiem jak, nie zastanawiałem się. Zmiany musiały by być raczej spore. Linus miał wizję, zaimplementował, pokazał światu i świat później zaczął budować wokół tego. Inaczej (czyli robić to przez komitet) raczej sobie nie wyobrażam. Jest to imho w pewien sposób najlżejszy sposób na robienie rzeczywistych releasów, acz czy rzeczywiście byłoby to wystarczająco użyteczne, żeby się ludzie tym interesowali i, co ważniejsze, deweloperzy tego używali -- nie wiem. Acz jeśli z całej zabawy by się tylko ostała bardziej giętka i wydajniej działająca infrastruktura, to pewnie by się nikt nie obraził :) (Marzenia są fajne. Snapshoty do których wchodzą tylko niepsujące bugfixy, po wydaniu takiego snapshota ludzie zaczynają próbować upgrejdować z poprzedniego, więc dochodzą też poprawki na upgrejdy i różne triki, żeby płynniej szło (to by lądowało opisane w zawsze tym samym miejscu na wuwie; razem z listą większych zmian, typu pythony, mysqle, cokolwiek). Tiaa, marzenia są fajne :) -- Oceniaj innych po zamiarach, a siebie po wynikach. Guy Kawasaki Wykształcenie jest rzeczą godną podziwu, acz dobrze czasem pamiętać, że niczego, co warto wiedzieć, nie da się kogoś nauczyć. Oscar Wilde ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: Status AC i TH
Dnia czwartek, 26 lutego 2009, Bartosz Taudul napisał: > Czyli na co konkretnie? Nazywanie drzewek tak, jak debian, opisane mail obok. > > 2. Drugą dobrą analogią, którą powinni łatwo łapać ludzie, na których nam > > zależy > > A na kim nam (komu?) zależy? Ludziach, którzy interesują się grzebaniem przy różnych projektach opensourcowych. -- Oceniaj innych po zamiarach, a siebie po wynikach. Guy Kawasaki Wykształcenie jest rzeczą godną podziwu, acz dobrze czasem pamiętać, że niczego, co warto wiedzieć, nie da się kogoś nauczyć. Oscar Wilde ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: Status AC i TH
Dnia czwartek, 26 lutego 2009, Patryk Zawadzki napisał: > To nie lepiej już zrobić płytkę bootowalną z poldkiem, chrinstem, > anacondą i wszystkimi innymi 52 instalatorami jakie mamy i tylko co > miesiąc ją regenerować wrzucając do odpowiedniego katalogu całe > th-main? Zakładając, że to się zmieści na jakąś płytkę oczywiście. Pytanie jak duży procent deweloperów rzeczywiście woli korzystać z płytek instalacyjnych. Bo podejrzewam, że niewielki, przez co bardziej koniecznym staje się to drugie rozwiązanie. (Inna sprawa, że po instalacji z płytki, jeśli nie ma tego samego drzewka, co na płytce, na ftp-ie, to i tak jakakolwiek instalka czegoś ważniejszego, to przy okazji upgrade kawałka systemu do main.) -- Oceniaj innych po zamiarach, a siebie po wynikach. Guy Kawasaki Wykształcenie jest rzeczą godną podziwu, acz dobrze czasem pamiętać, że niczego, co warto wiedzieć, nie da się kogoś nauczyć. Oscar Wilde ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: Status AC i TH
Dnia piątek, 27 lutego 2009, Tomasz Pala napisał: > A powiedzcie mi, w jaki sposób zaproponowane rozwiązania naprawiają to, > co jest największą bolączką aktualizacji, czyli nie żadna zmiana python > 2.4 na 2.6 itp. ale brak aktualizacji pakietów powiązanych z > aktualizowanymi bibliotekami? Problem z main jest taki, że to jest ruchomy cel, więc jeśli nawet poprawisz X, to ktoś może za chwilę popsuć Y. Cały cel snapów jest taki, że np. tydzień przed wydaniem snapa do main nie wchodzi nic psującego, a po wydaniu snapa, do snapa wchodzą tylko rzeczy naprawiające (czyli znalezione nieupgrejdy z wcześniejszej wersji, etc, etc.). -- Oceniaj innych po zamiarach, a siebie po wynikach. Guy Kawasaki Wykształcenie jest rzeczą godną podziwu, acz dobrze czasem pamiętać, że niczego, co warto wiedzieć, nie da się kogoś nauczyć. Oscar Wilde ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: Status AC i TH
Dnia piątek, 27 lutego 2009, Patryk Zawadzki napisał: > Jak to sobie wyobrażasz? Co miesiąc będziemy nowego RM wybierać dla > jednego snapa? Nie, raczej że byłby taki arekm od th i taki ktośtam&ktośtam od tych snapshotów (tak jak jest w kernelu). > Bo mnie na przykład jako developera średnio interesuje, > kiedy jest ten "na tydzień przed" - wychodzi coś, co mi jest potrzebne > w nowej wersji, to podbijam i ślę na buildery. Raczej myślę o bardziej konserwatywnym przenoszeniu przez ów tydzień, niekoniecznie blokowaniu słania. > Rozumiem więc, że main > byłby mrożony, tylko komu by się chciało wybierać te pakiety, jeśli > już w tej chwili zdarza się, że nie ma komu przenosić. To jest w teorii do rozwiązania infrastrukturalnie. Linus też był choke pointem, póki tak tego nie zrobili, że Linus prawie za nic nie odpowiada i tylko klika 'ok' oraz uczestniczy w dyskusjach, a poszczególne decyzje podejmują ludzie od konkretnych podsystemów. Gdyby dało się to wykombinować analogicznie, to ludzie od kernela by sobie sami jakośtam odklikiwali 'przenieść kernel', analogicznie ludzie od kde i czego tam jeszcze, a arek by tylko na to patrzył i mówił, że ok, przenosimy kde *klik*, albo że nie, wygląda potencjalnie ryzykownie, zrobimy to po następnym snapshocie. Pomysł w tym, żeby (a) infrastruktura ftpowa nie działała na poziomie pojedynczej paczki, tak jak jest teraz i (b) reszta deweloperów też miała możliwość wykonywania pewnych akcji w obrębie swoich obszarów zainteresowań. Acz przyznam szczerze, że nie mam zielonego pojęcia jak to by musiało być zaprojektowane i napisane. Podejrzewam, że wymagany kod byłby monstrualnych rozmiarów. -- Oceniaj innych po zamiarach, a siebie po wynikach. Guy Kawasaki Wykształcenie jest rzeczą godną podziwu, acz dobrze czasem pamiętać, że niczego, co warto wiedzieć, nie da się kogoś nauczyć. Oscar Wilde ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: Status AC i TH
Dnia piątek, 27 lutego 2009, Adam Gołębiowski napisał: > I jeszcze jedno -- czy nie takie powinno być właśnie założenie th-main? > Cokolwiek potencjalnie psującego leżakuje w th-ready, gdzie jest > szlifowane? Zapewne powinno, tylko to jest trochę nie do zrobienia, bo jeśli każdy byłby pod karą śmierci zobowiązany do bezwzględnego wyszukania wszystkich błędów wprowadzanych przez poprawkę X i ich usunięcia, to by raczej nic z tego nie wyszło. A tylko tak możesz 'zagwarantować', że w th main nie będzie rozpierdzielu. Alternatywa jest imho sensowniejsza, tzn. th-main starasz się robić jak najbardziej stabilne, jak się da, żeby ludzie mogli tego jednak używać i testować, ale flagować jako rzeczywiście stabilne można tylko main w określonym punkcie czasu (no i wtedy byłby forkowany snapshot). -- Oceniaj innych po zamiarach, a siebie po wynikach. Guy Kawasaki Wykształcenie jest rzeczą godną podziwu, acz dobrze czasem pamiętać, że niczego, co warto wiedzieć, nie da się kogoś nauczyć. Oscar Wilde ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: Status AC i TH
