Re: w polskim parlamencie

1999-11-29 Wątek Chris BOROWIAK

Mikolaj Sawicki wrote:

 Jako Szczecinianin,
 zwiazany poprzez czlonkow rodziny zarowno z protestem w grudniu 1970 jak i
 Sierpniem 1980 odczulbym ulge, gdyby chodzilo tylko o podpisanie lojalki.

Tego niestety do konca nie wiemy: czy tylko chodzilo o podpisanie lojalki,
czy tez byla to trwajaca jakis czas niejawna wspolpraca.
Poza tym tzw. lojalki podpisywalo sie po wprowadzeniu stanu wojennego
(byl to warunek wczesniejszego wyjscia z internowania) i wtedy dopiero
powstalo to pojecie, wiec nie moze miec ono zastosowania do przypadku
Jurczyka, ktory wspolpracowal z SB w latach 70., a wiec przed Sierpniem.

 Zreszta, taka wersja wydawalaby sie bardziej prawdopodobna - oznaczalaby, ze
 Marian Jurczyk podpisal lojalke w latach siedemdziesiatych, mimo to
 zagral czerwonemu na nosie i stanal na czele zwycieskiego strajku w Sierpniu
 1980, 13 grudnia 1981 zostal internowany i byl wieziony przez 3 lata, a
 podczas jego uwiezienia, w 1982 roku, w podejrzanych okolicznosciach zginal
 jego sym i synowa - jak pamietam, mieli wypasc z 10 pietra wiezowca w
 Szczecinie, co juz wtedy wygladalo na zemste SB.

Trudno odniesc sie do sprawy Jurczyka, jesli cale uzasadnienie wyroku zostalo
utajnione decyzja Sadu Lustracyjnego. Jurczyk i Sad Lustracyjny zgodnie
twierdza, iz wspolpraca zostala wymuszona grozbami SB. Smierc syna i synowej
Jurczyka tez wydaje sie mocno podejrzana, jesli oprzec sie tylko na tych
niewielu informacjach, ktore podala prasa. Ogolnie o sprawie nie wiadomo zbyt
wiele i dlatego trzeba byc powsciagliwym w ocenie. Jedno jest wszakze pewne:
Jurczyk nie musial miec spokojnego sumienia jesli faktu tego nie ujawnil
i sklamal w oswiadczeniu lustracyjnym (iz nie wspolpracowal z SB).
I tylko dlatego nie nalezy mu juz sie nasze zaufanie i takze dlatego
(jesli sprawa sie uprawomocni) straci stanowiska publiczne na lat 10.

 Tylko dlaczego Marian Jurczyk zatail fakt podpisania lojalki, o co jak sadze
 nikt nie mialby do niego zalu, biorac pod uwage jego dokonania i zyciorys?

O to wlasnie chodzi. Przypomina to przepadek Bolka vel Lecha WALESY, ktory
tez - oceniajac powierzchownie - mial pewne dokonania w walce z komuna,
a fakt wspolpracy z SB zatail. Widocznie cos w tym bylo, skoro obaj
nie chcieli tego faktu wyciagnac na swiatlo dzienne...

Z tymi zas dokonaniami w walce z komuna, to moze byc roznie. Faktem jest
bowiem to, ze bardzo czesto przywodcy z Sierpnia byli osobami wspolpracujacymi
z SB, co dawalo komunie gwarancje, iz sprawy nie wymkna sie spod kontroli.
Tak bylo i w Poznaniu (tu znam sytuacje z autopsji) - osoby najodwazniejsze
i najglosniejsze w pamietnym Sierpniu okazywaly sie czesto tajnymi
wspolpracownikami SB. Na ich miejscu (SB) tez bym wolal miec na czele
swoich ludzi.

Dobrze, ze lustracja sie rozpoczela, jest to dopiero poczatek, byc moze
dlatego kolejnosc ujawniania moze byc jeszcze wykorzystywana przez pewne
sily polityczne, pewne osoby - byc moze dlatego, iz wyzej stojace (mysle tu
o premierze Buzku) - uniknely w dosc dziwnych okolicznosciach wyroku skazujacego
Sadu Lustracyjnego, ale kierunek jest ogolnie sluszny i ciesze sie
(pewnie nie
tylko ja), ze posuwamy sie wolno do przodu!

