Från: Uta Zablocki-Berlin

Jacek Gancarczyk:

[..]
>
> Milo, ze pani zadzwonila do SAT1.
> Ich odpowiedz, ze nie uzywaja nieaktualnych map nie musi jednak oznaczac,
ze
> nie pokazano na wizji mapy z granicami z 1937. W latach 30-tych Hitler
> zjednoczyl
> Niemcow wokol idei zmiany *krzywdzacych Niemcy* decyzji traktatu
> wersalskiego
> i obiecywal przesuniecie granic Niemiec na wschod. Kiedy to sie nie udalo
> lansowano po
> IIWW teze, ze przeciez granica z 1937 byla wynikiem miedzynarodowej
> umowy:-))))))
>
Czy to ma byc opinia panujaca w dzisieszych Niemczech?:-)
>
Tego nie powiedzialem, ale nalezy tez pamietac o innej wlasciwosci
demokracji: ona nie lubi prozni.
:::::::.
Ale jeszcze raz: Pytalam sie telefonicznie, a rowniez pislam Mail do
redakcji, czy uzywaja mapy z roku 1937 lub mapy z blednymi granicami
do Polski. Informacja 'nieaktualna mapa' nie wystarczaloby
oczywiscie.  Dosc dlugo rozmawialam z Pania i doskonale ona
zrozumiala o co chodzi. Temat starych granic w Niemczech byl zawsze
tematem kontrowersyjnym. Wiem, n.p., ze moi koledzy (po 50 lat)
nauczyli sie jeszcze w szkole, ze Weichsel (Wisla) to rzeka
niemiecka, a Schneekoppe (Sniezka) to niemiecka gora. Ale moglam sie
przekonac o tym, ze czasy sie zmienily (mimo, ze uczylam sie cos
innego w edukacji socjalistycznej NRD). Dzisaj trzeba juz szukac
baaardzooo dlugo takich map (nieaktualnych;-).
Dlatego wolalabym oczekac odpowiedz na moj mail.
*********

Nie chcialbym aby uwazala Pani, ze chce sie angazowac w niemieckie
problemy. Wy znacie je o wiele lepiej.
Wystarczy  mi, ze bede reagowal na bzdurne informacje o Polsce
w szwedzkich mediach.

Poprostu stwierdzam, ze przynajmniej urzedy niemieckie sa staranne
w komunikacji i korespondencji z petentami. Kilka miesiecy temu,
po mojej interwencji w niemieckim ministerstwie zdrowia w sprawie
metod leczenia ciezko chorego dziecka ministerstwo to poprosilo mnie
o poinformowanie rodzicow o procedurach uzyskania odszkodowania.
Wprawdzie musialem prosic kolege o  przetlumaczenie tekstu bo niemieckiego
nie znam ale jakas proba komunikacji zostala podjeta!

Wydaje sie, ze w przyszlosci mozemy sobie w Europie wzajemnie
pomagac w przypadkach roznego rodzaju interwencji.
Jezyk niemiecki i angielski sa tu rownouprawnione.

Pozdrowienia
Jacek Gancarczyk
http://www.eurofresh.se


Pozdrowienia
Uta

PS:
Jutro leci ten program chyba znow.

Odpowiedź listem elektroniczym