Dnia piątek, 27 lutego 2009, Tomasz Pala napisał: > Wiem - dlatego zadałem powyższe pytanie, odpowiedzi na nie nie ma. Według mnie jest łatwiej pilnować upgrejdów w snapie, który się nie zmienia, niż w main, które jest ruchomym celem. Co nie zmienia faktu, że w main nie powinno się sprawy kompletnie olać, więc to w sumie pytanie do arka -- jakie są obecnie problemy z pilnowaniem tego typu rzeczy w th? > A kto tego będzie pilnował? Ja podałem najogólniejszy test (install *) > oraz metodę na pilnowanie tego, co NIE ZOSTAŁO naprawione i nikt się tym > nie zajmuje. Wychodzę z założenia, że im mniej czasochłonne i dające lepsze wyniki jest pilnowanie takich rzeczy (co się rozbija o infrastrukturę), tym łatwiej będzie znaleźć kogoś do pilnowania. -- Oceniaj innych po zamiarach, a siebie po wynikach. Guy Kawasaki Wykształcenie jest rzeczą godną podziwu, acz dobrze czasem pamiętać, że niczego, co warto wiedzieć, nie da się kogoś nauczyć. Oscar Wilde ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: Status AC i TH
Dnia piątek, 27 lutego 2009, Patryk Zawadzki napisał: > A może wszystko rozbija się właściwie o jakiś system do zarządzania > poszczególnymi FTP, który jest bardziej zaawansowany od "w środę > sprawdzałem zależności, ale musiałem zrobić pranie, w czwartek byłem > do nocy w biurze, w sobotę przenoszę i modlę się, żebym pamiętał, > które paczki"? ;) Tak. Im więcej możliwości ma nasza infrastruktura, tym łatwiej próbować różnych nowych podejść i sprawdzać, czy dają lepsze wyniki, czy gorsze. -- Oceniaj innych po zamiarach, a siebie po wynikach. Guy Kawasaki Wykształcenie jest rzeczą godną podziwu, acz dobrze czasem pamiętać, że niczego, co warto wiedzieć, nie da się kogoś nauczyć. Oscar Wilde ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: Status AC i TH
Dnia piątek, 27 lutego 2009, Rafał Cygnarowski napisał: > Ja widzę sprawę snapshotów trochę inaczej - im mniej przy nich będzie pracy > manualnej i więcej będzie się działo z automatu - tym lepiej. Co powiecie > na takie rozwiązanie: Wszelkie formy autotestowania byłyby jak najbardziej pożądane. Inna sprawa, to rzeczywiste zainteresowanie w poprawianiu tych błędów. -- Oceniaj innych po zamiarach, a siebie po wynikach. Guy Kawasaki Wykształcenie jest rzeczą godną podziwu, acz dobrze czasem pamiętać, że niczego, co warto wiedzieć, nie da się kogoś nauczyć. Oscar Wilde ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: Status AC i TH
Dnia piątek, 27 lutego 2009, Tomasz Pala napisał: > 2 tk > 2 xulrunner > 2 xulrunner-libs A tak nawiasem mówiąc, nie ułatwiłoby nam życia robienie tego, co debian, czyli nazywanie bibliotek w sposób nazwabibliotekiN, gdzie N to jakiśtam numer był, pewnie coś z soversion wzięte? -- Oceniaj innych po zamiarach, a siebie po wynikach. Guy Kawasaki Wykształcenie jest rzeczą godną podziwu, acz dobrze czasem pamiętać, że niczego, co warto wiedzieć, nie da się kogoś nauczyć. Oscar Wilde ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: Status AC i TH
Dnia piątek, 27 lutego 2009, Paweł Zuzelski napisał: > > A tak nawiasem mówiąc, nie ułatwiłoby nam życia robienie tego, co debian, > > czyli nazywanie bibliotek w sposób nazwabibliotekiN, gdzie N to jakiśtam > > numer był, pewnie coś z soversion wzięte? > > W czym to by miało pomóc? W sytuacjach, ewidentnie całkiem popularnych, gdy ktoś potrzebuje mieć dwie wersje danego liba, żeby mu system działał. Obecnie ani rpm/poldek tego z automata nie wspierają, ani automatyka ftp-owa nie potrafi. Częściowym rozwiązaniem jest to, co robi debian. -- Oceniaj innych po zamiarach, a siebie po wynikach. Guy Kawasaki Wykształcenie jest rzeczą godną podziwu, acz dobrze czasem pamiętać, że niczego, co warto wiedzieć, nie da się kogoś nauczyć. Oscar Wilde ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: Status AC i TH
Dnia piątek, 27 lutego 2009, Andrzej Krzysztofowicz napisał: > Mariusz Mazur wrote: > > Alternatywa jest imho sensowniejsza, tzn. th-main starasz się robić jak > > najbardziej stabilne, jak się da, żeby ludzie mogli tego jednak używać i > > testować, ale flagować jako rzeczywiście stabilne można tylko main w > > określonym punkcie czasu (no i wtedy byłby forkowany snapshot). > > A byly/sa/beda takie momenty? Cała dyskusja jest w trybie "miło by było, gdyby". Acz niektóre pomysły przybliżają całość do realizacji. Np. pomysł snapshotowania tylko określonego podzbioru main. Znacznie zmniejsza wymogi: mniej miejsca na ftp-ie potrzebne, infrastruktura może być toporniejsza, bo paczek drastycznie mniej, etc. -- Oceniaj innych po zamiarach, a siebie po wynikach. Guy Kawasaki Wykształcenie jest rzeczą godną podziwu, acz dobrze czasem pamiętać, że niczego, co warto wiedzieć, nie da się kogoś nauczyć. Oscar Wilde ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: Status AC i TH
Dnia piątek, 27 lutego 2009, Andrzej Krzysztofowicz napisał: > A jak by to rozbudowalo baze poldka (Obsoletes) ... > Chyba, ze chcemy miec po kazdym upgrejdzie wszyskie poprzednie wersje > bibliotek w systemie... Fakt, apt-get ma 'autoremove', czy jako to się nazywa, które automatycznie wykrywa i usuwa wszystkie pakiety instalowane jako zależności, które już nie są potrzebne. My tego nie mamy i nie jestem nawet pewien, czy rpm w ogóle potrafiłby odpowiednio flagować w swojej bazie paczki przy instalacji, żeby się dało zrobić. A bez tego rzeczywiście by coraz więcej śmiecia w systemie zostawało. Zostaje nasze obecne rozwiązanie, czyli ręczne robienie takich rzeczy w przypadku tych paczek, gdzie rzeczywiście jest to potrzebne. -- Oceniaj innych po zamiarach, a siebie po wynikach. Guy Kawasaki Wykształcenie jest rzeczą godną podziwu, acz dobrze czasem pamiętać, że niczego, co warto wiedzieć, nie da się kogoś nauczyć. Oscar Wilde ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: Status AC i TH
Dnia sobota, 28 lutego 2009, Tomasz Pala napisał: > Wątpię. Większym problemem są konflikty w katalogach bez żadnego > wersjonowania w /usr/share, np. pliki info czy manuale. Wczoraj tak > miałem instalując readline 6 obok readline 5. Jakie byłoby najsensowniejsze rozwiązanie? Jedyne co mi przychodzi do głowy, to żeby rpm wtedy zawsze wstawiał nowsze wersje dokumentacji, bo nowsza może być aplikowalna do starszej, ale vice versa na pewno nie. Ewentualnie wstawiać obie wersje z wersją paczki w nazwie, a symlinkować tylko do tej nowszej. -- Oceniaj innych po zamiarach, a siebie po wynikach. Guy Kawasaki Wykształcenie jest rzeczą godną podziwu, acz dobrze czasem pamiętać, że niczego, co warto wiedzieć, nie da się kogoś nauczyć. Oscar Wilde ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: Status AC i TH
Dnia sobota, 28 lutego 2009, Bartosz Świątek napisał: > Mariusz, z pełnym szacunkiem, weź już przestań pierniczyć o tym debianie. > Mam to gówno na paru maszynach, tak samo Ubuntu i muszę stwierdzić, że > nazwy i parę innych spraw, to oni akurat mają popaprane do kwadratu. Od jakiegoś czasu administruję parudziesięcioma ubunciakami i muszę przyznać, że część ich zarządzania paczkami mnie drażni niemiłosiernie (co za antychryst wymyślił wymuszoną interakcyjność paczek!), za to część naprawdę ułatwia mi życie. Przykład: - out of the box support dla paru równoczesnych wersji pythona w systemie; bardzo fajne, jak się ma deweloperów używających pythona - apt-get autoremove usuwający wszystkie zbędne zależności - mniejsza ilość konfliktów przy upgrejdach, zapewne m.in. przez domyślnie inne nazewnictwo paczek z libami. -- Oceniaj innych po zamiarach, a siebie po wynikach. Guy Kawasaki Wykształcenie jest rzeczą godną podziwu, acz dobrze czasem pamiętać, że niczego, co warto wiedzieć, nie da się kogoś nauczyć. Oscar Wilde ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: Status AC i TH
Dnia sobota, 28 lutego 2009, Pawel Golaszewski napisał: > ...tak mi właśnie przyszło do głowy, że w zasadzie snapshoty byśmy mieli > out-of-the-box jeżeli główny ftp byłby na systemie plików takim jak btrfs. > Wystarczyłoby wówczas tylko odpowiednie migawki systemu podmountować i po > zabawie. Akurat fizycznie zrobić snapshot, to kwestia prostego skryptu robiącego dużo hardlinków i kopiującego strukturę katalogów. Dwie minuty roboty. -- Oceniaj innych po zamiarach, a siebie po wynikach. Guy Kawasaki Wykształcenie jest rzeczą godną podziwu, acz dobrze czasem pamiętać, że niczego, co warto wiedzieć, nie da się kogoś nauczyć. Oscar Wilde ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: Status AC i TH
Dnia wtorek, 3 marca 2009, Bartosz Świątek napisał: > Niech Core Devile zadecydują, od czegoś mają ten status :) > Ale znając życie, nikomu nie będzie się chciało zredagować wniosku do CDG. CDG nie ma z tematem zasadniczo nic wspólnego. -- Oceniaj innych po zamiarach, a siebie po wynikach. Guy Kawasaki Wykształcenie jest rzeczą godną podziwu, acz dobrze czasem pamiętać, że niczego, co warto wiedzieć, nie da się kogoś nauczyć. Oscar Wilde ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: Status AC i TH
Dnia środa, 4 marca 2009, Pawel Golaszewski napisał: > > Gdzie Ty tą zgodę widzisz? Są co najmniej 4 koncepcje przedstawione... > > Nazwałbym to drobnymi różnicami implementacyjnymi. Zwłaszcza, że część tych propozycji odnosi się do zmniejszenia ilości paczek zawartych w takim snapshocie, co przy odpalaniu tego typu projektu prawie na pewno jest wskazane. -- Oceniaj innych po zamiarach, a siebie po wynikach. Guy Kawasaki Wykształcenie jest rzeczą godną podziwu, acz dobrze czasem pamiętać, że niczego, co warto wiedzieć, nie da się kogoś nauczyć. Oscar Wilde ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: Status AC i TH
Dnia czwartek, 5 marca 2009, Patryk Zawadzki napisał: > *Tej* wiki nie ma sensu, ale wiki ogólnie jest jak najbardziej. Biorąc > pod uwagę aktualność naszych materiałów i dokumentacji, utrudnianie > edycji głównej strony nic dobrego nie przyniesie. Akurat zaryzykuję stwierdzenie, że ta wiki odniosła jak na razie największy sukces ze wszystkich dotychczasowych naszych stron. -- Oceniaj innych po zamiarach, a siebie po wynikach. Guy Kawasaki Wykształcenie jest rzeczą godną podziwu, acz dobrze czasem pamiętać, że niczego, co warto wiedzieć, nie da się kogoś nauczyć. Oscar Wilde ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: Status AC i TH
Dnia czwartek, 5 marca 2009, Remigiusz "Enleth" Marcinkiewicz napisał: > Taki drobny komentarz: wiki wcale nie musi wyglądać jak wiki dla > odwiedzającego stronę, a wciąż może przynosić korzyści, takie, jak szybka i > łatwa edycja treści i zmiana struktury nawigacji. Wystarczy odpowiednio > sprytnie zrobiony layout, który dopiero po zalogowaniu pokazuje elementy > charakterystyczne dla silnika wiki, a bez tego wygląda jak "normalna" > strona. I tak to też jest zrobione. -- Oceniaj innych po zamiarach, a siebie po wynikach. Guy Kawasaki Wykształcenie jest rzeczą godną podziwu, acz dobrze czasem pamiętać, że niczego, co warto wiedzieć, nie da się kogoś nauczyć. Oscar Wilde ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: Status AC i TH
Dnia czwartek, 5 marca 2009, Bartosz Świątek napisał: > To nie ma najmniejszego znaczenia. "Never change a running system"? - > Sorry, ale nie w przypadku "twarzy" dystrybucji. Ależ ma, ma. Nie jesteś pierwszą osobą, która ma ochotę zrobić super wypasioną stronę www. Natomiast to wiki jest pierwszym przypadkiem, że mamy stronę na której tak naprawdę coś się dzieje i coś jest. I sorry, ale to nie będzie tak, że przyjdziesz, powiesz 'ja umiem lepiej', a za rok zostaniemy z takim samym.. niewypałem, jakim było, hmm, co tam było poprzednio? Jakiś zope/plone bodajże. Jeśli uważasz, że jesteś w stanie zorganizować ładniejszy wygląd tej strony, to ja jestem jak najbardziej za. Zorganizuj, porównamy, jak będzie ładniejsze, to się podmieni. Każdy głupi jest w stanie przyjść i powiedzieć 'ja zrobię lepiej, jak będę mógł zrobić wszystko wszystko po swojemu'. Nie ma tak łatwo. Zaś co do samej treści -- jeśli domyślną odpowiedzią deweloperów w sporej ilości przypadków jest SOD#1, to robienie marketingowej papki na stronie głównej jest strzelaniem sobie w stopę. Bo przyjdzie ktoś, kto potrafi w minimalny sposób kojarzyć fakty i nam zarzuci, że wypisujemy bzdury na własnej stronie. I będzie miał rację. Jak cztery lata temu pisałem ten akapicik na głównej, to to naumyślnie zrobiłem w takiej formie, żeby nikomu nie przyszło do głowy myśleć, że PLD to takie drugie ubuntu. (Czy tam mandrake, ubuntu wyszło dwa miesiące wcześniej i pewnie jeszcze nikt nie wiedział co to.) I od czterech lat wisi w niezmienionej formie, więc podejrzewam, że większość deweloperów jednak się z nim zgadza. Znowu -- jeśli masz pomysł, jak lepiej marketingowo podkreślić to w czym jesteśmy fajni, jednocześnie nie pisząc na stronie jawnych bzdur, to zaproponuj alternatywny rozkład strony i wtedy się zobaczy. Ewentualnie po prostu ją podmień licząc na to, że miałeś rzeczywiście tak dobry pomysł, jak ci się wydaje, że miałeś. Ale zapewne rozumiesz, że jest to dosyć ryzykowne wyjście. -- Oceniaj innych po zamiarach, a siebie po wynikach. Guy Kawasaki Wykształcenie jest rzeczą godną podziwu, acz dobrze czasem pamiętać, że niczego, co warto wiedzieć, nie da się kogoś nauczyć. Oscar Wilde ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: Status AC i TH
