Re: Marzenia ?!
- Original Message - From: "ibozek" <[EMAIL PROTECTED]> To: <[EMAIL PROTECTED]> Sent: Sunday, June 18, 2000 6:29 PM Subject: Re: Marzenia W.Glowackiego + rozdzial historii P-L > Mam gleboka nadzieje, ze bylo to ostatnie wystapienie pana Januszewskiego > na tej liscie. > > Mam gleboka nadzieje, ze administrator listy, pan Owoc, bedzie wiedzial jak > zareagowac. > > Izabela J. Bozek > - > "Common sense is my sense; (???) other people's sense, > when it is different from mine, is little better than nonsense." (!) Przetlumaczmy to: "Zdrowy rozsadek jakim sie charakteryzuje wiekszosc czlonkow spolecznosci (tu: jakakolwiek badz), jest moim wzorcem postepowania. Lecz gdy znajdzie sie byle ktos, kto sprobuje miec odmienne zdanie od mojego, to uznam to za bzdety." Dopowiedzmy reszte: "Kazdego durnia ktory sprobuje ze mna polemizowac, uzywajac logicznych argumentow, nalezy zniszczyc za pomoca starych, wyprobowanych sposobow.." Nareszcie wiadomo, komu co sie marzy Bogdan Rewucki
Re: Marzenia W.Glowackiego + rozdzial historii P-L
ibozek wrote: > Mam gleboka nadzieje, ze bylo to ostatnie wystapienie pana Januszewskiego > na tej liscie. > > Mam gleboka nadzieje, ze administrator listy, pan Owoc, bedzie wiedzial jak > zareagowac. W zwierciadlo, co powieksza, wspojzrzal czlowiek maly:Ucieszyl sie niezmiernie, za tak okazaly. Mniemal juz byc olbrzymem, gdy sie wiec nastrozyl, Ktos zwierciadlo, co zmniejsza, przed niego polozyl. Stlukl obydwa i odtad zwierciadlom nie wierzyl, Poznal prawde na koniec, gdy sie piedzia zmierzyl. Z dedykacja Pani "ib'e", Janusz Januszewski PS. Gdyby nie spelnila sie Pani "nadzieja" i wybiorczy donos do Pana Owoca nie odniosl pozadanego skutku proponuje odwolac sie do Ignacego Krasickiego. Jezeli i to nie odniesie zadnego efektu nalezy wyslac pluton egzekucyjny. Adres udostepnie na Pani osobiste zyczenie. > > > Izabela J. Bozek > - > "Common sense is my sense; other people's sense, > when it is different from mine, is little better than nonsense." > > Charles Ammi Cutter, "Common Sense in Libraries"
Marzenia W.Glowackiego >ibozek
> Mam gleboka nadzieje, ze bylo to ostatnie wystapienie pana Januszewskiego > na tej liscie. > > Mam gleboka nadzieje, ze administrator listy, pan Owoc, bedzie wiedzial jak > zareagowac. > > Izabela J. Bozek >>> Iza ..chyba zartujesz? Coprawda od niedawna sledze Poland - L i nie znam moze jeszcze dokladnie zwyczajow na niej panujacych ale wydaje mi , ze naciskanie administrato listy lub chociazby sugerownie mu tego jak powinien postopic w przypadku kogos , kto rozni sie pogladami od innej osoby/osob na liscie wydaje mi sie niesluszne. A poza tym "to krol zaczal" ;-))) Kamila Badura ;-)
Re: Marzenia W.Glowackiego + rozdzial historii P-L
Nie zapomnij o autorze "degenaratow", etc. Wtedy to nabralas wody w usta-;). Chyba ze zrobilas sie bardzo wybiorcza-ostatnio. Wilhelm --- At 09:29 AM 6/18/2000 , you wrote: >Mam gleboka nadzieje, ze bylo to ostatnie wystapienie pana Januszewskiego >na tej liscie. > >Mam gleboka nadzieje, ze administrator listy, pan Owoc, bedzie wiedzial jak >zareagowac. > >Izabela J. Bozek
