Anna Romanowska wrote:
> >>Ciekawe, bo mnie tez jakos bardziej nieswojo sie nie zrobilo po =
> >>oryginalnym
> >>liscie, a i znajomi tez bardziej podejrzliwie w czasie weekendu =
> >>(dlugiego) na
> >>mnie nie patrzyli...
>
> To mozemy nawzajem sobie pogratulowac !!! :-), :-)
>
> >>Andrzej
>
> An
>>> ANDREW GOLEBIOWSKI <[EMAIL PROTECTED]> 10/12/99 10:50am >>>
Anna Romanowska pisze:
> Trafione "kula w plot". Nawet mi nie przyszlo to do glowy,
>
> Ania
>>Niekoniecznie, jesli sie wychodzi z zalozenia, ze kazda wypowiedzia >>reprezentuje
>>sie kogos i cos... -)-)-)
To prawda ;-). Moze na