Dnia czwartek, 5 marca 2009, Bartosz Świątek napisał: > Poza tym, czy ja napisałem, że > umiem lepiej? Ja nawet nie napisałem, że się tego podejmuję - bo się > nie podejmuję bo nie umiem. > Czytaj ze zrozumieniem proszę. Ja tylko mówię jak by było fajnie. Przeczytałem jeszcze raz twoje maile w tym podwątku i rzeczywiście pierwszy był w formie bardziej pytającej i przypuszczającej. Więc skoro chciałeś wiedzieć dlaczego wiki na głównej i dlaczego tak, a nie inaczej, to zostało to dosyć dokładnie objaśnione. I właściwie wszyscy w wątku twierdzą, że naszą wuwę jak najbardziej można wyładnić. Po prostu nie poprzez przeniesienie jej do SVN-a, bo poprzednim razem takie rozwiązanie (z CVS-em) zostało zastąpione Plonem, ani poprzez przeniesienie jej do CMS-a, bo to się skończyło na obecnym wiki. > A, skoro już mówię o czytaniu ze zrozumieniem, gdzie przeczytałeś, że > ja chce zmieniać kontent? Czy ja mówię, że mamy ludzi okłamywać, że my > to ubuntu? Mariusz, proszę Cię. Pomysł wziął mi się z twojego maila: > [Strona główna] Mówiąca o tym, że żyjemy i mamy się dobrze a nasza > dystrybucja jest jedna z najaktywniejszych i najnowocześniejszych. To jest, łagodnie mówiąc, lekko naciągane twierdzenie, na co zwrócił ci uwagę także patrys. Jeśli masz (bądź ktokolwiek inny) pomysły na uprzyjaźnienie naszej wuwy, *ale* z zachowaniem tego, co przyszli użytkownicy o PLD powinni wiedzieć, to jak najbardziej. Ale serio, jak to będzie próbowało obiecywać gruszki na wierzbie, to poprzednia wersja zostanie bardzo szybko przywrócona. -- Oceniaj innych po zamiarach, a siebie po wynikach. Guy Kawasaki Wykształcenie jest rzeczą godną podziwu, acz dobrze czasem pamiętać, że niczego, co warto wiedzieć, nie da się kogoś nauczyć. Oscar Wilde ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: Status AC i TH
Dnia piątek, 6 marca 2009, Bartosz Świątek napisał: > Druga sprawa a`propos launchpada. Jest problem, który psuje humor paru > ludziom, mianowicie to, że zgłaszane bugi nie są forwardowane na > b...@pld-linux.org. Czy da się tak ustawić, żeby taki forward jednak > miał miejsce? Jest to bardzo proste przy założeniu, że uda ci się namierzyć osobę z władzą moderatorską nad b...@. Jak na razie się nikomu nie udało. -- Oceniaj innych po zamiarach, a siebie po wynikach. Guy Kawasaki Wykształcenie jest rzeczą godną podziwu, acz dobrze czasem pamiętać, że niczego, co warto wiedzieć, nie da się kogoś nauczyć. Oscar Wilde ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: Status AC i TH
Dnia piątek, 6 marca 2009, Kamil Dziedzic napisał: > Mi brakuje w tej chwili newsów + RSS abym na stronkę nie musiał > niepotrzebnie włazić. Hm, to rzeczywiście przy tym moinmoinie nie jest działające. No cóż, trzeba było zrobić na dokuwiki, to by było od razu. > Do tego jasno określone kto i co może w tych newsach > dawać (przy naszym dotychczasowym zapale na początek IMO wszyscy i wszystko > tyczące się PLD). Tak też jest teraz... > IMO takie newsy nie tylko przysłużyłyby się nam ale też pokazałyby, że PLD > żyje i coś ktoś w nim robi... w tej chwili za rok 2008 jest 7 newsów. ... z takim właśnie skutkiem. Przy czym to serio serio jest bardzo dobrze jak na dotychczasową historię naszych stron głównych. Jak się coś dzieje większego, to ktoś jednak wrzuca newsa. -- Oceniaj innych po zamiarach, a siebie po wynikach. Guy Kawasaki Wykształcenie jest rzeczą godną podziwu, acz dobrze czasem pamiętać, że niczego, co warto wiedzieć, nie da się kogoś nauczyć. Oscar Wilde ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Jabber going down
Maintenance. Sorry, but our current jabberd is a few years old and started to segfault when someone tries to connect with the newest version of telepathy. I'm hoping this shouldn't take longer than few hours, but there are no guarantees. ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: Jabber going down
Jabber is back up again with gg transport working fine. Everything seems to be in order and the new server seems stable, at least for now. Well, allmost. The previous jabberd had a complete mess in the database wrt character encoding. I did a mysqldump and this: ep09.pld-linux.org/~mmazur/misc/l is supposed to be the following string: " ł \n" (that's ł), which means that 'ł' is encoded as: c3 85 e2 80 9a I have absolutely no fscking idea how to convert something like that to a normal 'ł' in utf8 and I've been trying for the past few hours. For the time being I've patched the new jabberd to behave just like the old one and it helped -- I'm seeing normal national characters in my jabber client, but that's a short-term solution, since it'll make upgrading jabberd harder. Does anyone have any idea how to fix this? ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
cvs temporary outage
According to 'last' cmd there were four reboots today of cvs.pld-linux.org. After the last reboot the partition on which cvs resides hasn't mounted correctly (dunno why). This is fixed. If something still isn't working, write an email to this list. I'm heading out in half an hour, so maybe someone else will take care of it. --mmazur ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: [SPEC] tokyocabinet.spec, up do 1.4.41
On Thursday 14 of January 2010, Tomasz Pala wrote: > >> > A nie uważasz, że należy wiedzieć co zmienia dana aktualizacja? > >> > >> Nie. > > > > ekhm... > > Na tym punkcie w zasadzie należałoby zakończyć... > > ...tworzenie distro? > Bo przy podejściu 'każdy ma się usprawiedliwiać' z obecną liczbą > developerów taki będzie efekt. Większość speców w repo to nieukończone > porzucone zabytki. Osobiście miałbym ochotę automatem podbić do najnowszej > wersji i zobaczyć, czy się buduje, jakaś część by może przeszła i trafiła > w końcu na FTP. Dobrze gada, dać mu soczku. To jest akurat rzecz, którą wszyscy powinni mieć na uwadze wyżywając się na każdej osobie, która im zrobiła literówkę w ich ulubionym specu. (Insza inszość, że jak jest, dunno PAM, albo jakiś mysql, i komuś się się updejtem go poważnie rozpierdzielić, no to nie dziwota, że później joby lecą.) --mmazur ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: Pomysł na opiekunów paczek
On Thursday 18 of February 2010, Bartosz Świątek wrote: > P.S. > wiem, że można dojść do tego kto jest odpowiedzialny za coś grepując > commitloga, ale uważam to za mało oficjalne. To i tak nie byłoby "oficjalne". Pierwsza osoba która przy flejmie użyłaby argumentu, że przecież w specu jest informacja z kim należy zmiany omawiać, zostałaby dosyć brutalnie wyśmiana. Pomysł jest optymistyczny w założeniach, natomiast w praktyce przypadków, gdy ktoś miałby wystarczająco ochoty, żeby najpierw się odezwać w sprawie jakiejś zmiany, później czekać na odpowiedź, pogadać trochę i dopiero ją robić... Cóż, słabo to widzę. Jeśli takie osoby istnieją, to robią to zapewne już teraz przy pomocy commitlogów. Cała reszta natomiast nie zacznie tylko dlatego, że takie pole będzie. Więc niespecjalnie wiem czemu miałoby służyć. -1 --mmazur ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: Pomysł na opiekunów paczek