Re: Marzenia W.Glowackiego + rozdzial historii P-L
Mam gleboka nadzieje, ze bylo to ostatnie wystapienie pana Januszewskiego na tej liscie. Mam gleboka nadzieje, ze administrator listy, pan Owoc, bedzie wiedzial jak zareagowac. Izabela J. Bozek - "Common sense is my sense; other people's sense, when it is different from mine, is little better than nonsense." Charles Ammi Cutter, "Common Sense in Libraries"
Re: Marzenia W.Glowackiego + rozdzial historii P-L
Wlodzimierz Holsztynski wrote: > On Sun, 18 Jun 2000 00:52:06 -0700, Oxymoron Glowacki > [EMAIL PROTECTED] rozmarzyl sie: > > > [...] coraz czesciej mnie nawiedzaja > > nadzieje, ze zostanie wynaleziona Viagra, > > tym razem na potrzeby inne niz > > ponizej pepka. Mam na mysli szare komorki. > >W.G. > > Rozmarzyl sie Pan. Zycze Panu, zeby mu pomoglo. > Niech sie Pan czepia brzytwy, slomki, glowackiej > viagry... szansa beznadziejnie mala, ale niech Pan > nie rezygnuje. Glowek sledzia tez niech Pan poprobuje. > > A "na mysli" i "W.G." z Pana tekstu powyzej, > to kolejny oxymoron, fajnie. > > **** > > Przed pojawieniem sie pana Oxymorona Glowackiego na P-L, > przyglupem listy byl Jas' Fijor. Nawet mial swoisty > urok, ale o malo Polandelu w driebiezgi nie... Nie > rozumial, ze "zart" zgodny z jego pojeciem humoru, > w cywilizowanym swiecie nie jest uwazany za zart, tylko > za wystepek. Pan Oxymoron Glowacki pobil Jasia, hm, > na glowe/ i w "dowcipach" i "glowowo", i przejal role/ > przyglupa z przejeciem. Zdawalo sie, ze Poland-L ujrzalo > w Glowackim swoje dno. Ale nie, pojawil sie pan Mezynski > i Januszewski -- zawsze spod dna ktos zastuka, szkoda, > ze nie we wlasna glowe, a to ze w Glowackiego, to dotad > ani jemu ani im nie pomoglo. W kazdym razie ci dwaj pobili > pana Glowackiego na kolejna/ glowe/, te dwa super-dzielne > przyglupy polandelowskie, i nizej juz chyba Poland-L > (intelektualnie :-) nie zejdzie, rzekl pesymista, a optymista > dodal "zejdzie, zejdzie", bo takich nie sieja/, na kamieniu > sie rodza te bidne ofiary peknietego kondomu. No coz, na takie stwierdzenia tylko moze sie zdobyc uposledzony umyslowo stary cap, do tego stalinowskiego chowu, ktory w latach 60 szwendal sie po Moskwie i twierdzil, ze jeszcze przez rezim byl przesladowany. Cap, ktoremu to takze w trakcie walki o zlob Zydow z Chamami do szmat w bolszewickim stylu ci ostatni nakopali. Dzisiaj ten sam cap, ktory niejednokrotnie w latach 60 wspoluczestniczyl w (post)?bermanowskiej przepychance do koryta ma pretensje do calego swiata i kondorniarskie okreslenia, narodzone w swej szowinistycznej lepetynie przenosi na liste. Brawo Panie Holsztaplomajer - tak trzymac! Janusz Januszewski PS. Wybacz mi Holsztynski - ze przyzekam mowic prawde o tobie i twoich czynach, - ze pamietam twoje zbrodnie popelnione na mym narodzie, rodzinie, w Rosji, Hiszpanii, na Cyprze, w Palestynie, - ze czytalem ksiazke mojej starszej siostry w wierze; Anny Arendt "Eichmann w Jerozolimie" opisujacej wspomagania Hitlera przez twoich zbrodniczych