Czekamy jeszcze na wybor prezesa Instytutu Pamieci Narodowej, gdyz jest to
warunek konieczny rozpoczecia otwierania teczek dla przecietnych obywateli,
ktorzy czuja sie przez dawne sluzby pokrzywdzonymi.

Bez tak szeroko rozumianej lustracji III Rzeczpospolita jest jeszcze
nadal krajem anormalnym i wiele rzeczy jest co najmniej niezrozumialych
dla przecietnych obywateli tejze.

Krzysztof Borowiak



Re: Odp: zmiany

1999-11-29 Wątek Andrew M. Sikorski

 ponad 80% naukowcow to ludzie wierzacy, ale cale 100% moze byc omylne.
 Dla nich ich K moze byc wlasnie jak piszesz.
 
 Przepraszam panie Andrzeju, ale czy moglby Pan podac zrodlo tych
 zaskakujacych danych.

 Istnieje kilka powaznych sondazy dotyczacych stosunku naukowcow do
 wiary.
 Belief in personal god  191619331996 =09
 Uklony,
 Greg Chodowiec

Panie Grzegorzu.
Otorz okazuje sie ze obaj mozemy miec racje.  Ja pisalem o procencie osob
wierzacych, a wiec wyznajacych taka czy inna religie, natomiast zacytowane
przez Pana ciekawe badania dotycza wiary w Boga pod ludzka postacia, czyli
wlasnie " Belief in personal God".
Te same badania Leuba dokladnie potwierdzily, ze juz znacznie wyzszy
procent (41,8) naukowcow wierzylo w "Boga do ktorego moga sie modlic w
oczekiwaniu odpowiedzi".  Doslowne pytanie brzmialo: ""a God in intellectual
and affective communication with humankind"  a wiec tu chodzilo o Boga jaki
przedstawiony byl w Biblii w czasie spotkania i rozmowy z Mojrzeszem.

Sceptycyzm co do postaci Boga nie eliminuje wiec wiary ogolnej, bowiem w
tym samym okresie az 93 procent Amerykanow wyznawalo "jakis rodzaj wiary
religijnej" i tu intuicyjnie juz wyczuwamy, ze pozostale 7 procent to nie moga
byc sami naukowcy i to zrzeszeni w NAS.
Odpowiadajac na Panskie pytanie co do moich naukowych inklinacji, to
wypada tak akurat po srodku i z wiara nic a nic wspolnego nie ma:-)

Z pozdrowieniami
Andrzej Sikorski

Scientists are just as likely to be atheists now as they were 80 years
ago, according to an article in today's issue of Nature.

   To prepare the article, Edward J. Larson, a professor of history at the
   University of Georgia, and Larry Witham, a free-lance writer, repeated
   a 1916 survey of 1,000 randomly selected scientists conducted by
   James Leuba, a professor of sociology at Bryn Mawr College.

   The Leuba survey, which scandalized religious leaders at the time,
   found that only 41.8 per cent of scientists believed in a God "to whom
   one may pray in expectation of receiving an answer." Using exactly the
   same questions, Dr. Larson found that about the same proportion of
   scientists today -- 39.3 per cent -- believes in God.  About 93 per cent
of Americans profess some sort of religious belief.



Re: w polskim parlamencie

1999-11-29 Wątek Andrzej Szymoszek

   Nie podpisal. Kochany Kwach.

   To znaczy, nie podpisal ustawy o podatku dochodowym od osob
 fizycznych. Pozostale dwie z pakietu (VAT, CIT czyli dochodowy
 od przedsiebiorstw) potraktowal zyczliwiej. Ale nie PIT (pewnie
 swietnie znaja Panstwo te wszystkie skroty, pochodza z angielskiego).
 W swietle jupiterow, niedzielnego wieczoru o godzinie 20.00,
 wystapil prezydent w telewizji i oglosil swoja decyzje. Calkiem
 podobalo mi sie wygloszone uzasadnienie. Dozylismy czasow,
 kiedy postkomunista poucza niedawnych bojownikow o wolnosc, na
 czym polega demokracja. Glowny argument weta- sposob przyjecia
 ustawy przez sejmowa wiekszosc, czyli fortel posla Kracika, co prawda
 nie wymienionego z nazwiska, ale wiadomo bylo o kogo chodzi.

