From: Irek Zablocki <[EMAIL PROTECTED]>
> W tym samy czasie setki tysiecy
> opuscilo Polske i przenioslo sie na pochodzenie do Niemiec.
> Dostaja viagre bez recepty, czy te Slazaki juz takie zawsze jurne
> byly?! Byly nawet glosy, ze w Polsce moze dojsc do sytuacji jak
> w Kosowie. Ludzie, ci slascy "Niemcy" nie sa w stanie sklecic
> zdania po niemiecku. Ze wzgledu na taka a nie inna sytuacje w
> Polsce i dobrobyt panujacy w RFN, oraz dlatego, ze w Niemczech
> funkcjonuja archaiczne i bezsensowne przepisy regulujace, kto i
> jak moze zostac Niemcem, pojawila sie m.in. w Polsce nowa
> grupa wspolczesnych folksdojczow. Najpierw, aby zostac w
> Niemczech pozbywali sie obywatelstwa polskiego i przybierali
> nowe. Dzis nie musza nawet tego robic. Nie musza nawet
> wyjezdzac do RFN. Wystarczy, ze wyrobia sobie na podstawie
> jakichs tam mniej lub bardziej prawdziwych dokumentow
> dodatkowo niemiecki paszport.
To cala nasza dyskusja o paszportach musi byc ograniczona do scisle
wymierzonej strefy czasowej, bo "chetnych" na wyjazd z roku 1981 czy lat
wczesniejszych nie mozna mierzyc ta sama miara co w/w.
Dla mnie to jest nowe, nieznane zjawisko i nie takiego pojecia przymusu
emigracji bronilem.
>
> Lekko wkurzony
> Irek
To to na piwko. To dobrze leczy nastroje ale nie mozna mieszac alkoholu z
polityka.:)
>
> > PS jakos temat o paszportach ucichl
>
No to do cholery o czym ja tak w kolko dyskutuje? Subjekty sie zmieniaja, a
temat tem sam.
AS