> Anna Romanowska wrote:
>
> > Tak Kaczmarski i Gintrowski to byl duet!!!!  We wczesniejszych
> > wystepach jeszcze im dogrywal Cezary ( bodajze) Lapinski.
>
> Zbigniew Lapinski, gra na fortepianie.
> Jest tez kompozytorem, m.in. "Wigilia na Syberii", "Dylemat"
> "Czerwony autobus", "Dzieci Hioba" - to tytuly z najlepszej
> - moim zdaniem - kasety Gintrowskiego "Pamiatki" (wspaniala
> rzecz, szkola patriotyzmu, szkoda, ze nie wydana na CD...)

   "Dylemat" znacie, bom go tu wklepywal, to o AK i AL.
  "Jeszcze dzien, jeszcze dwa" tez pochodzi z "Pamiatek".
  Oprocz Kaczmarskiego, glownym "teksciarzem" na tej
  kasecie jest nie kto inny jak sam Zbigniew Herbert.
  To znaczy on pisze (no, niestety, pisal) wiersz, Gintrowski
  zachwycal sie i komponowal muzyke oraz spiewal. On ma
  faktycznie chrapliwszy glos od Kaczmarskiego, chociaz
  pan Jacek tez sie staral, by wychodzilo mu jak jego
  idolowi, Wlodzimierzowi Wysockiemu.

    A propos. Pamietam kiedys w radiu, moze byl rok 1984, moze 85,
  atmosfera jeszcze "wojenna", kobieta puscila cos Wysockiego
  i zadala sluchaczom zagadke: ktory z polskich tworcow uwaza
  tegoz Wysockiego za swojego idola i mistrza. Mysle Jezus Maria,
  co ona robi, zaraz ja zdejma. No ale nic, probuje sie dodzwonic,
  oczywiscie bezskutecznie. Nie puszczala odpowiedzi od sluchaczy
  na antenie, na koncu sama powiedziala, ze chodzilo jej o...
  Wojciecha Mlynarskiego, ktos tam odpowiedzial dobrze i wygral.
  Kaczmarski byl absolutnie wyklety w tamtym czasie i dlugo
  pozniej...

    Z kaset Gintrowskiego, jako ze 13 grudnia za pasem, wypada
  wymienic jeszcze "Raport z oblezonego miasta".

    Ja nie wiem, czy Gintrowski zaczal komponowac "pozniej",
  czy po prostu robil to zawsze. Jest kompozytorem takze
  muzyki filmowej: do filmow Wieslawa Saniewskiego (m.in.
  "Nadzor"), Janusza Zaorskiego ("Matka Krolow"),
  Miroslawa Gronowskiego ("Weryfikacja") i innych, takze
  do serialu Stanislawa Barei "Zmiennicy". A ostatnio to on
  "zachalturzyl" i zasilil muzyka pierwszy polski sit-com,
  cos przedurnego i bez smaku, ale broniacego sie lekkim
  puszczaniem oka do widza przy tej swojej durnocie,
  chodzi mianowicie o slynny serial Macieja Slesickiego
  z Cezarym Pazura pt. "Trzynasty posterunek". Komponowal
  tez dla spiewajacych aktorek, Ewy Blaszczyk, Joanny
  Trzepiecinskiej, Adrianny Biedrzynskiej, a dla Krystyny
  Jandy wspolnie z Agnieszka Osiecka napisali piekna
  piosenke "Na zakrecie".


> > Ciekawa
> > jestem co sie z nimi dzieje. Pamietam, ze jeszcze ponad 8 lat lemu
> > Gintrowski zaczal sam komponowac ale nie wiem co sie stalo z
> > Kaczmarskim?
>
> Zszedl na psy, uskutecznia chalture, wielki zwolennik Michnika...

    Na pewno jest to troche bardziej zlozone, tak jak zlozone
  i skomplikowane bywaja osobowosci artystow. Wydaje mi sie,
  ze po tym jak przestalo wszystko byc takie czarnobiale
  i jednoznaczne, troche sie zagubil. Chcial poprobowac czegos
  nowego (zreszta nadal chce, co ja tak w czasie przeszlym),
  ale nie zdobylo to popularnosci porownywalnej z tworczoscia
  niezlomnego barda "Solidarnosci". Do tego problemy osobiste
  (co wykonczylo jego moskiewskiego idola? No wlasnie. On tez
  niezle "dawal", do czego zreszta sie przyznawal) i pragnienie
  spokoju, pragnienie tej Australii Zachodniej. Nie odnioslem
  nigdy wrazenia jakoby byl "wielbicielem Michnika", cos tam
  tylko drukowali mu w "Wyborczej", mysle ze w takim brataniu
  sie z ex-komunizmem pozostal za Michnikiem daleko z tylu, zreszta
  nie wiem, ale mam nadzieje. A kto nie chalturzy. Mrozek nawet
  nie moze sie pozbierac po powrocie z tego Meksyku...

> >   Na wspomnienie chrapliwego, spiewajacego  glosu Kaczmarskiego
> > dostaje " gesiej skorki"
>
> To chyba ma Pani na mysli wlasnie Gintrowskiego - on ma wlasnie
> taki glos, nie Kaczmarski !
> Gintrowski nadal komponuje muzyke, zwlaszcza filmowa.
>
> Wielbiciel Gintrowskiego
>
> Krzysztof Borowiak

    Wielbiciel Gintrowskiego i Kaczmarskiego tez



Andrzej Szymoszek

Wiersz jest wtedy dobry, kiedy da sie go zaspiewac. Andrzej Szymoszek.

Odpowiedź listem elektroniczym