   Wszyscy teraz czekaja na decyzje Leszka Balcerowicza odnosnie
 jego dalszego udzialu w rzadzie. W mowie Kwasniewskiego zostalo
 wyrazone przekonanie, ze polityk ten zachowa sie odpowiedzialnie.
 Przy calym, rzecz jasna, akompaniamencie pochwal dla ministra
 finansow i jego resortu. Ale nie sposob bylo oprzec sie wrazeniu,
 ze Kwasniewski kompletnie zlekcewazyl argumentacje wicepremiera,
 iz ustawy podatkowe sa nawzajem powiazane i w zwiazku z tym
 nalezaloby je przyjac wszystkie. Gdyby prezydent mimo znanych
 zastrzezen wszystkie ustawy podpisal, mozna by odniesc
 wrazenie, ze robi to ze wzgledu na Balcerowicza, czyli ten
 Balcerowicz jakis strasznie wazny, wazniejszy nawet
 od prezydenta. Moze i taki osobisty podtekst miala decyzja
 Kwasniewskiego? Jakby chcial sie uwolnic od pozorow
 zaleznosci od w koncu "tylko" wicepremiera, pokazac kto tu
 jest najwazniejszy.

   Od wicepremiera wazniejszy jest niewatpliwie premier
 Buzek, ktory wyrazil byl juz swoje  "zdziwienie i zaskoczenie". Nawet
 odwolal wczesniej zaplanowane spotkanie z prezydentem w sprawie
 integracji europejskiej. Inni politycy obu ugrupowan koalicyjnych
 osadzaja naturalnie Kwasniewskiego od czci i wiary. Inaczej,
 co zrozumiale, opozycja, zwlaszcza SLD. Leszek Miller wprost
 stwierdzil, ze "jest dumny" z takiego prezydenta. Chwali
 takze PSL, te pochwaly i radosc mimo to, ze przeciez Kwasniewski
 przyjal dwie ustawy z trzech, no ale ta wlasnie o dochodach
 osobistych wzbudzala najwieksze emocje.

   Zawetowana ustawa trafila do Sejmu. Zgodnie z prawem, nowe
 przepisy musialyby zostac ogloszone najpozniej 30 listopada,
 a wiec parlament nawet jesli odrzuci veto, moze zmusic w ten sposob
 prezydenta do podpisu ustawy obowiazujacej dopiero w 2001 roku.
 Trzeba jednak pamietac, iz do odrzucenia veta potrzeba 3/5 glosow,
 a tylu poslow koalicja nie ma i nikogo raczej juz na swoja strone
 nie przekabaci.

Andrzej Szymoszek



Re: w polskim parlamencie

1999-11-29 Wątek Lukasz Salwinski

   Nie podpisal. Kochany Kwach.
[...]
 wystapil prezydent w telewizji i oglosil swoja decyzje. Calkiem
 podobalo mi sie wygloszone uzasadnienie. Dozylismy czasow,
 kiedy postkomunista poucza niedawnych bojownikow o wolnosc, na
 czym polega demokracja. Glowny argument weta- sposob przyjecia
 ustawy przez sejmowa wiekszosc, czyli fortel posla Kracika, co prawda
 nie wymienionego z nazwiska, ale wiadomo bylo o kogo chodzi.

... a rownoczesnie slowem nie wspomnial o innym posle, tym od
sterty poprawek mniejszosci i od wykolejania pociagu, ktorego to
dzialalnosc wymusila zastosowanie fortelu...


 osadzaja naturalnie Kwasniewskiego od czci i wiary. Inaczej,
 co zrozumiale, opozycja, zwlaszcza SLD. Leszek Miller wprost
 stwierdzil, ze "jest dumny" z takiego prezydenta. Chwali

Leszek Miller usilowal wmowic M. Olejnik, ze Kwasniewski jednak
i pana od poprawek skrytykowal... i moze bym i uwierzyl, tyle ze
mialem akurat okazje wysluchac i wystapienia Kwasniewskiego...

obrzydzenie bierze...


