On Fri, Mar 02, 2012 at 13:55:16 +0100, Bartosz Świątek wrote: > Problem w tym, że instalowany moduł ciągle będzie się nazywał > libphp5.so, że binarka będzie się nazywać php, php.cli czy tam php.cgi > i wszystko będzie lądować w defaultowym prefiksie. Żeby się w takie
Nie, to nie jest żaden problem. Po prostu nie instaluję nowej wersji i korzystam ze starej. Problem jest wtedy, gdy doinstalowanie czegoś zupełnie innego (ot, serwera FTP) pociągnie w zależnościach cośtam, co pociągnie heimdal-libs, który pociągnie nowego PHP i człowiek nie ma wyjścia - albo aktualizuje PHP, albo rezygnuje z FTP, albo rzeźbi ręcznie. Mówiąc krótko problemem nie jest współistnienie dwóch wersji języka w systemie, co wymuszanie aktualizacji u kogoś, kto tego nie chce bądź nie może. > rzeczy bawić to trzeba mieć zespół (wasz się ciągle kurczy,kto nie > zauważył, to dzisiaj zrezygnował lisu z całej zabawy), bo szczególnie > bezproblemowe do maintainowania to to nie jest. Żaden system nie jest - co ostatnio skomentowałem już odnośnie zrytego do cna ubuntu. A komercyjne systemy mają swoje milestone release... i wtedy też administrator ma robotę. Zresztą za to właśnie się ludziom płaci. I nie trzeba do tego żadnego zespołu, są ludzie, którzy sami utrzymują własne repozytoria z tonami pakietów. Zespoły to trzeba mieć do utrzymywania desktopów, z jęczącymi luserami - do tego PLD na szczęście nikt rozsądny w ogóle nie używa. > Skończy się to jak zwykle. W sensie w pewnym momencie ktoś[tm] powie > "big move i upgradujemy" i albo się niechcący zrobi upgrade i będzie w > czarnej dupie, albo da się php-* do hold w poldku. Ja po prostu robię get php-5* i trzymam. A na większość bibliotek działa zaklęcie just-install. -- Tomasz Pala <go...@pld-linux.org> _______________________________________________ pld-devel-pl mailing list pld-devel-pl@lists.pld-linux.org http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl