Re: Bajczyk.
[...] > Wszelkie zas zachety do refleksji nad ewolucja >patologii internetu bledna w mi w porownaniu z mym >zdumieniem ze Antoszewski podobnie sprawe Mirki >widzi jak ten Rybak o ktorym kiedys pisal ze zone >ponoc bije. Ze Rybak niby bije, a Antoszewski pisal. Panie Morawski. Jezeli juz zdecydowal sie Pan uzyc w taki sposob mojego nazwiska, to prosze o wytlumaczenie. O co Panu dokladnie chodzilo? Gubie sie w Pana tekscie. Mysle, ze jedynie Pan moze mi te zdania przystepnie wyjasnic. [...] Zig Rybak > Ted Morawski >
Re: Bajczyk. Klotnie
At 07:21 AM 26/03/99 +0800, you wrote: >(...) >>Wojtek Jeglinski >>Cholera, chyba sie zapisze na to opiewane tu Podworko, albo tylko z zona >>bedziemy se emalie slac. > >A co my mamy zrobic, jak mamy tylko jedno konto? :-( > >Michal Niewiadomski Osmielam sie zaproponowac alternatywne rozwiazanie: 1. Dalej wspolnie uzywac tego konta i wysylac nawzajem do siebie "emalie", dodajac na poczatku w linii Subject do kogo ten list: do Ani, lub do Michala 2. Zalozyc sobie konto email na jednym z bezplatnych serwerow, np. Yahoo i wysylac sobie na dwa rozne konta. Przy okazji tych bezplatnych kont email, ktore mozna sprawdzac przy pomocy przegladarek internetowych, to moga sie okazac czasami praktyczne. Mam takie wlasnie na wspomnianym Yahoo i uzywam kiedykolwiek wyjezdzam gdzies w delegacje. Wtedy bez wzgledu na to, czy jestem w USA, czy Australii, to latwo mozna sprawdzic swoja poczte i odpowiadac na listy. Przed wyjazdem ustawiam tylko swojego "listonosza" na przesylanie listow na to konto na Yahoo. Ale wybierajac serwer nalezy unikac takich, ktore zaczna pozniej przesylac duze ilosci reklam do ciebie i twoich korespondentow, np. nigdy nie uzywaj serwera hotmail, bo czesto filtry u nadawcow twoich listow nie przepuszcza twego listu wyslanego stamtad (z hotmail). CzP * WYMIENIAJ ARGUMENTY A NIE PRZEZWISKA. Przywiazuj wiecej uwagi do tematu oraz argumentow a nie do autora listu. Jesli nie potrafisz uniknac klotni, prowadz ja raczej w bezposredniej wymianie listow ze swoim oponentem. Nie uzywaj do tego celu Poland-L. * NIE UZYWAJ BRZYDKICH SLOW. Pamietaj, ze z Internetu korzystaja ludzie w wieku od 6 do 106 lat. Moga tam byc ludzie w wieku twoich rodzicow, twoich dzieci, twoich dziadkow a moze twoich wnukow. Jesli zamierzasz pisac slowa, ktore potocznie uwazane sa za brzydkie, wtedy uzyj rot13 a w Subject line umiesc odpowiednie ostrzezenie. Najprostsza definicja brzydkiego slowa: takie slowo, ktorego nie uzylbys w rozmowie ze swoja matka i ojcem.
Re: Bajczyk.
(...) >Wojtek Jeglinski > >PS. Jakem sie tu zapisywal to mialem kilku faworytow. Trzech juz nima. >Cholera, chyba sie zapisze na to opiewane tu Podworko, albo tylko z zona >bedziemy se emalie slac. > A co my mamy zrobic, jak mamy tylko jedno konto? :-( Michal Niewiadomski
Re: Bajczyk.
Skoro bajczyk byl a nie po angielsku to znak ze nadzieja jest, ze nie ostateczny. 'If you leave me now, you'll take away the biggest part of me...' Panie Witoldzie, juz zrozumialem, ktos MUSI z lekka troche podmoderowywac. Niechze Pan zacznie! I prosmy Kamieniste Morawy, zwane Morawami Zielonymi, by do Pe-elski wrocily. Ja przynajmniej prosze. Sluch wybiorczy starczy stosowac i bedzie grac. Wojtek Jeglinski PS. Jakem sie tu zapisywal to mialem kilku faworytow. Trzech juz nima. Cholera, chyba sie zapisze na to opiewane tu Podworko, albo tylko z zona bedziemy se emalie slac.
Bajczyk.
Nie wiem czemu akuratzasz sia o donosie na zone mezowi zechcialo sie wytlumaczywac. Byl tez i donos do pracodawcy pana Szelerskiego w tym kraju gdzie czesto zimno a zywica bardziej pachnie niz zolnierze nawet nie szuwaksy bez potrzeby proszenia by ktos tam zajrzal sprawdzic. Potwierdzony publicznie tez przez tego samego autora donos bo co jak nie donos. No i prosic by ktos zajrzal sprawdzic czy sasiadka miala racje o niezywicznym zapachu szuwaksow jest brakiem pojecia ze niektorzy na liscie bywali chocby na tej bazie w Aviano skad teraz lataja ze znana mi niechecia nie znani mi inni na padalcow bomby padac. Pewnie tez miedzy nimi jakies szuwaksy kolorem skory podobne takim z jakimi sie wielokrotnie bardzo przyjaznilem. Wszelkie zas zachety do refleksji nad ewolucja patologii internetu bledna w mi w porownaniu z mym zdumieniem ze Antoszewski podobnie sprawe Mirki widzi jak ten Rybak o ktorym kiedys pisal ze zone ponoc bije. Ze Rybak niby bije, a Antoszewski pisal. Moze w Nowym Brunszwiku ktos zmieni zdanie ze te Amerykany takie prowincionalnie glupie w zestawieniu porownania z tym co sie kiedys znalo na bulwarach kosmopolitycznej Warszawy pod egida niegdys PRL. Zegnam kilku milych ludzi. Wodnego przepraszam ze mimo mej former stance to teraz i ja mam dosyc. Sladem PanieWaldku i mnie przestaje tu byc przyjemnie. Wiosna za oknem. Ted Morawski