a wszystko to uslyszec mozna bylo w los angeles czy innej dziurze...
teleekspres tez zreszta mozna zobaczyc tyle ze nie, jak trojke,
na zywo a z parugodzinnym opoznieniem...

i to chyba w tej calej historii jest najciekwsze ;o)

lukasz



Re: w polskim parlamencie

1999-11-29 Wątek Katarzyna Zajac

Andrzej Szymoszek napisal o niedzielnym przemowieniu A.Kwasniewskiego :

 Calkiem podobalo mi sie wygloszone uzasadnienie. Dozylismy czasow
 kiedy postkomunista poucza niedawnych bojownikow o wolnosc, na
 czym polega demokracja. Glowny argument weta- sposob przyjecia
 ustawy przez sejmowa wiekszosc, czyli fortel posla Kracika, co
 prawda nie wymienionego z nazwiska, ale wiadomo bylo o kogo chodzi.

A pan Lukasz Salwinski dodal:

 ... a rownoczesnie slowem nie wspomnial o innym posle, tym od
 sterty poprawek mniejszosci i od wykolejania pociagu, ktorego
 to dzialalnosc wymusila zastosowanie fortelu...

No wlasnie. Czasem zastanawiam sie, co jest powodem, ze zupelnie
inaczej odbieram polska rzeczywistosc niz Andrzej Szymoszek.
I wlasciwie nie znajduje rozsadnej odpowiedzi. Uwazam, ze nie-
dzielny wystep prezydenta to wyrezyserowany show propagandowy,
majacy pokazac szaremu obywatelowi kto tu naprawde rzadzi. Fortel
to byl tylko pretekst. Tu w gruncie rzeczy nie chodzilo o podatki
i konstytucje, ale a o kampanie prezydencka i stworzenie trudnej
sytuacji dla rzadu.

Pan Lukasz kontynuowal :

 Leszek Miller usilowal wmowic M. Olejnik, ze Kwasniewski jednak
 i pana od poprawek skrytykowal... i moze bym i uwierzyl, tyle ze
 mialem akurat okazje wysluchac i wystapienia Kwasniewskiego...

 obrzydzenie bierze...

To nie pierwsza wypowiedz Millera tego rodzaju. Klamstwa i manipu-
lowanie slabo zorientowana opinia publiczna jest u niego na porzadku
dziennym. I rzadko spotyka sie dziennikarzy takich jak Monika Olej-
nik, ktorzy nie daja przyzwolenia na stosowanie takich metod.
W telewizji publicznej Kwiatkowskiego Miller, Borowski et consortes
stosuja te metody z blogoslawienstwem dziennikarzy.

Dzis zlotowka spadla od rana o 11 groszy.

Z uchwalenia ustawy o podatku od osob prawnych i nieuchwalenia
ustawy o podatku od osob fizycznych wynika, ze mamy w Polsce dwie
kategorie przedsiebiorcow: duzy biznes, ktory skorzysta na zmianach
(4%, traci ulgi inwestycyjne, ale zyskuje korzystne zasady amorty-
zacyjne) i drobny biznes, ktory ze zmian nie odniesie zadnych
korzysci.


Katarzyna



Re: zmiany

1999-11-29 Wątek Malina Ptys

--
 From: Andrew M. Sikorski [EMAIL PROTECTED]
 To: [EMAIL PROTECTED]
 Subject: Re: zmiany
 Date: Saturday, November 27, 1999 12:33 AM

   Nie rozumiem argumentu..
 
  Malina

 Pani Maliko, to bardzo szczere wyznanie nalezy tym bardziej docenic, ze
malo
 dzis takich ktorzy potrafia pytac.

 Jesli Pani zdaniem do modlitwy Kosciol nie jest potrzebny, to pozwole
sobie
 zwrocic uwage, ze modlitwa nie jest cecha naturalna czlowieka.  Modlitwa
 pochodzi z Kosciola, a wiec nie mozna go wyeliminowac, niezaleznie czy
bedziemy
 sie modlic w kosciele czy poza nim.  Dotyczy to innych wyznan w tym samym
 stopniu.