On Friday 19 of February 2010, Bartosz Świątek wrote: > doskonale sobię zdaję sprawę, że wszyscy robimy to w ramach wolnego > czasu i jako hobby. Tak nawiasem mówiąc, to ciekawym w jakim stopniu to jest prawda, bo coś mi się wydaje, że nie aż tak bardzo (tzn. że sporo deweloperów, acz nie wiem jak sporo, dłubie paczki do pld przynajmniej częściowo dlatego, że im do pracy potrzebne). --mmazur ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: PLD a deltarpm
On Thursday 17 of June 2010, Bartłomiej Zimoń wrote: > Pytanie brzmi czy mozemy to jakos w PLD wykorzystac, i czy warto? Ale jak by to miało działać? Przecież i tak musimy na ftp-ie mieć finalny pakiet i tak. Więc co nam daje wrzucanie obok niego jeszcze jakiś delt, poza tym, że zjada to więcej dysku? --mmazur ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: PLD a deltarpm
On Friday 18 of June 2010, Kamil Dziedzic wrote: > W deltarpm główne założenie to mniejszy transfer przy aktualizacjach. Czyli > idąc za Twoim przykładem user zamiast teraz pobierać kolejne 80mb bo się > ikonka zmieniła pobierze tylko 1mb. > > Czyli defacto zwiększy się ilość miejsca potrzebnego na ftp'ach ale za to > drastycznie zmniejszy się transfer. 1. Nie mam pomysłów na jakiej zasadzie zapadałaby decyzja o tym, czy coś ma siedzieć na ftp-ie w postaci rpma+delty, czy rpma bez delty. 2. Jak to działa żołnierskimi słowami? Delta jest nakładana fizycznie na plik *.rpm (który w takim razie ja muszę mieć na dysku), czy bezpośrednio na pliki gdzieś w filesystemie? Jeśli ten pierwszy przypadek, to imho nie jest to nic więcej, niż ciekawostka, bo generuje sporo problemów przy użyciu. --mmazur ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: Zdychająca Plasma w KDE 4.5.1
On Tuesday 21 of September 2010, Daniel Mróz wrote: > Pomogła aktualizacja libdbusmenu-qt. Prośba o zaktualizowanie Requires: Dodane do speca dla kde4-kdebase-workspace-plasma. --mmazur ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: A może gitolite?
On Sunday 26 of September 2010, Przemo Firszt wrote: > Nie jestem deweloperem PLD, wiec nie mam teoretycznie prawa głosu, ale +1 > dla git. Jesteś. Patrz mail obok. --mmazur ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: git bisect - ciekawostka :>
On Monday 27 of September 2010, Pawel Sikora wrote: > > witam, > > tak sobie wczoraj zaczalem robic na kernelu git bisect miedzy v2.6.34. > a v2.6.35 poniewaz cos zaczely mi swirowac efekty w kde (mrygajacy obraz, > prawdopodobnie na skutek tego stada zmian, ktore Linus wessal do drm). Ostatnim kernelem na którym jakośtam mi działały efekty w kde, jest 2.6.32. Wszystko późniejsze nadaje się tylko na drzewo :/ (Intel Corporation 82G33/G31 Express Integrated Graphics Controller) --mmazur ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: Wszystkiego dobrego
On Friday 28 of January 2011, Tomasz Pala wrote: > > On Fri, Jan 28, 2011 at 11:49:49 +0100, Basia Żuławnik wrote: > > Czyli formalnie shadzik nadal ma rw. Czyli zapomnijmy o sprawie. Tak, ma. Nie widzę powodu, żeby mu usuwać konto. Mamy pełno deweloperów, którzy z tego lub innego powodu stwierdzili, że będą nieaktywni, ale nikt raczej im kont nie usuwał. > > O ile > > jestem na bieżąco, Glen póki co nie usunął formalnie głosowania. Nie jesteś. Usunął je w nocy. Więc głosowania by nie było (a przynajmniej nie teraz i nie w obecnej formie). > Ciekawa logika - ale dopuszczając się aktu wandalizmu nie tylko w specu > (bo od pyskówek to są choćby listy), ale także w formalnym trybie CDG > (którego nie jest nawet członkiem) rw powinien stracić z automatu. W CDG? Gdzie? --mmazur ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: Wszystkiego dobrego
On Friday 28 of January 2011, Marcin Krol wrote: > Shadzik nadal będzie robił KDE4 dla Titanium. Odpowiednie zmiany w > distro zostały już zapoczątkowane (wyniesienie części specy poza > oficjalny CVS). Mógłbyś rozwinąć temat? Planujesz forknąć projekt ogólnie, czy tylko chcesz mu zapewnić możliwość dłubania przy kde z pominięciem projektowego cvs-a (z którego ewidentnie nie chce korzystać)? --mmazur ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: Wszystkiego dobrego
On Friday 28 of January 2011, Marcin Krol wrote: > bo takie właśnie spece zostaną w większości przeniesione. > > Być może też zniknie z nazwy "PLD" i będzie osobne maleńkie www z > informacjami o projekcie (gdzie nie omieszkam się zaznaczyć, że bazujemy > na PLD i dodać linków do PLDowych zasobów) Innymi słowy robisz coraz większy fork (w tym momencie jesteś w stanie bez dyskusji olać dowolne ustalenie PLD, bo się właśnie dorobiłeś własnego CVS-a), jednocześnie przyznając, że bez zasadniczej dystrybucji nie byłbyś w stanie tego pociągnąć. Czy zauważasz może potencjał na to, że rozwijanie się sprawy w tym kierunku może się źle skończyć i że tak jakby nie leży w interesie projektu, żebyś wykorzystywał jego infrastrukturę w ten sposób? Ale załóżmy, że olejemy kwestię tego, jak się taka zabawa może skończyć i będziemy trzymać podejścia pragamatycznego, czyli niech sobie każdy deweloper robi jak mu wygodniej. Powiedz ty mi co PLD ma będzie miało z takiego forku? Ubuntu jak rozumiem wypracowało sobie jakieś zasady mergowania swoich zmian w Debianie. Czy wy macie takie plany? Shadzik jakoś wykazywał wolę okazjonalnego wrzucania swoich zmian do nadrzędnego CVS-a? Czy ktoś poza nim i tobą planuje w tym momencie pracować na forkniętym CVS-ie? Jakie rzeczy mają się w nim wstępnie znaleźć? --mmazur ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: Wszystkiego dobrego