wspolplemiencow w mordowaniu Zydow. Wyd. "ZNAK" w 1987 r. - ze wiem, iz twoi wspolplemiency dopuscili sie najwiekszych zbrodni w dziejach swiata, ze wiem jak wymordowano 15 tysiecy duchownych w Hiszpanii w 1936/37, - ze wiem jak wymordowano carska rodzine w Rosji, - ze pamietam, iz "OKRES BLEDOW I WYPACZEN", tortury, mordy niewinnych to tobie podobnych dzielo, - ze wspominam z obrzydzeniem; Urbanow, Romkowskich, Mincow, Bermanow, Holzerow, Mazowieckich, Michnikow, Kuroniow, Geremkow, Balcerowiczow, Lipskich, Szczypiorskich i im podobnych lajdakow udajacych Polakow, - ze wiem, ze ukrywajac sie za plecami jedynie slusznego systemu - komunizmu unicestwiono w tym stuleciu okolo 100 mln istnien ludzkich, - ze wiem, jak dzis twoi wspoplemiency morduja bestialsko arabskie kobiety i dzieci w Palestynie i w Libanie, - ze wiem jak Sorosy, Saschy i inne podobne im zlodzieje-ananasy grabia Polske. Dlatego; WYBACZ mi niezrownowazony psychicznie Holsztynski z tobie podobnymi draniami, ze Was przyjmowalismy w biedzie, ze ratowalismy Was z narazaniem zycia z rak hitlerowcow podczas kiedy swiat amerykanskich Zydow, jak odpadkami i smieciami, Wami pogardzal. WYBACZ mi, ze moja rodzina w Polsce osmiela sie zyc na tej ziemi, chociaz juz dawno powinna byla byc POPELNIC ZBIOROWE SAMOBOJSTWO, zezwalajac na ponowne rozpychanie sie lokciami roznej masci stalinowcom Bermanom, Michnikom czy tez kretaczom Holsztynskim. WYBACZ mi, ze smiem jeszcze oddychac w obecnosci twojej, tym samym powietrzem co ty - uratowany przez naszych rodzicow i rodakow od smierci - przypadkowo "wybrany", sposrod mordowanych za wiedza "parchatych" twoich rodakow z Europy Wschodniej - jak ich nazywali twoi bracia za Oceanu, ktorym dzisiaj marzy sie Holocaust-biznes. Wreszcie WYBACZ mi Holsztynski, ze dzieki goscinnosci wlasciciela tej listy moge Ci przekazac kilka tych prawd, ktore mam nadzieje utkwia na zawsze w Twojej przepojonej szowinizmem, nienawiscia i zwykla glupota glowie. JULIAN UNSZLICHT - przedwojenny zydowski polityk, ktorego zawsze cenilem i cenie: "BOLEM I WSTYDEM przejmuje nas Polakow, pochodzenia zydowskiego, sama swiadomosc tego pochodzenia, wobec NIESLYCHANEJ w dziejach ludzkosci ZDRADY PRZEZ ZYDOSTWO tak goscinnej zawsze OJCZYZNY NASZEJ /POLSKI/ w wyjatkowo krytycznych chwilach jej dziejow. A teraz Panie Holsztynski niech sie Pan zabierze do Talmudu i sie pozywi zbiorem przepisow i p
Re: Marzenia W.Glowackiego + rozdzial historii P-L
At 02:31 AM 6/18/2000 , you wrote: >On Sun, 18 Jun 2000 00:52:06 -0700, Oxymoron Glowacki >[EMAIL PROTECTED] rozmarzyl sie: >[...] > > Glowek sledzia tez niech Pan poprobuje. [...] >-- Wlodek Pan listowy Gauleiter polskosci, czyli WH cytuje powyzej dowcip z typu "broda znalazla sie na smietniku", rownie dobrze, gdzie jest miejsce na rozne poezje(nie wszystkie oczywiscie). Widze ze jednak brak tej szarokomurkowej viagry daje sie we znaki.Oj, daje sie zdrowo. Szczekaj Pan szczekaj, a karawana i tak sobie idzie. Poki co szczekajace pieski maja kagance i sa na linewkach, mimo ze mysla ze juz rzadza wolno. W.G.