 Andrzej Sikorski

Jezeli za modlitwe uwaza pan formulke ustalona i przedrukowywana ktorej
sensu juz dawno nie ma to sie zgadzam. Ale modlitwa jest tez szacunek dla
przyrody i swiadomosc harmonii i kompleksowosci swiata. Modlitwa jest mysl
zyczliwie przeslana. Pochwala swiata to tez modlitwa.

Malina



Re: w polskim parlamencie

1999-11-29 Wątek Anna Niewiadomska

At 09:03 PM 11/29/99 +0100, Katarzyna Zajac wrote:
Andrzej Szymoszek napisal o niedzielnym przemowieniu A.Kwasniewskiego :

 Calkiem podobalo mi sie wygloszone uzasadnienie. Dozylismy czasow
 kiedy postkomunista poucza niedawnych bojownikow o wolnosc, na
 czym polega demokracja. Glowny argument weta- sposob przyjecia
 ustawy przez sejmowa wiekszosc, czyli fortel posla Kracika, co
 prawda nie wymienionego z nazwiska, ale wiadomo bylo o kogo chodzi.

A pan Lukasz Salwinski dodal:

 ... a rownoczesnie slowem nie wspomnial o innym posle, tym od
 sterty poprawek mniejszosci i od wykolejania pociagu, ktorego
 to dzialalnosc wymusila zastosowanie fortelu...

No wlasnie. Czasem zastanawiam sie, co jest powodem, ze zupelnie
inaczej odbieram polska rzeczywistosc niz Andrzej Szymoszek.
I wlasciwie nie znajduje rozsadnej odpowiedzi. Uwazam, ze nie-
dzielny wystep prezydenta to wyrezyserowany show propagandowy,
majacy pokazac szaremu obywatelowi kto tu naprawde rzadzi. Fortel
to byl tylko pretekst. Tu w gruncie rzeczy nie chodzilo o podatki
i konstytucje, ale a o kampanie prezydencka i stworzenie trudnej
sytuacji dla rzadu.

(...)

Katarzyna



Ja tych spraw nie obserwuje tak wnikliwie (nawet gdybym chcial czynic to
jak p. Salwinski na drugim koncu swiata to chyba bym nie mogl) ale nie mam
powodu watpic w to co p. Katarzyna napisala o motywach prezydenta.

Z przykroscia jednak stwierdzam ze w slowach Andrzeja Szymoszka "Dozylismy
czasow kiedy postkomunista poucza niedawnych bojownikow o wolnosc, na
czym polega demokracja" tez kryje sie gorzka prawda.

Bo postepowanie w tej i wszystkich innych sprawach "niedawnych bojownikow o
wolnosc" tez napawa wstydem. No bo czy im tez, w tej i innych sprawach,
naprawde chodzilo o konstytucje, podatki, czy po prostu dobro Panstwa
Poslkiego? Ustawy podatkowe lezaly podobno w sejmie od maja. Dlaczego
czekano z nimi do ostatniej chwili?

Z daleka wyglada na to, ze koalicja rzadzaca zajmuje sie tylko tym co i
poprzednia - mianowicie walka o wladze w panstwie i o  stolki w
administracji i gospodarce. I jedyna roznica w porownaniu z poprzednimi
rzadami SLD/PSL to ze do tego doszlo jeszcze wzajemne nisszczeniwe
wspolkoalicjantow. Dobro Rzwczypospolityej odgrywa w tym wszystkim
trzeciorzedna tylko role.

Pani Kasi, lub komukolwiek innemu bede naprawde wdzieczny jesli w
przekonywujacy sposob uzasadni ze nie mam racji.

Michal Niewiadomski



Re: w polskim parlamencie

1999-11-29 Wątek Lukasz Salwinski

Ja tych spraw nie obserwuje tak wnikliwie (nawet gdybym chcial czynic to

p. Salwinski (poza tym, ze bardzo nie lubi, jak sie do niego per 'pan'
zwracac ;o) wcale wnikliwie nie obserwuje a tylko, jak mu okolicznosci
pozwalaja, slucha programu trzeciego w internecie ;o)

jak p. Salwinski na drugim koncu swiata to chyba bym nie mogl) ale nie mam
powodu watpic w to co p. Katarzyna napisala o motywach prezydenta.

