On Tue, Oct 23, 2012 at 19:09:31 +0200, Paweł Sikora wrote:

> powiem szczerze, ze nigdy nie uzylem repackage (mimo wielu sytuacji awaryjnych
> ktore dostarczylo mi th-test uzywane na desktopie i testowych serwerach).

Ja używam regularnie, zdażało mi się nawet po N wersji różnych zależnych
pakietów wstecz (Xorg+Intel+powiązane z ABI sterowniki
kbd/mouse/synaptics). Dodatkowa zaleta to pakietowanie aktualnej
konfiguracji - zdażyło mi się nawet przenoszenie pakietów z repackage na
inne maszyny w celu normalnej instalacji. Ponadto po zawartości
repackage szukam różnych fuckupów, które wychodzą po dłuższym czasie
pracy.

> zawsze downgrade poldkiem/rpm do poprzedniej wersji lezakujacej w 
> main/ready/.archive

To się sprawdza jedynie na bieżąco aktualizowanych systemach, gdzie
eksperymentalnie coś z test się dociągnie.

> duzych zestawow paczek, zapchane /var/ u uzytkownikow, itp. jesli ten ficzer 
> zniknie,
> a w zamian bedziemy miec uzywane i *rozwijane* wersje rpm-4.x, to wcale 
> plakac nie bede.

Ja zapłaczę, ale to nie jest problem nie do rozwiązania.

> oczywiscie jesli te *rozwijane* nie beda akceptowac slusznych latek pld,
> bo nie sa redhat/suse-way, to tez nie ma sie co na sile uszczesliwiac i chyba
> lepiej wrocic do tego co bylo.

+1

> przy okazji watku pojawil sie problem przebudowania sporej liczby pakietow.
> otoz juz dawno powinnismy robic automatem rebuild calego zestawu przy kazdej
> zmianie gcc tak jak robi to fedora, bo to co teraz mamy na ftp, to jest 
> watpliwej
> jakosci hybryda binarek generowanych roznymi wersjami kompilatora.

A to ma jakieś znaczenie praktyczne?

-- 
Tomasz Pala <go...@pld-linux.org>
_______________________________________________
pld-devel-pl mailing list
pld-devel-pl@lists.pld-linux.org
http://lists.pld-linux.org/mailman/listinfo/pld-devel-pl

Odpowiedź listem elektroniczym