On Friday 28 of January 2011, Marcin Krol wrote: > Udostępnienie zasobów sprzętowo dyskowych ustalałem nie z PLD, ale z > właścicielami tudzież osobami zarządzającymi danym sprzętem/serwerem. Fakt, udostępnianie miejsca na buildery, etc, to są indywidualne decyzje właścicieli maszyn. > Zaznaczę, że z PLD nie mam zamiaru znikać. Jeżeli natomiast ktoś będzie > mnie chiał wykopać "bo się sforkowałem" to już jego wybór. Nie sądzę, żeby ktoś miał takie zapędy. Chyba nikt nie wyleciał nigdy z Debiana, bo akurat commitował do Ubuntu :) > Faktu że chcę się uniezależnić od PLD i decyzji podejmowanych przez PLD > tudzież CDG nigdy nie ukrywałem i był on jednym z głównych powodów > stworzenia Titanium. Jeżeli PLD boli fakt, że chcę się pozbyć tych > trzech literek z nazwy forka i PLD stwierdzi, że mnie i mojego forka już > nie lubi i się od niego odcina to się z tym pogodzę. Nikt ci nie jest w stanie zabronić tworzenia forka, ale zgodzisz się chyba z faktem, że od momentu posiadania własnego cvs-a, Titanium to już nie jest branch, tylko jest to pełny fork, bo w tym momencie nie ma już żadnego wymogu ustalania czegokolwiek z deweloperami PLD, gdyż możesz dowolny pakiet sobie w pełni odforkować. A co za tym idzie, według mnie, dalsze (a) korzystanie z nazwy PLD i (b) siedzenie obok PLD na ftp-ie jest mocnym nadużywaniem gościnności. Zgodzisz się chyba, że w interesie PLD nie leży napędzanie tobie deweloperów? Więc apelowałbym, żebyś (a) zmienił nazwę swojego projektu na coś innego, niż PLD X oraz (b) zmienił konfigurację ftp-a/list mailowych/czegotam jeszcze, żeby nie były w domenie pld-linux.org i nie wprowadzały ludzi w błąd. Fakt faktem, posiadanie forków jest w jakimś stopniu dowodem "statusu" dystrybucji, ale raczej nikt nie oczekuje od Debiana, że będzie bez mrugnięcia okiem tolerował u siebie zachęcanie do pracy nad Ubuntu. --mmazur ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: Wszystkiego dobrego
On Friday 28 of January 2011, Pawel Golaszewski wrote: > To co robisz jest bez sensu... > Ja nie widzę powodu żebyś: > - nie miał własnej _oficjalnej_ linii PLD > - dawać RW na twój wniosek, z zastrzeżeniem, że pilnujesz kolesia, żeby > dłubał w swoich rzeczach, Nie jestem pewien, czy to by działało zbyt sprawnie, zwłaszcza, że cvs jest dosyć upierdliwy przy używaniu branchy. > Trochę to bez sensu, bo ani ty nie masz mocy przerobowych, a i tutaj ich > ubywa w ten sposób. Ale z tym się jak najbardziej zgadzam. --mmazur ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: Wszystkiego dobrego
On Friday 28 of January 2011, Witold Firlej wrote: > To moze zamiast tracic sily na forkowanie/kasowanie i potem podwojna robote > przy specach, to w koncu zmigrowac tego cvsa do czegos normalnego? Żeby użyć technicznego terminu, jest to niestety bardzo duże w chuj roboty. Której i tak część już została zrobiona dzięki stworzeniu 'packages', ale i tak podejrzewam, że ktoś (albo z dwóch ktosi), musiałby sobie z miesiąc odłożyć na przeprowadzenie całej procedury i nie utłuczenie przy okazji całego distro (bo po drodze będą wychodziły problemy). Chętni? > Bo tak patrzac z boku to z calego zamieszania nie wyniknie nic dobrego dla > zadnej ze stron. To prawda. --mmazur ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: Wszystkiego dobrego
On Saturday 29 of January 2011, Marcin Krol wrote: > W zasadzie masz rację jednak taki stan rzeczy jak opisujesz jest od > początku istnienia Titanium. Kilkukrotnie nie zgadzałem się ze zmianami > w jakiś pakietach i je branchowałem czyli defacto wyłączałem z > konieczności uzgadniania czegokolwiek w sprawie tych pakietów z > deweloperami PLD. Po to stworzyłem Titanium żeby móc samodzielnie > decydować tak o całej dystrybucji jak i pojedynczych pakietach. Takie > założenie było od początku, takie jest wypisane na stronie PLD od początku. Tak, ale posiadając osobne repozytorium, zacząłeś z PLD konkurować o deweloperów. Więc możesz liczyć na to, że głosów przeciwko hostowaniu cię obok PLD będzie więcej. Np. ja do nich dołączyłem. Dlatego ponawiam prośbę o zmianę nazwy i dobrowolne wyniesienie się z zasobów dostępnych w domenie pld-linux.org (chyba, że gdzieś w tym wąku obok dojdziemy do rozwiązania w którym nie masz osobnej bazy deweloperów i osobnego repo). --mmazur ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: Wszystkiego dobrego
On Saturday 29 of January 2011, Marcin Krol wrote: > Proponowałem jakiś czas temu połączenie Titanium i Th podając konkretne > pomysły na wspólne działanie jako oficjalne PLD. Jaka była odpowiedź > poszczególnych deweloperów można sobie przypomnieć w archiwach list. Nie > widzę sensu wysuwać podobnej propozycji drugi raz bo spotka się ona z > taką samą reakcją jak ostatnio. Pozostaje mi więc tylko szukać własnych > rozwiązań. Miałeś wtedy dwa wyjścia: 1. Zebrać konstruktywne kawałki tamtej dyskusji (tzn. tam, gdzie ludzie rzeczywiście mieli konkretne powody dla których jakieś twoje rozwiązania im nie pasowały) i uwzględnić ich sensowną część w nowszej propozycji, po czym podrzucić ją jakiś czas później na maillistę albo lepiej i do cdg. Kto wie, może dałoby się osiągnąć jakiś middle ground. 2. Stwierdzić, że po twojemu, albo w ogóle i pójść się bawić we własnej piaskownicy. Wybrałeś bramkę dwa. Nie dziwię się wybitnie, też byłem RM-em i wiem, że próby zadowolenia wszystkich są... czasochłonne. Ale też ten wybór ma swoje konsekwencje. Zastanawia mnie natomiast bramka numer trzy, tzn. nie forkowanie infrastruktury, tylko wykorzystanie obecnego zainteresowania do może przerzucenia się na gita (ktoś mi tu sugeruje, że dla zaoszczędzenia sobie roboty może dałoby się wrzucić wszystko na githuba), co by umożliwiało bezproblemowe używanie branchy dla Ti i nie wymagało posiadania osobnej bazy deweloperów. Takie rozwiązanie, nawet przy prawie pełnej separacji branchowej, znacznie zredukowało by straty PLD wynikające z tego, iż część deweloperów wolałąby pracować nad Ti, gdyż mergowanie ich zmian stałoby się idiotycznie proste. --mmazur ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: Wszystkiego dobrego
On Friday 28 of January 2011, Marcin Krol wrote: > 1. Titanium ma być oddzielnym zestawem pakietów tworzących jednak całość > systemu (nie wymaga NIC z oficjalnego PLD do uruchomienia i działania). Osobny, w pełni bootowalny system. > 2. Oficjalne PLD nie może narzucać Titanium swoich decyzji. Głównie > chodzi o: Kompletna dowolność decyzyjna w ramach releasów. > 3. Możliwość nadania uprawnień RW osobom nie będącym deweloperami PLD do > modyfikacji wybranych pakietów. Oraz osobni deweloperzy, nie dzieleni z PLD, nad którymi masz pełną władzę (ty decydujesz co mogą, a czego nie mogą robić). Taki projekt nie ma praktycznie nic wspólnego z PLD. Jest twoją dystrybucją robioną przez ciebie i ludzi, którym ty przyznajesz uprawnienia i którym ty możesz je zabrać. A biorąc pod uwagę trudności technologiczne, na jakieś specjalne mergowanie też bym nie liczył. Czyli kompletnie nie widzę co PLD miałoby z markowania twojego distro. Nawet deweloperów nie, bo ci byli by osobni, pod twoją pieczą. Dlatego też jak tylko postawisz własne repo, będę mocno nalegał (via CDG także, jeśli będzie trzeba), żebyś usunął z nazwy "PLD" i uniemożliwił dostęp do swojej infrastruktury z domeny *.pld-linux.org (zwłaszcza: uniemożliwił dostęp do pakietów via ftp.pld-linux.org). Jeśli dogadasz się z RMF-em, żebyś dalej trzymał paczki u niego, to już twoja sprawa, ale ich dostępność bądź nie via cośtam.pld-linux.org, to już leży w gestii projektu i będę dążył do tego, żeby ci to uniemożliwić. --mmazur ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: Wszystkiego dobrego
