On Sun, 10 Jan 1999, Ryszard Majchrzak wrote: > > Przy okazji odgadlem wlasciwa przyczyne pobytu p. Andrzeja Kobosa na tej > liscie, majacej w tytule slowo Kultura. Chcial sie biedny czegos nauczyc ale > sadzac po jego liscie (prywatnym?) droga przed nim daleka i moze nie zdazyc. > Zgaduj, zgadula. Ale zgadl Pan ! Moze zdaze, moze nie, podobnie zreszta Pan. TEgo Pan nie wie, chyba ze Panu wrozki Cyganki wywrozyly dluga linie zycia. I to w chwale, tytulach i dostatku. Czego Panu szczerze zycze. Zgadl Pan tez, ze jestem biedny, nie dostalem nic z zadnych pieniackich out of court settlements, ponoc modnych za pewnej prezesury polonijnej w Zachodniej Australii. Sam Pan sie do mnie zastanawial publicznie, ile Panu dadza. Duuuuzo, mam prawdziwa nadzieje. Wie Pan, ucze sie i ucze na tej liscie od lat. I niczego sie nie nauczylem. Po prostu nie wchodzi mi do glowy. No one gave me head, ktora bylaby senatorsko-prezesowska. Pozostal mi tylko l/eb ciemnego, glupiego chlopa, a w dodatku jestem brzydki jak mlody Beethoven. Czasem tylko podziwiam rzadkie perly na Poland-L (nie Panskie, zapewniam Pana) i tylko dlatego tu jestem. I inni maja ze mna udreke, i niczego sie ode mnie nigdy nie nauczyli. Taki po prostu ich i moj pech. > Co do listu Doroty IR uzywajac okreslen "glupek" i podobnych udowodnila, ze > jej prywatny swiat jest przesloniety, no wlasnie, czym?? > A chcialby Pan wiedziec? To Panu powiem w tajemnicy: matematyka i lingwistyka, plus troche nart (pewnie nieosiagalnych w Zachodniej Australii) Parafrazujac niedawno wyczytane w Rzeczpospolitej zdanie, nie jest, Panie Branz.owy Prezesie, obelga nazwac glupka glupkiem. (W oryginale chodzilo o antysemityzm, ktory tez w zasadzie mialby zastowanie.) Jakakolwiek zbieznosc tego z rzeczywistoscia jest przypadkowa - to tylko takie moje dyletanckie zamilowanie do szczegolow. Jak powiedzial mi pewien madry Zyd, i to prawda, "diabel siedzi w szczegolach". > Potwierdzila tez swoj "niepowtarzalny" styl uzyty w prywatnym liscie. > To dobrze. > Pozdrawiam listowiczow, > Rysiek Majchrzak > > PS Rezerwuje sobie wypowiedz na temat obrazliwego i antypolskiego > sformulowania "polish concentration camps" tylko sie przekopie przez 150 > listow. > Fajnie. Tyle, ze ode mnie Pan nic nie dostanie. Jestem biedny jak mysz koscielna. Anmdrzej Kobos