Peter J. Freier wrote:

> ( ... )
>
> Czy nie wydaje sie panstwu, ze brak tu cokolwiek spojnosci i sciganie
> zbrodni przeciwko ludzkosci (pod ktora to kategorie podpadaja zarowno
> uczynki zarzucane Hajdzie, jak i Wolinskiej) jest cokolwiek selektywne?
>
> pjf
> (Peter J. Freier)

Panie Piotrze,

     Nie jestem prawnikiem, a tym bardziej i prawnikiem palestry prawa
federalnego Stanow Zjednoczonych, i prawa Rzeczpospolitej Polskiej, i
specjalista miedzynarodowych konwencji o przestepstwach na ludzkosci.
To wiec co napisze panu w odpowiedzi, prosze przyjac jako moje
bardzo mozliwie ze mylne zrozumienie zagadnienia rzekomego braku
konsekwencji w poczynaniach takich czy innych agend prokuratorskich.

     Wpierw sie dalej zastrzegne iz jestem az takim laikiem ze w sercu
uwazam zamordowanie nawet jednego niewinnego czlowieka za zbrodnie
wyrzadzona ludzkosci, ale wiem ze jest nawet niezbyt wyraznie napisane
prawo umow miedzypanstwowych ktore zbrodnie przeciw ludzkosci
stawia w pewnych przegrodach skali, zamiaru, i kierownictwa. Te zbrodnie
wymagaja specjalnych trybunalow sceny miedzynarodowej wedle tych
miedzynarodowych umow. Za bardziej pospolite zbrodnie na wojnach
spotykane moga karac zwykle sady wojskowe czy cywilne krajow
zainteresowanych wedle innych konwencji miedzynarodowych, jesli
w takich konwencjach uczestnicza.

     Otoz Panie Piotrze, nie wydaje mi sie by podlug prawa tak pojetego
zbrodnie zarzucane jak Hajdzie tak i Wolinskiej dorastaly do szczebla
miedzynarodowych zbrodni przeciw ludzkosci. To jest bardzo specjalny
szczebel tej paskudnej drabiny. Uwazam ze sama podlosc czy okrucienstwo
zbrodni nie czynia z niej zdawkowo zbrodni przeciw ludzkosci - jesli mamy
chec karac tych naprawde wielkich zbrodniarzy.

     Postawil pan sprawe amerykanskiej prokuratury z Hajda w Stanach
w zestawieniu ze sprawa polskiej prokuratury z Wolinska w Anglii, dodajac
brak sprawy polskiej prokuratury z Hajda w Polsce. Juz napisalem ze
nie mysle iz chodzi o zbrodniarzy skali ludzkosci.

     Jesli chodzi o Hajde w Stanach, zacytuje urywek dokumentu naszego
Departamentu Sprawiedliwosci (USDOJ) w moim tlumaczeniu, dajac
dostep (URL) do calosci tej prasowki przy koncu tego co potlumacze.

          "Sad orzekl iz Hajdzie nie przyslugiwala wiza przyjazdu do
      Stanow Zjednoczonych poniewaz, sposrod innych tez powodow,
      jego sluzba i inne czynnosci stanowily przesladowanie cywili i
      czlonkowstwo lub udzial w ruchu wrogim Stanom Zjednoczonym
      podczas wojny.
           Dokumentacja tez zarzuca ze Hajdzie nie przyslugiwala imigracja
      do Stanow Zjednoczonych gdyz swiadomie mylaco przedstawil
      i ukryl swe czynnosci podczas wojny gdy zlozyl podanie o wize
      wjazdu do Stanow Zjednoczonych."

      Calosc pod adresem:
             http://www.usdoj.gov/opa/pr/1998/August/399crm.html

      Nie bylo specjalnego trybunalu. Deportacja z wokandy stalego
sadu takich spraw. Za wykroczenie przeciw prawu w Stanach
ktore po prostu ustala kto tu moze imigrowac i czy moze w podaniu
klamac. Sprawa prawda ze mocno wsparta tym o czym on klamal,
ale o to ze naklamal raczej niz to co na wojnie wyrabial. O to
martwcie sie ludzie w Polsce bo u Was te rzeczy wyrabial.

      Teraz w Polsce, nie wiem jak. Podraznie sie troche. On te
rzeczy wyrabial w mundurze obcego panstwa z ktorym sie juz
podpisalo traktaty pokoju i  walczacych w mundarach nie scigania
nadal. Jest wprawdzie pytanie czy to byl jednak polski obywatel
ktoremu nie wolno bylo wdziewac obcego munduru jesli panstowosc
polska nadal miedzynarodowo istniala. A ze istniala nadal w Londynie
to nawet hitlerowcy przyznawali w niektorych swych traktowaniach
polskich jencow wojennych. Jesli zas, jak niektore osoby ktore bardzo
lubie na liscie, uzna sie ze dzisiejsze panstwo polskie nie ma prawnej
ciaglosci z rzadem londynskim, to jakim prawem kaduka moze te
dzisiejsze panstwo polskie turbowac tego faceta ze obcy mundur
nalozyl i z kolezkami ludzi zabijal w kraju czyims innym? Toz az tyle
ich mlodziak nie pozabijal by go wynosic na pozycje zbrodniarza
ludzkosci. Po prostu morderca ktoremu dano mordowac.

     Uwazam ze Wolinska tez nie zbrodniarz ludzkosci lecz podobnego
typu lotr. Zbrodnie popelniala tak ze chyba mozna dowiesc iz urzad
wypaczala jesli nie podlug mysli nadzorcow to napewno wedlug tego
co sami w swych "bumagach" o tych urzedach pisali. Zwykle na stol
kladac, mozna wykazac ze ta swa mania bumagi sami sobie stryczek
na szyje zakladali jesli ktos przeczyta co tam oni niby powinni byli
sprawiedliwie dla ludu wyrabiac.

     I z Wolinska dzisiejsza polska prokuratura bedzie miec wiecej
racji scigania jesli sie do ciaglosci prawnej PRL'u przyzna niz do
scigania Hajdy jesli sie do ciaglosci londynskiej nie przyzna. Mozna
prawda tak jak ja mysle przyznac sie do ciaglosci prawnej i pierwszej
i drugiej, glupstwa niekonsekwentne do kosza wywalic, glosniejszych
lotrow z kazdej strony dla przykladu albo ukarac albo potepic,
i zajac sie czymkolwiek na glowie. Ale to jest naprawde glupie uproszczenie
kogos kto mieszka w Ameryce i tam ma swe wlasne moje problemy.

     Co mi przypomina. Moje problemy z moim postrzeganiem
naszego urzedu OSI ktory tego Hajde dopadl. Z Hajda wyglada ze
maja racje. Ale panie Piotrze, oni tez maja biurokracje ktorej
jak kazdej - ja sie troche boje. Taki jest moj problem. Nie wiem
czy im mam zawsze wierzyc ze oni zawsze wiedza o co chodzi.
Wytropili ta slynna sprawe pewnego pana Ukrainca ktora powedrowala
do sadu w Izraelu. Sad w Izraelu byl jednak nieco oburzony glupota
biurokracji naszego OSI.

     I tu nawroce do sedna panskiego pytania o selektywnosci
prokuratorskiej. Mimo iz sie madrzylem o sprawach Hajdy i Wolinskiej
w Polsce, widac ze sie na tym malo znam. Ale powiem panu ze
sie zgadzam iz ta selektywnosc przynajmiej niestety u nas w Stanach
istnieje nawet w takich instytucjach jak owe OSI.

     Bylem przeciez swiadkiem jak wielkim bozyszczem rakietowym
byl u nas Werner Von Braun. Czyzby OSI u nas oslepla jego
blaskiem gdy blyszczal? Jednak kierowal osrodkami gdzie wlasnie
tacy jak Hajda i Wolinska regul pilnowali. Ja naprzyklad, tez jestem
dobrym kierownikiem i rozne smiecie w zakamarkach widuje gdy
sie mlodzi skarza ze nie wiedza czemu cos nie dziala.

     Pozdrawiam,
     Ted Morawski

Odpowiedź listem elektroniczym