On Friday 28 of January 2011, Marcin Krol wrote: > Po nowemu: mogę robić w Titanium co chcę, zawartość pakietów może się > drastycznie różnić, jest to odrębny system, kilkanaście specy jest > hostowanych w innej lokacji - jest problem z używaniem marki PLD. Pominięte przez ciebie: chcę mieć własne repozytorium i własnych deweloperów. Których preferowalnie też bym chciał więcej, niż mniej. I ci deweloperzy nie muszą być deweloperami PLD, bo w końcu nie PLD jest moim priorytetem, tylko własne distro. > Wniosek: problemem jest tylko zmiana lokalizacji kilkunastu plików spec > i powiązanych z nimi łatek. Nie, nie jest. > Rozwiązanie: nie przenosić nic, zostawić tak jak było przez 2.5 roku, > zmiany robione przez osoby spoza PLD tak jak do tej pory commitować > samemu, wszyscy są szczęśliwi. Zasadniczo tak, bo to oznacza, że ludzie podsyłający poprawki do Ti muszą to robić przez deweloperów PLD (preferowalnie przez nasze listy), a jeśli chcą móc samemu commitować, to muszą najpierw zostać deweloperami PLD i stosować się do ustaleń PLD. > Gdzie tu sens, gdzie logika? > > Dla mnie cokolwiek dziwne podejście i wskazuje ewidentnie na "o, > wreszcie jest okazja pozbyć się Titanium, hurraaa!" bo problem pojawił > się nagle po 2.5 roku. Logika jest bardzo prosta. Póki Ti to były branche i bcondy, Ti działało w jakimś stopniu na korzyść PLD (przynajmniej względem niektórych; ja się do nich zaliczałem), bo zwiększało ilość użytkowników, a co za tym idzie potencjalnych deweloperów. W momencie w którym deweloperów chcesz mieć osobno, zaczynasz z PLD o nich konkurować. A że zdecydowanie preferuję PLD od Ti (którego nigdy nie używałem), więc uważam za sensowne i w interesie projektu utrudnienie ci prowadzenia takiej konkurencji. --mmazur ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: Wszystkiego dobrego
On Friday 28 of January 2011, Mariusz Mazur wrote: > jakimś stopniu na korzyść PLD (przynajmniej względem niektórych; ja się do s/względem/według/ --mmazur ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: Wszystkiego dobrego
On Friday 28 of January 2011, Marcin Krol wrote: > Pisałem przecież "Pomijając kwestię zarządzania uprawnieniami do > repo"... ale mniejsza z tym. Ja też napisałem, że była to kwestia pominięta przez ciebie. A właśnie ona jest w tym wszystkim istotna. > Wynika z tego, że cały wątek możemy przekierować do /dev/null bo w obu > przypadkach oficjalne PLD nie ma korzyści, a Titanium osiąga ten sam cel > przy tych samych zasobach osobowych. Różnica jest więc czysto polityczna. To by było prawdą, gdyby nie fakt, że w swojej argumentacji stworzyłeś sztuczne ograniczenie do dwóch możliwych wariantów. Inaczej sprawa wygląda, jak rozważysz wariant trzeci, czwarty, piąty i dziesiąty. Wariant trzeci: twój deweloper chce sobie zupgrejdować coreutils (czy cokolwiek innego). Twój deweloper nie ma wjazdu do PLD, więc jedynym sensownym z jego punktu widzenia rozwiązaniem będzie zassanie coreutilsów od nas do was i zupgrejdowanie u was. PLD nie ma z tego nic. Wariant czwarty: Ti jest na branchu u nas, ale tylko w przypadku różniących się pakietów, do których coreutils (nie sprawdzałem) się nie zalicza. Deweloper ma minimum zdrowego rozsądku i nie tworzy brancha Ti tylko po to, by zupgrejdować coreutilsy, tylko je upgrejduje na HEAD. Z pożytkiem dla wszystkich. Wariant piąty: deweloper, który dołączył do PLD bo zainteresował się (branchowanym) Ti, jednak jest tym deweloperem PLD, więc jak jest potrzebna pomoc przy adminowaniu jakąś częścią wspólnej infrastruktury, to się zgłasza na ochotnika, dzięki czemu nie tylko Ti, ale i całe PLD mają pożytek z tegoż dewelopera. I tak można jeszcze sporo. W każdym razie możesz próbować publicznie twierdzić, że deweloperzy, którzy pójdą do ciebie, zamiast do PLD, nie będą stratą PLD, ale nie sądzę, żeby dużo osób dało się przekonać. Fakt, że Ti działa w takiej formie w jakiej działa, jest imho całkiem sporym dowodem na elastyczność PLD względem swoich deweloperów. Ale ta elastyczność ma swoje granice i próba robienia pełnego forka na infrastrukturze PLD je na pewno przekracza. --mmazur ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: Wszystkiego dobrego
On Saturday 29 of January 2011, Marcin Krol wrote: > Co chciałem napisać w temacie "podbierania" deweloperów to już > napisałem. Pełnego forka nie miałem zamiaru robić na infrastrukturze PLD > bez zgody PLD, co też już pisałem zaraz na początku. Do sprawy ew. > odłączenia się Titanium od PLD w razie czego się wróci. Ok. --mmazur ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: Wszystkiego dobrego
On Saturday 29 of January 2011, Andrzej Kaczmarczyk wrote: > Możesz rozwinąć temat? Uprasza się o nie zachęcanie trolli. --mmazur ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: packages: calibre/calibre.spec, calibre/calibre-mount-helper (NEW) - rel 2 ...
On Tuesday 29 of March 2011, Artur Frysiak wrote: > Raczej python.spec trzeba poprawić aby dostarczał python2 > > http://www.python.org/dev/peps/pep-0394/ python.spec trzeba by też poprawić. calibre raczej nie ma sensu revertować. --mmazur ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Wybory nowego RM-a
PLD Th nie ma w tym momencie Release Managera (arekm zrezygnował ostatnio), a przed chwilą przez CDG przeszedł wniosek zgodnie z którym wybór nowego musi zostać zaklepany głosowaniem CDG. Osoby zainteresowane prosimy o zgłaszanie się, może być w tym wątku. --mmazur ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: Wybory nowego RM-a
On Fri of June 15 2012, Mariusz Mazur wrote: > Osoby zainteresowane prosimy o zgłaszanie się, może być w tym wątku. Ej, no ale nie bądźcie nieśmiali. Przecież nawalanka w arkam, żeby sobie dał siana, a potem formalizacja wyboru RM-a przez CDG, to nie były tylko losowe ruchy bez sensu, ale elementy jakiejś przemyślanej, spójnej wizji zmian w distro. Także parę dni już odczekanych, pozory skromności zachowane, teraz czas się ujawnić. --mmazur ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: [packages/strigi] - release 3
On Tue of July 10 2012, Paweł Sikora wrote: > > jutro pewnie wszystkie moje commity będą przeszkadzać (albo już > > przeszkadzają), > > wszystkie smietnikowe beda przeszkadzac, a wszystkie rozsadne beda mile > widziane. 1. Czy nam to rzeczywiście tak bardzo przeszkadza. 2. Czy istnieje alternatywny sensowny sposób robienia tego. (Np. autododawanie do releasów postfixu '.tldN' przez buildery.) --mmazur ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: Jak prawidłowo wymusić aby dany pakiet wymagał danej linii kde ?
