Wybory do francuskiego Zgromadzenia Narodowego odbywaja sie wedlug Jednomandatowego Glosowania Dwurundowego (JGD) (ang. two-ballot system, runoff system). Glosowanie dwurundowe stosuje sie w kilku krajach, m.in. w roznego rodzaju wyborach nizszego szczebla w USA, a nawet, w niektorych stanach poludniowych, w wyborach do Kongresu. Oprocz tego w bardzo wielu panstwach, m.in. w Polsce, uzywa sie tego systemu w wyborach prezydenckich. We Francji system JGD stosowano w wyborach parlamentarnych w latach 1928-1945 i pozniej powrocono do niego w roku 1958 po rewolucji de Gaulle'a i uchwaleniu nowej konstytucji stanowiacej V-ta Republike. Lata IV-tej Republiki, kiedy wybory byly proporcjonalne, charakteryzowaly sie duza niestabilnoscia polityczna i czestymi zmianami gabinetow. Recept\a de Gaulle'a na te niestabilnosc bylo porzucenie ordynacji proporcjonalnej i powrot do przedwojennego sposobu wybierania deputowanych w okregach jednomandatowych. W sumie az dwukrotnie po II Wojnie Swiatowej Francuzi stosowali ordynacje proporcjonalna. Rzad socjalistow wrocil do tej ordynacji stosunkowo niedawno, w 1986r, ale tylko na jedna kadencje. Eksperyment z proporcjonalnoscia okazal sie nieudany, bo Zgromadzenie Narodowe rozpadlo sie pod dwoch latach i kolejne wybory w 1988r odbyly sie juz po dawnemu, czyli w okregach jednomandatowych wedlug systemu JGD. . Podstawowym celem drugiej rundy w systemie JGD jest zmniejszenie prawdopodobienstwa wybrania przypadkowego kandydata o niewielkim poparciu wyborcow. Pierwsza runda jest ludzaco podobna do glosowania anglosaskiego metoda PNM (Pierwszy Na Mecie), czyli wedlug zasady zwyklej wiekszosci, gdzie wyborcy po prostu wskazuja jednego, wybranego przez siebie kandydata. W systemie francuskim jesli po obliczeniu glosow okaze sie, ze pierwszy z kandydatow otrzymal absolutna wiekszosc, tj. co najmniej 50% oddanych glosow, wtedy druga runda nie odbywa sie i reprezentantem okregu zostaje ow pierwszy kandydat. W wyborach w 1988r. bylo tak w 22-ch procentach okregow, a w wyborach 1993r. w 12-u procentach okregow. Dla porownania, w brytyjskich wyborach parlamentarnych 1992r., kiedy poraz czwarty z kolei wygrali Konserwatysci, az w 60-u procentach okregow pierwszy kandydat zdobyl absolutna wiekszosc. Jest to informacja czysto akademicka, gdyz jak wiemy, w wyborach brytyjskich obowiazuje zasada zwyklej wiekszosci. Kiedy w Francji zaden kandydat w okregu nie otrzyma co absolutnej wiekszosci, wtedy po dwoch tygodniach odbywa sie tam druga runda. W drugiej rundzie odrzuca sie wszystkich kandydatow, ktorzy otrzymali mniej niz 12.5% glosow w stosunku do liczby zarejestrowanych wyborcow, a nie w stosunku do liczby oddanych glosow. Dla wielu kandydatow jest to trudny do osiagniecia prog. Prog ten jest celowo wysoki, zeby zredukowac liczbe kandydatow dopuszczonych do drugiej rundy i zwiekszyc tym samym prawdopodobienstwo osiagniecia przez zwyciezce absolutnej wiekszosci. Zauwazmy jednak, ze ta metoda nie gwarantuje wyniku powyzej 50% glosow dla zwyciezcy, bo teoretycznie do drugiej rundy moze wejsc wiecej niz dwoch kandydatow, maksymalnie az osmiu. Zazwyczaj jednak w drugiej rundzie, o ile okazuje sie ona potrzebna, zostaje na placu boju jedynie dwoch kandydatow. W 1988 roku jedynie w 9-u okregach o mandat w drugiej rundzie walczylo trzech kandydatow, a w 1993 – trzech kandyatow bylo tylko w 15-u okregach, co stanowi zaledwie 3% wszystkich francuskich okregow. Dosc niezwykl\a cech\a wyborow francuskich, jest to, ze kandydaci sami zobowiazani sa dostarczyc kart do glosowania. Karta nie moze przekraczac rozmiarow 10cm na 15cm, musi zawierac nazwisko kandydata i ewentualnie nazwe partii oraz dublera, tj. zastepcy. To ostatnie ma na celu unikniecie wyborow uzupelniajacych w razie rezygnacji kandydata z mandatu. Dodatkowo karta do glosowania moze zawierac jakis symbol lub slogan wyborczy. Wyborcy nie stawiaja zadnych znakow, a po prostu wrzucaja karte wybranego przez siebie kandydata do urny. tjk