Z przykroscia jednak stwierdzam ze w slowach Andrzeja Szymoszka "Dozylismy
czasow kiedy postkomunista poucza niedawnych bojownikow o wolnosc, na
czym polega demokracja" tez kryje sie gorzka prawda.

Bo postepowanie w tej i wszystkich innych sprawach "niedawnych bojownikow o
wolnosc" tez napawa wstydem.

Z daleka wyglada na to, ze koalicja rzadzaca zajmuje sie tylko tym co i
poprzednia - mianowicie walka o wladze w panstwie i o  stolki w
administracji i gospodarce.

hmm... poza wladza i stolkami dochodza jeszcze $$$ - vide ostatnia afera z
Goryszewskim. Dla niewtajemniczonych - posel Goryszewski, szef komisji
finansow publicznych, byl rownoczesnie oplacany przez jeden ze starajacych
sie o rzadowa koncesje funduszy emerytalnych. zanim zatrudniono Goryszewskiego
funduszowi dwukrotnie odmowiono. Po zaplaceniu firmie prawniczej Goryszewskiego
instytucja podlegla Goryszewskimu koncesje jednak...

[przytoczone n/p trojki; jezeli cos zle wyslyszalem, bede wdzieczny za korekte]

lukasz



Andrzeje

1999-11-29 Wątek Andrew M. Sikorski

Imie Andrzej wywodzi sie z jezyka greckiego   "andreios"   dzielny, meski.
Najwieksza popularnosc uzyskal Swiety Andrzej - pierwszy z 12 Apostolow Jezusa,
zm. ok. 70 roku naszej ery w Patras, w Grecji, byl bratem Sw.Piotra - rowniez rybakiem;
uczniem Jana Chrzciciela i Chrystusa.  Pochodzil z Betsaidy, wsi na polnocnym
wybrzezu morza Galilejskiego.  Mieszkal w Kafarnaum, gdzie byl rybakiem.  Ewangelie
przekazaly o nim kilka wzmianek - wymieniony jest w relacji o cudzie rozmnozenia
chleba (J 6, 8).  Po uroczystym wjezdzie Jezusa do Jerozolimy przeprowadza go do
Grekow (J 12, 22).
Wg tradycji koscielnych oglosil ewangelie w Scytii i Epirze, a  Koscioly wschodnie
widza w nim swego zalozyciela i uznaja za patrona Rosji.  Kult Andrzeja
rozpowszechniony jest w zakonie benedyktynow, paulinow i karmelitow.
W sztuce przedstawia sie go jako starszego mezczyzne z dluga, biala broda i wlosami.
W prawej rece trzyma Ewangelie, opierajac sie jednoczesnie o krzyz.  Krzyz szczegolny,
bo jak mowia  przekazy i legendy, na nim wlasnie (okolo 60 roku n.e. w Patrai) Andrzej
meczensko stracil swe zycie.  Krzyz na ktorym zginal nazwany tez zostal jego imieniem.
Podobienstwo smierci Apostola do smierci Chrystusa oraz szczegolne nabozenstwo
do krzyza jako narzedzia odkupienia znalazly wyraz w tekstach liturgii, kazaniach, a
takze w teologii sredniowiecznej.
W 357 roku relikwie swietego Andrzeja zlozono w kosciele w Konstantynopolu, w
1208 przewieziono je do katedry w Amafii kolo. Salerno, a glowe umieszczono w
Rzymie.  Na prosbe Konstantinosa - metropoploity z Patras, Pawel VI przekazal je 26
wrzesnia, 1964 roku katedrze Sw.Andrzeja w Patras.  Podczas tych uroczystosci
zostaly odczytane brewe, w ktorym Papiez podkreslil symboliczne znaczenie powrotu
religii, widzac w tym zapowiedz powrotu do jednosci Kosciola Katolickiego i
Prawoslawnego.
Tradycja slowianska (przekazana w tzw. Latopisie Nestora) glosi, ze Andrzej odbyl
trzecia podroz misyjna trasa, ktora wiodla z Sinop nad morzem Czarnym az do
Nowogrodu Wielkiego, przez Korsun i Kijow.  Popularnosc tej legendy sprawila ze na