On Fri of February 22 2013, Mateusz Korniak wrote: > > Jak prawidłowo wymusić aby dany pakiet wymagał danej linii kde ? > Np chcemy KDE 4.10.x: > R: kde4-kdelibs >= 4.10 > R: kde4-kdelibs < 4.11 A jesteś pewien, że wymaga konkretnie danej linii? Ja np. używam nadal dwuletniego kmaila z kde 4.4, a mam kde 4.9, biblioteki kde raczej są kompatybilne w górę. --mmazur ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: Jak prawidłowo wymusić aby dany pakiet wymagał danej linii kde ?
On Fri of March 1 2013, Paweł Sikora wrote: > i na jakiej podstawie tak sadzisz? Tego, że mój kdepim działa od dwóch lat pomimo podbijania wersji kde. Innych przykładów nie mam. --mmazur ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: STBR z poziomu git-a ?
On Wed of March 27 2013, Kacper Kornet wrote: > Tyle, że może jest prostsze rozwiązanie. Jakie są przeciwwskazania, żeby > dać możliwość puszczania testowych zleceń bezpośrednio chętnym > developerom? Niech się przy okazji uczą obsługi make-request.sh Zwiększenie partycypacji w budowaniu finalnych paczek jest preferowalnym rozwiązaniem. Może mechanizm puszczania zleceń via git (jako nakładka na obecny, żeby było łatwo zrobić)? Wtedy nie trzeba by było każdemu ustawiać uprawnień, tylko za jednym zamachem wszyscy by dostali dostęp. --mmazur ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: STBR z poziomu git-a ?
On Wed of March 27 2013, Kacper Kornet wrote: > Jakoś nie widzę jak to prosto zrobić jako zupełny zastępnik > make-request.sh. Np. zupełnie nie widzę jak by można zaimplementować > budowanie kilku pakietów zależnych od siebie. No chyba, żeby zrobić > osobne repozytorium służące do puszczania zleceń. Ale to jak dla mnie > mija się z celem. Więc jak już to nakładak na git służyłaby tylko do > puszczania test-buildów. Myślałem o osobnym repo, które po commitnięciu jakiejśtam linijki hookami odpala stary make-request.sh. Acz to w sumie overkill. Tak naprawdę kluczowa jest kwestia autoryzacji. Obecnie dostanie prawa puszczacznia czegokolwiek gdziekolwiek wymaga dodatkowego kroku w postaci zapytania odpowiedniej osoby. W sumie niepotrzebnie, raczej mamy niedobór puszczających, a nie nadmiar. Natomiast gdyby przepisać mechanizm wysyłania requestów z obecnego rpc po http (o ile mnie pamięć nie myli) na via ssh z tymi samymi kluczami, co używamy do gita, to za jednym zamachem wszyscy by dostali prawa puszczania zleceń. Kwestią do dogadania jest, czy domyślnie pełne prawa, czy domyślnie tylko test-buildy, czy pełne bez upgrejdów, czy coś tam, ale to już mniej istotna kwestia. --mmazur ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: STBR z poziomu git-a ?
On Thu of March 28 2013, Kacper Kornet wrote: > To co mi w tej chwili przychodzi do głowy to dodanie możliwości podania > w zleceniu budowania generowanym przez make-request.sh adresu na który > mają być wysłane maile. W .requestrc i tak mam pola requester i default_key zdefiniowane, co u mnie wychodzi jako nick i email. --mmazur ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: STBR z poziomu git-a ?
On Tue of April 2 2013, Jacek Konieczny wrote: > Jest jedno usprawnienie: wykorzystanie istniejącej infrastruktury > uwierzytelniania każdego developera. +1 Cała moja propozycja sprowadzała się tylko do tego jednego punktu – żeby deweloperzy mieli domyślnie jakiś dostęp do builderów na podstawie ich kluczy ssh, które i tak muszę dostarczyć dla gita. Jak to jest konkretnie zaimplementowane jest imho mało istotne, bo i tak należałoby zostawić make-request.sh jak jest, tylko mechanizm transportu przepisać. --mmazur ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: [ANN] STBR by ssh/git
On Tue of April 9 2013, Kacper Kornet wrote: Działa, fajne! > ssh g...@git.pld-linux.org stbr -r Gdzie się definiuje uprawnienia teraz? --mmazur ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: [OT] Re: lirc.spec dla PLD AC ze sterownikami dev/input
On Monday 10 April 2006 00:10, Paweł Gołaszewski wrote: > On Sun, 9 Apr 2006, Dariusz Rojewski wrote: > > > Doszłem do takiego wyniku !!! > > > > doszedłeś > > AFAIR to obecnie to też dozwolona forma, choć brzydka :) Ciekawym gdzie dozwolona. I ciekawym jak to się odmienia. "On doszł do takiego wyniku!!!" :) -- Oceniaj innych po zamiarach, a siebie po wynikach. Guy Kawasaki Wykształcenie jest rzeczą godną podziwu, acz dobrze czasem pamiętać, że niczego, co warto wiedzieć, nie da się kogoś nauczyć. Oscar Wilde ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: [th] ALSA vs OSS
On Thursday 20 April 2006 20:27, Patryk Zawadzki wrote: > Dnia 20-04-2006, czw o godzinie 20:13 +0200, Fryderyk Dziarmagowski > > napisał(a): > > --- Arkadiusz Miskiewicz <[EMAIL PROTECTED]> wrote: > > > Chodzi Ci o wyłączenie całkiem obsługi OSS? > > > > O włączenie obsułgi ALSY jako dmomyślnej (vide 2 przykłady powyżej) > > Najlepiej włączyć z powrotem subpakiety z obsługą ALSA do podstawowych > paczek, żeby po instalacji miały jakąkolwiek funkcjonalność. +1 -- Oceniaj innych po zamiarach, a siebie po wynikach. Guy Kawasaki Wykształcenie jest rzeczą godną podziwu, acz dobrze czasem pamiętać, że niczego, co warto wiedzieć, nie da się kogoś nauczyć. Oscar Wilde ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl
Re: rc-scripts - poprawki
On Sunday 07 May 2006 12:47, Arkadiusz Miskiewicz wrote: > On Sunday 07 May 2006 11:22, Adam Ryba wrote: > > 06-05-05, Adam Ryba <[EMAIL PROTECTED]> napisał(a): > > > W pliku /etc/rc.d/init.d/network jest błąd, powodujący, że interfejsy > > > br* (ale nie tylko) są podnoszone i opuszczane po dwa razy. Raz z > > > listy $interfaces_boot, gdzie ich być nie powinno, i raz z > > > $interfaces_br_boot. > > > > Nikt tego nie poprawi? Błąd jest przecież oczywisty, poprawka > > trywialna, łatki podesłane na listę... > > Nie uwziąłeś się na żadnego developera i nie przypilnowałeś go by commitnął > ;) I ten komentarz dedykuję wszystkim nowym deweloperom, którzy od czasu do czasu marudzą, że pld jest evil, bo olewa podsyłane na listę patche. Pytanie brzmi -- to czemu żaden z was nie commitnął? :) -- Oceniaj innych po zamiarach, a siebie po wynikach. Guy Kawasaki Wykształcenie jest rzeczą godną podziwu, acz dobrze czasem pamiętać, że niczego, co warto wiedzieć, nie da się kogoś nauczyć. Oscar Wilde ___ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl