Mirka Kozak wrote:

> Eva Madry wrote, ja przeczytalam i jako osoba osobliwie ciekawa niesmialo
> zapytowywuje:

No to ciezkie zapytowywanie, bo ja nie mam zielonego pojecia czy ja sie z pania
Alexandra zgadzam czy nie w kwestii istnienia znaku wylacznie negatywnego.  W ramach
ustalen nieastrologicznych znak wylacznie negatywny to minus.  Ale juz w
astropragmatyce uzywa sie okreslenia plus minus, co oznacza, ze osobnik wystwil jezyk
mniej wiecej na trzy centymetry. I teraz w zaleznosci czy pani Aleksandra mowi o
niebie czy ja o niebie, to mozna manipulowac tak Wodnikiem, zeby mu sie waz przysnil.

> zawsze mnie ciekawilo, jakie sily tajemne kieruja ludzmi zmuszanymi, np. do
> niezgadzania sie z dyskutantem.

Klatwa.  I nie bedziesz sie zgadzal z bliznim swym. I jezyki ci pomieszam.

> Koziorozco-Wodnik --

Ajcz.   Znam jednego Koziorozco Wodnika.  Zacny czlek.

em

Odpowiedź listem elektroniczym