Marzenia W.Glowackiego + rozdzial historii P-L
On Sun, 18 Jun 2000 00:52:06 -0700, Oxymoron Glowacki [EMAIL PROTECTED] rozmarzyl sie: > [...] coraz czesciej mnie nawiedzaja > nadzieje, ze zostanie wynaleziona Viagra, > tym razem na potrzeby inne niz > ponizej pepka. Mam na mysli szare komorki. >W.G. Rozmarzyl sie Pan. Zycze Panu, zeby mu pomoglo. Niech sie Pan czepia brzytwy, slomki, glowackiej viagry... szansa beznadziejnie mala, ale niech Pan nie rezygnuje. Glowek sledzia tez niech Pan poprobuje. A "na mysli" i "W.G." z Pana tekstu powyzej, to kolejny oxymoron, fajnie. **** Przed pojawieniem sie pana Oxymorona Glowackiego na P-L, przyglupem listy byl Jas' Fijor. Nawet mial swoisty urok, ale o malo Polandelu w driebiezgi nie... Nie rozumial, ze "zart" zgodny z jego pojeciem humoru, w cywilizowanym swiecie nie jest uwazany za zart, tylko za wystepek. Pan Oxymoron Glowacki pobil Jasia, hm, na glowe/ i w "dowcipach" i "glowowo", i przejal role/ przyglupa z przejeciem. Zdawalo sie, ze Poland-L ujrzalo w Glowackim swoje dno. Ale nie, pojawil sie pan Mezynski i Januszewski -- zawsze spod dna ktos zastuka, szkoda, ze nie we wlasna glowe, a to ze w Glowackiego, to dotad ani jemu ani im nie pomoglo. W kazdym razie ci dwaj pobili pana Glowackiego na kolejna/ glowe/, te dwa super-dzielne przyglupy polandelowskie, i nizej juz chyba Poland-L (intelektualnie :-) nie zejdzie, rzekl pesymista, a optymista dodal "zejdzie, zejdzie", bo takich nie sieja/, na kamieniu sie rodza te bidne ofiary peknietego kondomu. -- Wlodek
Marzenia o przyszlosci
Przywodcy Wspolnoty Miedzynarodowej maja plany a przynajmniej jakies idee. Europa rejonow, ktore po cichu sa wprowadzane w roznych krajach (ostatnio w Wielkiej Brytanii) ulatwi pelne zniesienie granic narodowych i eliminacje szowinizmu i narodowego partykularyzmu. Ale co z Balkanami? Na szczescie zechciano uchylic rabka tajemnicy na uzytek niewtajemniczonych, tak wiec i my mozemy sie nacieszyc przyszlymi perspektywami wolnosci, dobrobytu i demokracji. Pare cytatow z doniesienia UPI, 25 kwietnia 1999: " Secretary of State Madeleine Albright told Congress this week the Clinton administration envisions a plan to reconstruct Kosovo, create a common Balkan currency and forge new trade relationships. She told Congress, which expressed concerns about the cost of such a program, that the Europeans were prepared to pay for most of it. "We must strengthen our efforts to support economic development and deepen democracy, ethnic and religious tolerance and regional integration of southeast Europe," Clinton remarked before opening NATO's meeting with the seven front-line states. "We will work to the day when all people - including the Serbs - enjoy freedom and live together." [...] And the president called on NATO finance ministers, who will meet in Washington next week with the World Bank and International Monetary Fund, to "explore aggressive ways for us to help." [Wlaczenie MFW jest jak najbardziej sluszne, w koncu MFW podjal inicjatywe w demaskacji korupcji i slabosci jugoslowianskiego modelu na przelomie lat 80-tych i 90-tych. Rekonstrukcja Balkan bedzie wymagala ogromnego zadluzenia i w ten sposob nieudolne balkanskie kraiki dostana sie pod inteligentny zarzad miedzynarodowych finansistow. Obecny chaos zamienie sie w produktywnosc i zrodlo dochodow, a ewentualne koszty moga byc pokryte przez zgnusnialych i zamoznych europejskich podatnikow] " Finalizing and implementing such a plan is a long way off, U.S. and European officials say, and they predict the devastation of the Balkans will get a lot worse before the NATO military operation ends. [...] Despite the devastating economic toll of the airstrikes, NATO spokesman Jamie Shea said all seven front-line states wanted NATO to press on with its military campaign until it won. Furthermore, he said those nations vowed during the meeting with NATO leaders this morning to stay the course of building Western-style democracies out of the ashes of the Balkans and rejected Milosevic's "vision of sectarian, mono- ethnic Balkans." Tak wiec postawienie radykalnych zadan wobec Jugoslawii w Rambouillet mialo donosny sens. Jesli by byly zaakceptowane otwarly by brame do reorganizacji resztek Jugoslawii - glownego osrodka oporu wobec postepu. (Propozycje te, jak zapewne jest wiadome wiekszosci czytelnikow, wlaczaly nieograniczony dostep dla NATO do calego obszaru federacji, na nieograniczony czas, z prawem zajmowania budynkow, zatrzymywania dowolnych osob i immunitetu wobec prawa.) Wobec odrzucenia pokoju krnabrni Serbowie stali sie odstraszajacym przykladem dla roznej masci bigotow i reakcjonistow, zas tymczasowe wyniszczenie ich panstwa (siegajace juz prawdopodobnie dziesiatkow miliardow dolarow) i wynikle zalamanie sie gospodarki sasiadow bedzie zbawczym bodzcem do przyszlej reorganizacji. Marcin Mankowski