>From [EMAIL PROTECTED] Fri Oct 15 12:29:56 1999
Date: Fri, 15 Oct 1999 11:11:14 +0200 (MET DST)
From: Waldemar Glaz <[EMAIL PROTECTED]>
To: Richard Majchrzak <[EMAIL PROTECTED]>
Subject: Re: liberalizm -Reply

On Fri, 15 Oct 1999, Richard Majchrzak wrote:

> Wiekszosc z nich skarzy sie, ze nie mogli sie dodzwonic miesiacami. Ciekawe
> czy jakas inna stacja ma takich upartych sluchaczy?

Ta stacja (RM) ma rzeczywiscie brdzo wielu i bardzo upartych sluchaczy.
Przy czym wcale nie musi to wynikac z jakiegos swiatopogladaowego wyboru.
Po prostu RM jako bodaj jedyne w skali ogolnopolskiej zagospodarowalo te
olbrzymia wiekszosc spoleczenstwa, o ktorej mowi sie elegancko, ze 'nie
skorzystala z dobrodziejstwa dokonujacych sie przemian', czytaj:  zostalo
zdolowne ponizej wszelkich cywilizowanych standardow godnego zycia (a i
tak sa to jeszcze ludzie w na tyle dobrej kondycji, ze ich stac na
telefon, i ze sie im w ogole jeszcze chce). Dla tych ludzi pozostale
stacje radiowe, tv i wieksza czesc prasy nie ma czasu, a i oni nie
zdradzaja zainteresownia calym tym debilnym zgielkiem typu bara, bara -
reklama - bara, bara. Radio M. jest dla nich bodaj jedynym forum, na
ktorym moga wyrazic swoje frustracje i zwykle ludzkie l\eki. A ze sa to
ludzie na ogol prosci, to i ich poglad na swiat moze czasem budzic
zastrzezenia. Jezeli cos zatem mozna zarzucic samej stacji, to to, iz
pewnie niezbyt czesto i skutecznie zwraca swoim sluchczom uwage na jakies
ewidentne brednie w ich wypowiedziach. Katolicka denominacja radia jest
moim zdaniem czynnikiem drugorzednym (chociaz oczywiscie wiekszosc
dzwoniacych to pewnie 'Polacy-katolicy'). Zastanawiam sie jak
ksztaltowalaby sie sluchalnosc rozglosni, ktora skupiala sie na podobnych
jak RM problemach, bedac jednak swiatopogladowo neutralna. Pewne
wyobrazenie o tym mozna uzyskac sluchajac 'liberalnej' (ejze, BTW, czyz
sie niektorym szanownym dyskutantom nie pomyli liberalizm z libertynizmem)
stacji Tok FM. Oni tam poruszaja bardzo rozne tematy, od czasu do czasu
adresuja rowniez problemy tych 'ktorzy nie skorzystali na
dobrodziejstwach'. Prosze mi wierzyc, ze telefony do nich tez sie wowczas
urywaja. I jest czego posluchac, wlos sie czasm jezy na glowie, kiedy sie
slyszy o ludzkich problemach. To zupelnie inna Polska niz ta, ktora
moznaby sobie wyobrazic sledzac wiekszosc innych przkaziorow, w ktorych
dominuja teksty w rodzaju: ' Wiekszosc Polakow siega w tym roku po
kosmetyki z wiosennej kolekcji Coty i Diora', 'Polscy mezowie coraz
czesciej, kupujac drugi smaochod rezygnuja z Cinquecento i ofiaruja
swoim malzonkom Forda K', 'Polacy przekonuja sie, ze operownie gotowka
na coraz zasobniejszych kontach znakomicei ulatwia karta Visa Gold,
ktora tez coraz czesciej zastepuja tradycyjna Visa Clasic', 'Polacy
coraz czesciej znuzeni zatloczonymi wloskimi i francuskimi kurortami
wybieraj wakacje w jakims egzotycznym kraju... etc.




>
> Serdecznie pozdrawiam,
> Rysiek
>



W. Glaz
[EMAIL PROTECTED]

Odpowiedź listem elektroniczym