Rusi, za Wlodzimierza Monomacha (1053 - 1125) imie Andrzej nadawano czlonkom
dynastii (Andrzej Dobry, Andrzej Bogdubski).  Budowano tez cerkwie pod wezwaniem
Andrzeja w Kijowie i w Perejeslawiu.  O wczesnym kulcie Andrzeja w Polsce swiadczy
kosciol pod jego wezwaniem budowany w XI wieku.  W XII wieku, jego patronatem
objeto misje cystersow skierowana na Rus.  Jemu tez poswiecono w Brzeznicy
(pozniejszy Jedrzejow) pierwszy z czterech klasztorow wybudowanych przy szlakach
wiodacych na ziemie ruskie.
W Polsce jednym z patronow imienia jest Sw. Andrzej Boboli.   Sw.Andrzej Bobola
urodzil sie 30 listopada 1591 roku w Stachocinie kolo Sanoka, zm. 1657 w Janowie
Podlaskim.  Szlachcic, filozof i uczony.  Za zycia nazwany apostolem Pinszczyzny
(ukazywany z szablami wbitymi w kark na tle scen meczenstwa), zjednal dla
katolicyzmu wielu prawoslawian.  Kult Andrzeja Bobili zaczal sie szerzyc w Polsce,
Austrii i Niemczech na poczatku XVIII w.  Poniosl on smierc meczenska, a Jego
relikwie ocalaly cudem z wielu pozarow i zlozone sa dzis (od 1945 roku) w kaplicy na
Rakowieckiej.
Znani sa jeszcze inni swieci:  Sw.Andrzej Avellino, ur. 1521, Wloch; kaznodzieja, 
pisarz
astectyczny, czczony jako oredownik dobrej smierci.
Sw.Andrzej Corsini - ur. 1302 we Florencji, zm 1374; Karmelita.  Zwalczal naduzycia
kleru, lamanie celibatu; troszczyl sie o ubogich.  Od polowy XVII w. do poczatkow XIX
w. czczony jako patron Poznania, poniewaz kilkakrotnie mial w cudowny sposob
uchronic to miasto od zarazy.
Sw.Andrzej z Krety ur. w 660 w Damaszku; poeta, mowca; opiekun starcow i sierot.
Tworca piesni ku czci sw. Anny i Maryi.
Sw.Andrzej Swierad ur w X wieku w Polsce, Asceta, w wieku 40 lat otrzymal
zezwolenie na spedzenie zycia w pustelni w towarzystwie ucznia, z obowiazkiem
powrotu na sobote i niedziele do klasztoru.  Glownym jego zajeciem bylo karczowanie
lasu.  Umartwial sie noszac ciasno zapiety lancuch co bylo powodem gangreny, a w
rezultacie smierci.  W sztuce przedstawiany jako pustelnik bez atrybutow.
Sw. Andrzej Salos (od greckiego - glupi) ur ok. 880 zm. 28 V 936 lub 956.  Praktykowal
specjalna forme poboznosci.
Andrew II,  krol Wegir (1205 35).



Zyczenia dla Andrzejow

1999-11-29 Wątek Richard Majchrzak

Wszystkiego najlepszego, Zdrowia i spelnienia marzen dla wszystkich
Andrzejow.

Rysiek



Fw: looking for my relatives

1999-11-29 Wątek Maciej Jakubowski

- Wiadomo oryginalna -
Od: FAMI [EMAIL PROTECTED]
Do: [EMAIL PROTECTED]
Wysano: 29 listopada 1999 21:00
Temat: looking for my relatives


 Hello:
 My name is Diego Pac, and I`m from Buenos Aires, Argentina,
South
 America.   My grand-father, came here to Argentina in 1925
aproximatelly,
 and he lost contact with his relatives.  He passed away 20 years
ago, when
 l was a child, that`s why I want to know if you can tell me  if
there is a
 family with my last-name  PAC, because I really want to contact
them.
 The name of my grand-father was ROMAN PAC.
 Thank you very much.  Please contact me telling me if there is or
isn`t a
 familly with this name.  I don`t have more information to give you
and l
 don`t speak polish.   My e-mail address is [EMAIL PROTECTED]
 THANKS A LOT. AND A BIG HUGED